Słowo Ci płynie dość obficie i swobodnie, ale spróbuj odwrócić się od tych -uje -uje, bo to jest broń bardzo masowego rażenia, która czytelników morduje. A Ty przecież chcesz, żeby Cię czytali :-0
czas mając za krótkie ręce nie może się objąć
dlatego przyszywa do swoich cudze ramiona
tłumacząc je zegarom jako pokolenia
nakręcone letnimi sielankami i przyszłorocznym śniegiem
Ja sobie zminiaturyzowałem i czacha mi dymi, ale żuję to i - o dziwo - czuję smak.
Temacik widzę świeżo malowany... Też nie skreśliłem, bo pójdę dopiero wtedy, kiedy wszystko będzie jednomandatowe i za nieskreślanie będą dawać mandaty. Dobra, oszczędna robota.
szukałaś przygód złakniona wilczej jagody
przeżarta własną samotnością wpisałaś się
w statystyczne związki sytuacji bez wyjścia
Odciąłem sobie taki kęs i tylko on jest dla mnie zjadliwy.