Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

@Mariusz_Sukmanowski i nie mylisz się Mariuszu - to jest "gierka" z semiologiczną treścią; ale - czy artyzm nie polega m.in. na zabawie słownej, poszerzającej sens wyrazów?

@Lari_Fari "biegnij córeczko jabłoni" - niezwykle nośny, związek frazeologiczny, sięgający biblijnego Genezis a przeniesiony po współczesną genetykę i psychologię - jest w tym i pochwała tradycji i triumf harmonii z losem, otoczeniem i przeznaczeniem; piękny wiersz! :) gratuluję!

@Jolanta_S. to dobra rada - dziękuję! :) J.S

@pijaczyna_ok A JAK CZYTASZ? czyli jako stoi napisane? J.S

@Bernadetta1 jak to chałwa! :)! problem jest - jak dosięgnąć... :) J.S

@Stefan_Rewiński a ja Stefanie jak zwykle winnie bo zawsze pod ręką! :) J.S

@Hannah_K "chałwa jako marzenie"...otóż to! :)) pozdrawiam! J.S

@Dariusz_Sokołowski "mdli" ??? a jakimż cudem, skoro nieosiągalna? J.S

@Jan_Wodnik chyba na tym polega prostota przekazu (nie mylić z wszechobecnym prostactwem!); dziękuję za SPOLEGLIWE uczestnictwo w lekturze i pozdrawiam! J.S

@Jolanta_S. w takich sytuacjach warto zanucić: "Róbmy Swoje" - pozdrawiam! J.S

@maria_bard "wytrzeźwieć"? przypominam cytat K.C. Norwida: "Czasami ażeby być trzeźwym, trzeba się napić!" - warto przemyśleć uwagę Mistrza; bo nie tylko alkohol upija, czasami megalomania, czasami pewność siebie...a alkohol pozwala - za Norwidem - na dystans... pozdrawiam! J.S

@maria_bard literófka poprawiona - dziękuję! co do odbioru, cóż - de gustibus! pozdrawiam J.S

@oscari_valtteri podobno człowiek inteligentny nie umie się nudzić... pozdrawiam J.S

@Mithotyn JESLI to wystarczy by wzbudzić zażenowanie to gratuluję! i pozdrawiam! J.S

@Pomyłek_Stokrotny chałwa to tylko metafora; czytelnik może sobie swobodnie podłożyć to, co okazało się dla niego nieosiągalną "chałwą"; pozdrawiam! J.S

czym jest morze może w tę a może w tamtą albo w górę jak się jest na fali ale w dół nie można stamtąd nie ma drogi więc może tu i morze niechaj się nie gniewa nie może a na pewno wolę tu na plaży

czytam zupełnie odmiennie - peel ma uprzedzenie do pewnej pory roku, do zimy...poduszka symbolizuje nie tylko spokój i ciepło domowe - także schronienie przed chłodem; "letnie zachwyty" a więc pamięć i świadomość powrotu lata pozwala przetrwać okres hibernacji na poduszce...taka subiektywna reakcja na porę roku zwaną Zimą... to jest i przekonujące i wiarygodne; Jacek Sojan

/dedykuję/ moja ty chałwo za szklaną witryną czasu przyszedłem w niedzielę zamknięte pobiegłem w poniedziałek krata zapukałem we wtorek ciemno zadzwoniłem w środę daremnie zawędrowałem w czwartek wróciłem w piątek szarpałem klamkę przegrałem w sobotę kłódka moja ty chałwo ze snu z podróży z choroby i przewidzeń pewnie umrę nigdy nie poznając smaku nie dosięgnąłem ciebie ale za to poznałem rozkosz pragnienia

o! na takim portalu brylant! piękny zapis poprzez sugestie, skojarzenia - nie liniowe, raczej z mandali - - podziwiam!

NIESTETY - wiersz nie ma sześcionożnego napędu - nawet dwunożnego...przypomina mi poezję lat sześćdziesiątych budowaną na ideologii soceralizmu wg. wzoru: brzydki arystokrata - piękny proletariusz... czkawka?

"wyobraźni nie wolno przekraczać granic zmurszałego rozsądku..." - ???!!! to po co odwoływać się do wyobraźni, której niezbywalną cechą jest to, że nie uznaje żadnych granic? to jest wiersz o kapitulacji, o rezygnacji, o małym miasteczkowym realiźmie, który jest ślepy na poezję - J.S

maria_bard; czy to uczciwie tak wybiórczo traktować pieśń miłosną? w magicznym zwrocie a ka ke mieścisz się również Ty czego się pewnie jeszcze nie domyśliłaś....zatem zamknij oczy i powtarzaj: a ka ke...czujesz mrowienie...?

młodość idzie w spontaniczność; gdy ma się sporo dobrych i złych doświadczeń w kontaktach - człowiek uczy się ostrożności - reglamentacja niejako jest wymuszona guzami, o których się pamięta... w człowieku jest miejsce na wszystko - i na hedonizm i na rozpacz...właśnie z powodu smaku życia, głodu życia... wiersz nie wydaje się odezwą do żyjących - raczej do...piszących! - z podtekstem: niech nie skąpią siebie...(!)

:) pozdrawiam czytelników i dziękuję za wykazanie się zbawiennym poczuciem humoru, którego TUTAJ tak zawsze na lekarstwo... LadyC.; - a rzeknij - co tam! świat się nie zawali...:)

:) no i udało się; tradycyjnie ale z wdziękiem!