Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gabrysia_cabaj

Użytkownicy
  • Postów

    690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gabrysia_cabaj

  1. @stanisław_prawecki bardzo ciąłeś, Stanisław, a wiersz autorski potraktowałam lekko kosmetycznie - tylko trochę, bo to jest dobry wiersz, ma treść i swój rytm:)
  2. @stanisław_prawecki Zwinięty w kłębek na dnie nocy Oddycham równo i powoli Zawarty w ciasnej tkance czasu Ostatnie ogniwo zdarzeń Milowy kamień na długiej drodze Od pyłu gwiazd do prochu ziemi Dziecko niebieskich sfer, których muzyki Dawno nikt nie słucha Lecz ona brzmi, wibrując w blasku świecy. Ćma, której skrzydła wkrótce spłoną Prowadzi mnie po drodze snów W ogrody drzew nie znających owocu Oddycham równo I powoli Patrząc w niebo Na Księżyc błyszczący - ostrze gilotyny. :)
  3. dźwięczy mi w uszach muzyka sfer niebieskich i chyba tak bym zapisała, zamiast niebieskich sfer, a w wersie: "Ostatnie ogniwo łańcucha zdarzeń" opuściłabym "łańcucha" "Na błyszczący Księżyc, ostrze gilotyny" ? pozdrawiam g.
  4. Zmartwiało lato na dziecięcej huśtawce zielony listku W ogrodzie porannym serce się kraje, bo gdy głowę odwrócić wszystko znika, więc wracam - biegnij, dziecko, w stronę jabłonki a ja powiem stop! Wtedy się zatrzymasz i z powrotem. Ten bieg i fruwanie włosów, ta mgiełka słońca w nich. Ale nic śmiesznego przed snem - niski śpiew, jakby coś przemijało i niechby było szelestem, pluskiem. Jakieś ciche westchnienia - Panie losie ty mój! Już na wszystko za późno? Zero kontaktu wzrokowego. Moje patrzenie w ciemię okna. Tamto moje patrzenie - błyska! Chyba równo oddycha... I pukało w ścianę, że się budzi - leciało do mnie przez k o r y t a r z i zaraz - salto w przód, fikołek do tyłu, szpagat, jaskółka .
  5. @Zdzisław_Chciwiec jeśli nie tą razą, to może następny wpadnie ci w ucho? serdecznie zapraszam i dalej liczę na szczerość pierwszego wrażenia;)
  6. @Zdzisław_Chciwiec jestem w takim stadium rozwoju, że się zwijam - maksymalne cięcie słów, żeby więcej dociekliwemu odbiorcy, dojrzałemu czytelnikowi, dać do myślenia, i nieważne, że może to być zaledwie jedna osoba, nieważne pozdrawiam dobrego wieczoru g.
  7. @Zdzisław_Chciwiec a łgaj se, łgaj, aż ci gaj urośnie, o!!!! :)
  8. @Zdzisław_Chciwiec to żeś pocelebrował sobie, hehe:)))
  9. @Zdzisław_Chciwiec he he:)) myślałam, że słabizna to u facetów, wiesz gdzie:) pozdr. g.
  10. dziękuję, Jerzy, za analizę, jednak będę bronić tego 'Nasz', jak kulturowego {kultowego} dziedzictwa dobrego dnia g.
  11. więcej czytać lub po prostu czytać, albo przekopać grządki na zimę, w ten sposób odpoczywając - wiele można wtedy przemyśleć spraw pozdrawiam g.
  12. mogłeś czytać jak metaforę, ale nie chciałeś (przemęczać umysł?:) pozdr. g.
  13. Nasz grób rodziców zaczął się zapadać - pęknięty wazon leży, jak dwa serca, z kamienia wyrosły chwasty. Pospiesz się, kamieniarzu, przed zimą, a zrób to solidnie, wyzłoć litery na wieki .
  14. @Kajetan_Kass kursywą, ponieważ to cytat, czyli większy fragment listu, jaki otrzymałam... a bardzo mnie cieszy, że tekst wzbudził refleksję dobrego dnia, Kajetan Kass g.
  15. @Mariusz_Sukmanowski może i niepotrzebną, bo nie słyszałeś jak grał i o czym śpiewał uliczny grajek pozdrawiam g.
  16. Piszę to, będąc u was. Jest poniedziałek 1 września. Amelka jest szczęśliwa, ja również. Kocham was i zawsze będę. Jesteście dla mnie wszystkim. Można się nie rozumieć i sprzeczać ale to miłości nigdy nie zaburzy. Rodzina nigdy nie przestanie być rodziną. Piszę to, jadąc do Inowrocławia. Jest czwartek 3 września. Jestem spokojna - zażyłam leki. Przy tężniach pachnie rybami, jak nad morzem. Mam sól na ustach. Podświadomie szukam wyjątkowych ludzi i znajduję: król z królową na ławce w parku zdrojowym. Króla poznaję po koralikach na szyi i po tym, jak gładko kłamie, że to jego młodszy brat. Królowa ma w spojrzeniu miłość i poddanie. Piszę to, siedząc pod starym platanem z generałem Sikorskim. Kładę mu rękę na kolano. Virtuti Militari. Na Polu Chwały 1920. Dotykam guzików z orłem w koronie. Chciałabym zastygnąć jak on, żeby już nie rozpaczać. Piszę to, słuchając pieśni na serce i gitarę. W oczach mam słone kwiaty. .
  17. @Pola_Paris to znaczy, że Różowe niebo jest wierszem pretensjonalnym? Jak to możliwe, żeby siedmioletnie dziecko, którego piosenkę w całości zacytowałam, było pretensjonalne??? :)
  18. autorka napisała właśnie tak niby dziecięco, infantylnie, powierzchownie, bo dużo lepiej nie potrafi. @Pola_Paris Dziecko Niby mizerne, prawie przejrzyste z tą płetwą grzbietową - kiedy się pochyla. Aż dziwne z wypustkami skrzydeł. I jeszcze coś między słonecznikiem a wróblem podnoszącym piórko. Twierdzi, że lubi pomagać ludziom, bo w sercu ma tęczę. Czasem głośno płacze z niemocy w końcu wyciskając dwie łzy i mówi: to łatwizna to to samo dziecko, ale o rok młodsze, więc coś w tym jest, że dużo lepiej nie potrafię, No cóż - taki los, Pola Paris
  19. @Pola_Paris Rada W Kiang-nan są małe pomarańcze czerwone, których zima nie warzy. Bo wiedzcie, klimat jest łagodny w Kiang-nan. Lecz jak wszędzie, kwiaty brzoskwiń i śliw tam więdną. Nie udawajcie się w tę krainę, gdy wątłe jest szczęście wasze. Czang Kiu-ling 673 - 740 po Chr. z pozdrowieniami g.
  20. @Jerzy_Edmund_Sobczak jeśli poezja jest rzeką i ktoś kucnął na brzegu, zaczerpnął wodę dłonią, i po chwili została jedna kropla, moja kropla, i ten ktoś pochylił się nad nią dostrzegając, że oto jest - czy to nie powód do radości? dziękuję:) g.
  21. @Stefan_Rewiński bywają, bywają pozdrawiam g.
  22. Kobieta nie porusza się, nie otwiera ust. Wpatrzona, ale niepatrząca. Jest tu na miejscu w czarnej sukni, jak tamta druga z białą koronką na włosach idąca przez noc, na wietrze. Potem ta pierwsza uniesie rękę, jakby chciała coś zatrzymać, a się nie stanie, tylko świt w zwolnionym tempie przetnie jej drogę kilkoma kreskami deszczu. Gromada skowronków przeciągnie sieć nad podwórkiem - z boku wyleci gołąb .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...