Henryk_Jakowiec

Ja pryskałem na leszczynę bo nie chciałem by dziewczynę rozbolała nagle głowa po tym kiedy wieść Hiobowa do jej uszu by dotarła, że za dużo klusek żarła a dziś nic jej nie pogrąży bowiem wie, że nie jest w ciąży.

Wykosiłeś babę z kosą i to ją do grobu niosą a Ty hulasz w rymie, słowie bo zamysłów w Twojej głowie karuzela wciąż się kręci a więc pisz dopóki chęci i natchnienie w Tobie chłopie a odpoczniesz na … urlopie.

Sam widziałem jak w spożywczym panie przebierały i ze sterty tylko świeże jaja dobywały Może wino kiedy starsze wtedy bywa lepsze i słoninka gdy tuczone lochy są i wieprze. Ja niestety kogucikiem byłem lecz w przeszłości dzisiaj mogę pobajdurzyć o jurnej miłości. Dzisiaj mogę się napatrzeć do woli, do syta i jedynie po biadoli nietknięta kobita.

Oj wydmuchał wiatr wydmuchał niejedną niecnota kiedy hulał po wertepach a z nim pani słota.

Jeśli trzymać w ryzach wodze potrafi dzieweczka to pocieknie jej po nodze owa poleweczka. I obejdzie się bez owej jak mówią dziewczynki niewygodnej bo gumowej niby pelerynki.

Że zagrywki polityczne nikt nie wątpi przecie a że Rosja nie chce mięsa tatar jest w bufecie. Więc po głębszym pod tatarka strzelić proponuję, brat zza miedzy niechaj brukiew pod samogon żuje.

A ja jaja bardzo lubię tylko nie łap mnie za słowo bo umowę mam z kogutem, który się uwija zdrowo by tych jaj nam nie zabrakło a gdy chodzi Wam o zbytki chętnie swoje tu dorzucę bo już nie chcą ich kobitki.

Od tych zawirowań i od tych podmuchów nie ma alimentów ani wielkich brzuchów.

Owa gumka niczym zbroja nie pozwala by dziewoja zaszła nagle jak słoneczko - broń dziewoję, broń gumeczko.

A gdy skończy się to krycie i gdy weksel swój odbierze o tym fakcie usłyszymy i na wizji i w eterze.

Z tego widać, że nadzienie chyba coś szwankuje a w tą kaszę co ją jemy jeszcze nikt nie pluje.

Lecz nie pomyślałeś o tem kto być może owym kotem bo jeżeli to ktoś z góry to nie sprzeda tanio skóry. On upadki ma ćwiczone wie na którą upaść stronę a kręgosłup ma wycięty i to tyle w formie puenty.

Powiem krótko, że organa jest najlepiej chwytać z rana. Rozespane wtedy toto nie ogląda się za cnotą. Łatwo schwytać i osadzić, więc cóż jeszcze mogę radzić? Chyba to abyś przypadkiem nie pomylił twarzy z zadkiem.

Ci na górze pro rządowy, miękki szkielet mają i nie robią sobie krzywdy nawet gdy spadają. A gdy nawet dna dosięgną wnet się pną do góry ciągle siedząc na garnuszku jakiejś koniunktury.

Oj musiała się natrudzić niejedna członkini a być może, że i dalej te starania czyni.

Skoro chciał by było słodko mógł pazurki przyciąć kotkom a to co ma podrapane wtedy byłoby głaskane.

A ja pytam gdzie ogłada? Po co jemu miecz i szpada? Czy on Zorro, Al Capone? Kolcem niech przebije żonę skoro lepiej różą włada!

I u nas takiego znajdzie się przywódcę szczególnie gdy szukać przyjdzie nam przy wódce.

I problemu by nie było gdyby zrobił analizę i pomyślał po trzeźwemu po cholerę do niej lizę.

Kiedy w domu bida, kiedy nie ma chleba wtedy narodowi w gębę wsadzić trzeba nawet wyświechtane, nawet staromodne ale takie hasła, które są wygodne.

Ale po trzeźwemu także nie da rady gdy rządzący mają umysł od parady.

Z tym członkostwem różnie bywa Często mu opada krzywa

I ja dodam coś w temacie - też śpiewałem …po wypłacie, szła dzieweczka, o góralu i nikt nie ma o to żalu.

Przez to miał podwójną korzyść Wielki Brat nasz przygraniczny bo prócz mleka co je doił miał i nawóz organiczny.

Przyjdzie chwila, że w narodzie i kondomy będą w modzie bo gdy w normie opluwanie wskocz pod kondom drogi panie.