Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'rozterka' .
-
Mam nadzieję że się chociaż trochę przyjmie, dopiero zaczynam przygodę z pisaniem i zależy mi ja szczerych opiniach, ewentualnie poprawkach <3 ps. Nie atakujcie za jakieś błędy mam dysleksję Ale się staram „Milość” Kobieta zmienna Naturę ma, Jak szukająca Światła ćma, Poszukuje i ja, Życia sensu W tym Nie trzeźwym Szaleństwu Prosty wybór mam, Honor uratować mogę, Niczym ludzka stonogę, Wszystko postawić Muszę, Bo inaczej, W poczuciu winy Się uduszę Obym dobry Wybór podjął, Czeka mnie Teraz rozterka, Patrzę się W lusterka, Wspomnienia Biorą górę, A ja to, Rozpatruje Przecież dalej Kocham ją, Rozsądek jeszcze Upaść nie może, Czarne ruchy Widzę jej, Obym wygrał Te grę
-
niesamowita już godzina, gdzie brak mi jest wytchnienia a jutra nie ma dobrego, nie ma praktycznie żadnego siedząc w ławce skończył się mój świat, a chwilę potem odrodził się, tylko inny bez żalu, bez polotu zbyt zwykło, zbyt nijako schematyczna rola, pusta obietnica takie są realia, już bez marzeń, bez wspaniałych słów i rąk, z którymi można spleść swój los zwykła szara teczka w rogu, w której ludzie trzymają swoje życie i mnie poty oblewają, że taki jest mój los po wszystkim, będę jedynie z kawą witał dzień, i żegnał z srebrną butelką a nazajutrz się nie obudzę bo już nie będzie do czego, zimno w krainie szarości, dusza duszę pogania, życie wypędza życie
- 1 odpowiedź
-
4
-
- melancholia
- życie
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Stoję naprzeciwko, stroję niemego głosu barwy. Tonie w odbiciu prawda, stronię od niego jakby, To nie jest rzecz łatwa, Sumienie dźwiga imię na barkach, Skrada się za nim amoralizm, żyj zanim zamieszkasz w Arkham. Obraz próbuje pukać do drzwi, Przez które chce wejść Wybawca Oraz woła wniebogłosy, Lecz pragnienie uwolnienia rujnuje prawda. Może popatrz mi w oczy, Morze szumi, że jesteś podobny - aha... Boże poparz Łaską choć Duszy kącik By móc rozpoznać sztukę w powszechności. Lustereczko powiedz przecie komu służysz, ileś warte? Lekkość w ciężarze doświadczeń, może go kiedyś doświadczę. Po ilekroć pytać masz jeszcze czy te drzwi są otwarte? Skoro nie z mojej strony, to z drugiej odnajdziesz klamkę.
-
Kiedy... kiedy se szłem i w gówno wdepłem to było mi ciepło i miło ale kiedy szedłem i w łajno wdepnąłem to jakoś nigdy mi tak miło ani ciepło nie było. (ach, może to nie było latem?) (i już buty miałem, zatem...)
-
Przepraszam , ale nie mogę załączyć wiersza więc przepiszę go tu ,, Marzenia ” Przewrotne anioły strzegące szaleństwa pomysłów . Kuszą do odwrócenia obrazu rzeczywistości w lustrze wizji . Istnieją między piekłem praw, a niebem nadziei w nieposkromionym sercu .