Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

Użytkownicy
  • Postów

    554
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN

  1. przepraszam, znikły ostatnie dwa wersy...(???)
  2. pogoda ducha w obliczu końca, które i tak musi nadejść, godna postawa stoicka...i rodzaj zadziornej zaczepki wobec Niepojętego - pewnie dowiemy się, ale dopiero po "tamtej stronie" co z nami zrobią ręce Boga...chętnie zostałbym korkociągiem do otwierania win...:) ALE TEŻ, aby powiększyć boskie imperium trzeba na to zasłużyć, bo można trafić na śmietnik...dobrze, jeśli w boskim imperium, a jeśli poza nim? Stefanie, to nobliwy wiersz, udany! J.S
  3. wiersz na dobrą sprawę już wyczerpuje swoją misję w pierwszej strofie a druga staje się jedynie tłem dla niej... dobry wiersz, dobry!
  4. czas nie czekał czuwając czyhał i czasowił bywało się było aż gdzieś się zagubiło jestestwo się szukało pytało myślało byt się budził do zbytku określał stanowił rozmnożyło sie ego rozjarzyły chucie rozśpiewało libido Id się rozścieliło amor kusił i zwodził zabijał i wskrzeszał a rozkosz niespełnieniem naznaczała życie traciło się nadzieje i syzyfowało spleceni z Tanatosem w głodzie i czułości mniemało się wierzyło licząc poznawało otchłań naszej małości i naszej wielkości w naszą mowę wewnętrzną wsłuchały się myśli rozgłaszały je struny kolory języki własne cienie do tańca biorąc przytupując wpadliśmy w semantyczne wilcze doły wnyki jak się z czasu wygrzebać jak Villon Horacy jak stanąć na wysokość nosa Bergeraca bywalcy pubów piekła i rajskich pałaców wirują z don Kichotem na skrzydłach wiatraka
  5. @Mariusz_Sukmanowski zatem jedyne co trzeba powiedzieć to Smacznego!
  6. @Emm_Szlajfka pośród tylu przymiotnikowanych czasowników rzeczywiście lektura (białe kruki) są środkiem pobudzającym i wyzwalającym tęsknotę... szkoda, że słowa wiszą w abstrakcie, że ból który krzyczy nie ma odnośnego tła, podobnie z porażką i zemstą...to ostatnie zabrzmiało groźnie!
  7. @Jan_Wodnik pozostanę przy pierwotnej wersji, bo wszystko tutaj zmierza do ujawnienia oblicza bohaterki - Vitis Vinifery! :)
  8. @Joe_Black__ tak to miało być, a czytelnik potwierdza że Jest - dziękuję!
  9. @Mariusz_Sukmanowski prośba o dystans byłaby tu konieczna; chciałem rozbawić - nie rozdrażnić...rozmijanie się celów piszącego i oczekiwań czytelnika to częste źródło nieporozumień; pozdrawiam
  10. Stefanie - nie spuszczamy z tonu! :) Emm_Szlajfka; rzekłaś Pani; "R" to poważne wyzwanie...przymierzam się do kolejnej "literówki" - pozdrawiam! LadyC; - :) realizuję Elu zadanie uśmiechniętej Muzy...tych skwaszonych, anemicznych, depresyjnych nawet nie pozdrawiam bo som ciut menconce...a nawet więcej aniżeli ciut...
  11. cezary d; "na siłę" to idzie się po pas na bokserskim ringu; "takie" rzeczy pisze się przede wszystkim dla zabawy, owszem, jako warsztatową wprawkę aby się dowiedzieć, jak "posłuszne" mogą być ściśle wcześniej dobrane słowa według określonej reguły; przypominam że poezja to sztuka a sztuka to zamysł, koncepcja i jej konsekwentna realizacja; nawiedzonych poetów piszących na żywioł ale nie rozumiejących zadań literackich mamy cokolwiek na pęczki; poetę, który nie potrafi bawić się językiem osobiście nazywam ponurym mułłą, który literaturę pragnie zamienić na medyczne sprawozdanie ze swoich frustracji; tak więc kto się "oszukał" to oszukał się na własnych wyobrażeniach - staram się być świadomym twórcą. pozdrawiam poetycko i literacko - jak zawsze! Jacek S
  12. oj Stefanie - zrobiło się ultrasuper genderowo...Hurrra! Na Zdrowie!
  13. różanecznik różowił ranka ryży ryj rozradowana radość rytmem rock_end_rolla na rozdrożach rozumu rozparła się rozkoszą rowerami rozwożąc rozpustny róż po drogach rodacy - rozpromieni was ta dobra rada rozmnażajcie się raczcie rozbeftem rizottem chóralna niechaj orgia serca wam rozpala rymów do Syraha Rioja i Rieslinga rycerze pucharów trwajcie pośród wierszy by na czary Burgunda rozmienić dobry humor rozważcie - Vitis Vinifera jest ikrą Amora czy warto się martwić z Erosem o umiar
  14. drogi Stefanie - wystarczy przeczytać...!
  15. pysznie kojarzysz Aniu, ale wierz mi...pisząc byłem całkiem poza tym adresem...ale bardzo dziękuję za tak interesujący i twórczy komentarz; dziś intertekstualność jest naturalną metodą hermeneutyczną i taka interpretacja nie powinna dziwić - a jednak mnie, autora, zaskakuje - dodam, na plus! serdeczności! J.S
  16. same sprzeczności...chodzi o Pana czy o jego psy? może trzeba ustalić własną relację...bo pies to pies a Pan to Pan!
  17. w tym momencie i ja się zacznę zastanawiać...? masz skojarzenia...:)
  18. rabarbarem mi jesteś rachatłukum rumem rymem regularnym i serca arytmią rewolwerem którego rozbroić nie umiem alarmem w melancholii wieczorną miodosytnią ty Polsko ty Poezjo i ty Długorzęsa w karnawale nowego roku bez szampana bez całuska bez grosza komnato wawelska tego wiersza gdzie słowa tańczą wam kankana wywijając kiecką z pór roku i gazet pełnych biustów krawatów pysiów mord i twarzy za wasz lans wypłacam poetycką frazą to co wam się należy wypięty zadek gaży
  19. @Nata_Kruk dziękuję Nata...nie na jedno czytanie... pozdrawiam! :)
  20. @oscari_valtteri taki wiersz nie rodzi się "na piasku" - nosi się go latami, wraz z gromadzącymi się doświadczeniami, obserwacjami...taka summa - pozdrawiam!
  21. @Hannah_K relacje jak sama wiesz nigdy nie są łatwe; rzeczywiście - przerzutnie komplikują nieco czytanie ale też zmuszają do uwagi a może i powrotów do wcześniejszych wersów...jak to jest także z pamięcią, poprzez którą reagujemy w kontaktach z najbliższymi; pozdrawiam!
  22. @maria_bard pocieszyła mnie PANI, wskazując moją "NIEDOJRZAŁOŚĆ" - bo to znaczy nic innego, jak otwartą drogę....martwi mnie PANI starość, bo kostyczność w myśleniu oznacza nic innego jak demencję. Starczą.
  23. @Stefan_Rewiński NIECH CI się uda nawet uda - ale wolałbym udany wiersz Stefanie; pozorujesz temat z tzw. rodzynkiem bez ciasta... a wiem, że potrafisz kucharzyć poetycko...
  24. @maria_bard i wzajemnie Pani Mario! pozdrawiam za zagięciem horyzontu i smółatomowo! :)
  25. @JacaM pierwszy wers zapowiada coś sympatycznego ale każdy następny idzie w oklepaną oczywistość, co w poezji nie powinno mieć miejsca...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...