Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'przebudzenie' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 5 wyników

  1. Retrospekcja - Wiesz co znaczy czarna fala? Regularnych snów boleści? Każdy sam się tutaj kara Dobre słowo, małej treści. Uwierz wreszcie w swoje wizje Choć dla ludzi niepojęte, Nieuchronne chwil kolizje Już nie traktuj jak przeklęte. Częstotliwość Twoja własna I ogromne pole jaźni... Twa energia - silna, jasna! Leczy z życia Twych bojaźni. Moment - Zaskakuje wciąż ogromnie, Ekscytuje coraz bardziej! Nie gaś ognia! Płonie skromnie... Przecież mógłby płonąć bardziej! Intuicji Twojej droga Tą właściwą się okaże, Rozmyślając czym jest trwoga Już się więcej nie ukaże. Boska magia w Tobie życie, Człowiek szuka jej na zewnątrz Przepis życia wnętrze kryje, Swą uwagę skieruj wewnątrz! Czasoprzestrzeń zakrzywiona - Móc korzystać z tej energii Wdzięczność spływa przeogromna! Wciąż badając moc synergii... Z szczęśliwości nieprzytomna! Kiedy pojmiesz czym jest miłość Wnet odkryjesz ją sam w sobie Obserwując tą zawiłość, Inspiracji rzut po tobie. Już Cię wena nie opuszcza, Czasoprzestrzeń zakrzywiona Kreatywne myśli wpuszcza Lekcja w końcu przerobiona!
  2. Otwieram oczy, widzę jak siada na krawędzi łóżka, ściąga piżamę. W lustrze na drzwiach szafy odbija się to, czego nie widziałbym leżąc za nią. Pochylona, szuka na podłodze biustonosza, który musiała upuścić tam wieczorem. Podniosła, rozprostowała go sobie na kolanach. Zapięła z przodu, przekręciła zręcznie dookoła, aż wskoczył na miejsce. Uniosła się, żeby założyć resztę. — Masz cudowną pupcię — wyszeptałem. — Naprawdę? — odszepnęła, celowo opieszałym ruchem wkładając majtki. — Jeszcze takiej nie widziałem. — Pewnie nie widziałeś wiele. — Owszem. Dopóki nie poznałem ciebie. Jeszcze raz rzucę okiem, żebym mógł o niej myśleć, tęsknić będąc daleko stąd, czekać kiedy znowu ją zobaczę. Życie jest piękne.
  3. Nasze życie bywa poezji uwielbieniem, gdy piękne chwile zachwyt wzbudzają. W duszy pojawia się wtedy natchnienie i cenne myśli wprost z nieba spływają. Życie ma też swe mroczne oblicza, schowajmy teraz różowe okulary. Nikt nas jeszcze z tego nie rozlicza, odwracamy wzrok, nieświadomi kary. Życie czasami staje się dramatem, gdy ojciec córce zadaje cierpienia. Albo sąsiad pedofil złym dotykiem, bolesne nam zostawia wspomnienia. Zdarza się z rzadka, że jest koszmarem, dla tych, co już obronić się nie mogą. Przecież nie są na ziemi tylko za karę, niech podążają również dobra drogą. Nie bądźmy też głusi na płacz dzieci, doświadczających bólu i przemocy. Czekasz, aż zareaguje ktoś trzeci? One już potrzebują Twej pomocy! Te różne oblicza życia przerażają, a tylko kilka z nich wymieniłam. One tyle cierpienia w sobie mają, że z tego bólu się przebudziłam!!!
  4. Pierwotne duszy ambicje Niechaj dziś kompas drogę życia mi wskaże, Podejmę wyzwanie z ekscytacji ładunkiem! Niechaj ta przygoda się szczęściem okaże... Duszy w mym ciele jedności meldunkiem. Kompasem me serce spragnione uwagi, Jasną i silną wibracją niech mną wnet zawładnie! Niechaj mnie obdarzy mocą mej odwagi... W znakach się będzie objawiać dosadnie. Z tęsknotą ogromną do siebie wrócę, Odwagi nieśmiałość ubiorę w intuicję! Trwałe połączenie ze Źródłem przywrócę.. Odzyskując pierwotne duszy ambicje.
  5. Życie to wzloty i upadki,pewnie słyszałeś słowa matki,lecz zbuntowana młoda duszapędziła za tym co ją wzrusza... I pełna optymizmu,wiary, ruszała na podbój świata, mając wielkie zamiary, pędziła na wariata... Jakież było zdziwienie wkraczając na krętą drogę, że raz jest przebudzenie, a raz przejść jej nie mogę... Otwiera oczy szeroko dusza zadziwiona i całym tym faktem dogłębnie zmrożona... Bo nikt jej nie powiedział, by móc wysoko latać, musi też czasami dotkliwie upadać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...