Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'stres' .
-
Uciekałam wiele razy, i to nie przez czyjeś nakazy. Lecz dla mojej pewności by nie dostać uderzeń w kości. Lecz się nie udało, to było definitywnie za mało. A udawać nie będę, że trochę za beztroską faktycznie tęsknię. Boję się skutków niż jej trwania, i dlatego unikam niepotrzebnego gadania. Muszę sama coś wymyślić, i umysł przed działaniem oczyścić. By nie robić nic pochopnie, a pierwsze kroki stawiać naprawdę ostrożnie. I zwalczyć strach przed burzą, a niech inni się w niej zanurzą.
-
Spotkałem cię przypadkiem Upadłaś sterując statkiem Nie znałem imienia twego Chciałem dowiedzieć się jednego Skąd w ogóle pochodzisz I czy na pewno mnie nie zwodzisz Szukałem, pytałem Nawet na spotted napisałem Rozdzierający ból przeszył mnie Gdy szukania minęły godziny dwie Wtedy widzę, to ona Na zdjęciu w niebo zapatrzona Zestresowałem się nieco Giń mego serca forteco! I piszę wiadomość szczerą. Chcąc wykazać się dobrą manierą, Przedstawiłem się ślicznie I opisałem swe uczucie lirycznie. Wysłałem. Czekałem. Odczytałaś. Nie odpisałaś. Nawet nie wiesz // jak wielki ból mi sprawiłaś Moje życie całkowicie odbarwiłaś Pobladłem okropnie i jeść nie mogę Już nie utykam na prawą nogę Bo bólu nie czuję wcale Jak mogłaś, mój ideale Nie umiem żyć w samotności Pustka w mym sercu i umyśle gości Sięgam po telefon, rozpaczając I umieram, wiadomości przeglądając Napisałaś Usunęłaś Wysłałaś kolejną wiadomość „Dlaczego wyznajesz mi miłość A nie odpisujesz, Uczucia moje rujnujesz Jak można tak oszukać!” Próbuję przeprosić, odpukać Nad mą głową chmura burzowa I tylko dwa smutne słowa Za późno J.
-
Subfasada moje ciało jest moją fortecą obrastam tłuszczem gdy lato mija izoluję łono i biodra by mnie tylko nikt nie dotykał jestem potężna oporna i ciężka wszystko potrafię i wszystko przetrwam o jedną rzecz proszę tylko o miłość Pozorantka pogłaszcz mnie muśnij ręką możesz wejść bezpośrednio w moją drugą warstwę nie jestem mocna nie jestem szorstka jestem tylko bezradna
- 8 odpowiedzi
-
7
-
- szczerbatość
- widły
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Presja na mnie wielka Przeciwstawić się przeciwnością nie umiem Tylko ciągle się stresuję I ma głowa już od tego pęka Chcę powiedzieć że me życie to udręka Ale przez to już przechodziłem Nie dla narzekania się urodziłem Lecz teraz od stresu trzęsie się moja ręka Mam dwie rzeczy, to co kocham, to co muszę To co kocham łamię mi serce To co muszę podobne jedynie udręce Więc teraz jedynie swój los kuszę Boję się iż śmierć zmuszę Jako jedyną do skończenia mej męki Słychać już tylko płacz i jęki Czy ja się jeszcze z mego łóżka ruszę? Po co mam wstawać? O co walczyć? Chciałbym mieć chociaż z kim zatańczyć Ale myśl o innych zaczyna mnie przerażać Na końcach mych wierszy Próbuję znaleźć nadzieję Lecz kiedy patrzę na me myśli ona jedynie maleje I wiem nie jestem pierwszy Nie będę też ostatni Inni przyjdą po mnie z problemami Może pomogę im mymi wierszami? Jednak odnalazłem nikłe nadziei ostatki Jakoby ktoś mi pomógł Chyba słyszałem kiedyś o nim Wszyscy o nim mówią jakby był stary niczym archaizm Wiem już o kim mówię, najlepsza pomoc na świecie to Bóg przecież
-
graphics CC0 niełatwo – być praktycznym... wykręcać korki z własnego umysłu płynąć na żaglu zatrutych bajorek kontynentu dotrzeć do dna by wpaść we wrak zachłannego systemu zbyt cennym – być nie warto bo po cóż – tak niewinnie... włóczyć za sobą – wróżki i banki uczynić wiarę z karty plastiku porankiem wracać od cór Koryntu bilanse życia robić nad ranem wykorzystywać ludzi – do celów amoralnych budować pozory w piramidkach szczęścia czas marnotrawiąc – na balach pozera roku... a któż by pragnął [z was ludzi] cyzelowanych – na heblu żyć tak niegodnie – na niby supłać krawaty w biegu filigranowe hostessy – dźwigać trzymając te na kolanach zwodzić – w orientu językach w kokpitach korpo... karmić szpakami – nadzieję naiwnych a potem – jeszcze zaskarbić czas na życia szyderczą farsę niełatwo – być – niełatwo nie warto żyć na skróty z tą zgubną kartą – Yuppie --
- 2 odpowiedzi
-
- korporacja
- stres
- (i 4 więcej)
-
nauczono mnie że nie warto więc stoję i unikam ciosów zamiast wiać jak najdalej lub obić gębę losowi jak mogłam tak bardzo się skurwić