gabrysia_cabaj

@Monika_Świstun fajnie, że to zobaczyłaś:) a wiersze najlepiej wklejać w dział Poezja współczesna i dużo czytać, żeby nie powtarzać oklepanych motywów serdeczności g.

ja się, Haniu, nie znam na poezji, dlatego niewiele komentuję, ale dzielnie czytam, kibicuję czasami coś małego maluję pozdrawiam:) g.

Przyszły kobiety, w czerni, z majowego od wody. Odwijały cukierki owocowe z papierków: gdzie zielone, zielone a czerwone, czerwone - trochę cierpkie czy kwaśne. I na bzy popatrzyły rozbuchane za oknem; za stołami siedziały - kielich dłoni gałązki, aż Eryce rumieńce położyło na zmarszczkach .

@Mieczysław_Borys cała siła w prostocie wiersza, no i puenta wzrusza

poeci przeważnie bywają nieszczęśliwi, zmieniłabym więc na: Jestem szczęśliwym poetą, a słowo "zabiec" bym usunęła, albowiem "gdzie nie mogę zajść" otwiera jeszcze inny obraz pozdrawiam g.

Ileż tu nasion! - ktoś przekraje jak serce a mnie nie będzie .

Już i okwitła - wylatuje przez okno za pszczołą nocy .

@Mirka_Matusiak dziękuję za polubienie g.

+++

@andrzej_barycz to dla mnie cenne, gdy ktoś poczuje mój tekst dziękuję g.

@Anna_Myszkin no tak po swojemu zmalowałam:) pozdrawiam g.

Nie wyglądał martwy - leżał w trawie, jak zmęczony podróżą, który doszedł do celu. Zewsząd zachodził już wieczór: drzewa pochowały cienie - teraz nieruchome, czekające nocy. Tuż nad ziemią przeleciał mały wiatr, taki spóźniony p o d m u c h - kot na ostrożnych łapkach zbliżył się, czujny na piórka gotowe do lotu, pierwszą kroplę deszczu. Nie ruszył - miał w oczach latarnie .

no nie tylko, Anno, ale przede wszystkim pozdrawiam:) g.

@Mieczysław_Borys może za jakiś czas sam byś uznał, że warto jeszcze nad wierszem popracować - jednak paluszki niecierpliwią się, żeby już pokazać, już kliknąć wklej! pozdrawiam:) g.

jeśli wydam, Panie Andrzeju, to tylko w formie e-booka, ponieważ jestem przeciwniczką, i to zagorzałą, ścinania drzew na przemiał:) dziękuję i pozdrawiam g.

Pokazać Mistrzowi swój wiersz, który daje satysfakcję i co? Nic! To prawie tak samo, jak nagle wyjąć pierś już nie pierwszej młodości - z piersią na dłoni czeka się na słowa - lubię pani poczucie humoru. Z wierszem trudniej, bardziej nieprzewidywalnie, gdy Maestro mówi - lubię pani wyobraźnię. Nie wiem czy jeszcze kiedyś będę mieć tę odwagę. Dopiero coś mi chodzi po głowie, rozbieram go powoli, jakbym rozpinała bluzkę .

Ziemio moja, Podlaska, bądź moją drugą matką. Bądź mi powietrzem i wiatrem, łąką, zbożem i niebem. Bądź rzeką i lasem, słońcem i cieniem. Bądź spokojem i nadzieją, przetrwaniem, dośpieniem. Bądź moim pamiętaniem aż wiersze dojrzeją. tak to widzę, Mietko pozdrawiam g.

@Stefan_Rewiński miało być lekko i ok Alleluja i do przodu:)

To lubię!

@Zjajami_Baba gdyby o Sumowskiej, jak piszesz, było na początku, ponieważ przykuwa uwagę, to nie byłoby chronologicznie, a ja bardzo dbam o autentyzm chwili, czasami:) a tekst o nadziei wesołego jajka, Babo:*

@andrzej_barycz ostatnio czytałam wiersz Mariana Grześciaka: "Buty" - nigdy nie zetknęłam się z tym nazwiskiem i poetyką - zupełnie niezwykłe. co to ja chciałam powiedzieć aha................. :) dobrych świąt

Kiedy się nagle starzejesz, zaczyna padać śnieg w kwietniu i to jest opad, wiadomo, przejściowy - nie wierzę w bezsilność klonu przy garażu, albo że dom się zawali tak w jednej chwili? jakaś wroga armia przejdzie frontem przez nasze pole? Nad mamą mieszkała Sumowska - zniesiono ją i zawieziono na Suchostrzygi, bo w świętym Józefie Rekolekcje i Wielki Tydzień. Nie umiem pocieszyć jej, gdy opowiada, że przez sufit słychać wszystkie bicia zegara... U nas grad i deszcz, wychodzi Słońce - już ogolone moje słońce w bawełnianą kratkę .

@andrzej_barycz jako, że czasami piszę i prozę, mogłabym zrobić z tego całkiem pokaźne opowiadanie, ponieważ to wszystko jest oparte na prawdziwych zdarzeniach ale mi się nie chce pisać długo, dużo, skoro można w skrócie - czy nie o to chodzi w poezji? pozdrawiam;) g.

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN może za bardzo jesteś przywiązany, Jacku, do wszystkiego, co już ograne jest w kwestii 'wiersz' - Pan Andrzej więcej widzi, chociaż nie pochwala... trochę zakamuflowałam i krotochwilności, i moje ciągoty do malowania, i do pseudofilozofowania też tu są. pozdrawiam g.

@Mithotyn co to jest, to już zależy od percepcji odbiorcy