Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rihtik Stempelek

Użytkownicy
  • Postów

    1 953
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rihtik Stempelek

  1. Ad vocem Świadków: Oni bazują na powszechnie szanowanej Biblii, a Ty na czym opierasz tezy? (teza nie zawsze polega na prawdzie). Tyrania autorytetu się nie uda. Jesteś tylko człowiekiem, podobnie jak każdy... Miast deprymować i znieważać nie tyle autorkę wiersza ile współczesny lud Boży, sięgnij po to co on głosi - ew. wg Jana 17:17.
  2. Pięknie... nie tylko rymujesz, ale też postępujesz. (...)"Jeżeli pozostajecie w moim słowie, to rzeczywiście jesteście moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - warunkował Mistrz, wg ew. Jana 8:31,32. Powodzenia nie tylko w uwielbianiu słowem... Słowa.
  3. Zapewne różnimy się podejściem nie tylko do tego forum... Cieszę się jednak, że nie na darmo...
  4. Uzasadnieniem tytułu i odpowiedzią na twoje pytanie są strofki... Przeczytanie ich zazwyczaj nie starcza...!
  5. Nie bądź taki elokwentny, w swej ekskluzywnej erudycji, bo pryncypialnie wszystko biorąc, twój anachronizm sceptyczny prowadzi cię do... surrealizmu.
  6. "Nie do końca wiem" - przypiszmy to temu o czym nie moja (Przybosia?) strofa traktuje: chodzą kobiety po krawędziach nocy mężczyźni do nich wyciągają ręce lecz gdy najbliżsi siebie są jak w lustrze mkną w rozminięciu największym
  7. zda się spoza jesiennego liścia skierowana ku duszy jakoby depczącej radość mowa dociera przejmująco żal wywołując z niezrozumienia
  8. ...może po odszukaniu i przeczytaniu oraz przemyśleniu z modlitwą Psalmu 2 to się zmieni...
  9. Szanowana Anno Pięknie, że Biblia jest dla Ciebie arcydziełem literatury i może nie tylko nim, ale to Twoja osobista sprawa. Moje utwory (projekty) nie są arcydziełami - tyle mi brak, bym dorównał artyzmem choćby Tobie. Masz słuszność co do niskich lotów formy w jakiej ujmuję MOJE PRZEMYŚLENIA i UCZUCIA wynikłe z codziennej lektury Słowa Bożego. Wierzaj mi, że niczym się nie zasłaniam ani przed nikim tego nie robię. Treścią nie jednego utworu dawałem świadectwo prawdom wyjawiającym moje intencje. Nie chcę się dystansować od Ciebie - jesteś moim bliźnim z drugiego końca internetowego połączenia, którego darzę miłością. Poza tym nie dostrzegam, abyś w swoich komentarzach miała coś niecnego na uwadze, więc i tym razem Twój komentarz przemyślałem i za niego dziękuję. Co do tego czy interpretuję Pismo Święte, to zapewniam Cię że nie ośmielam się w ogóle tego robić w znaczeniu określania (narzucania) przeze mnie danej wypowiedzi biblijnej tego, CO OBIEKTYWNIE ZAWIERA PISMO ŚWIĘTE. Natchnione duchem świętym, z jego pomocą jest rozumiane przez tych ludzi, którzy go otrzymują od JHWH Boga. Analogicznie do sytuacji z I w.n.e. dziś także nie wielu znajduje wąską drogę wiodącą do życia... Gdybym jakkolwiek w tym okazał się choć jednemu bliźniemu pomocny, to... - czy to się stało dowiem się pewnego dnia po Armagedonie. Życzę Ci przeciśnięcia się przez wąską bramę... - tak jak i sobie.
  10. Rozumiem Twoje niezrozumienie. Może Ci pomoże wygooglanie Goga i zastanowienie się nad 1 Listem Jana 5:19. Jeśli już to antycznej i nie religii ale myśli. Czerpię je z arcydzieła literatury - niezależnie od tego, czy Ty Pismo Święte masz za arcydzieło. Dziękuję jednak, że szczerze wyrażasz, jak odbierasz to co klecę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...