Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stary_Kredens

Użytkownicy
  • Postów

    3 020
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stary_Kredens

  1. Dzięki za czytanie i komentowanie zawsze to miło , gdy ktoś czyta to co zapiszemy choćby najskromniej Pozdrawiam Kredens
  2. dla mnie chciałaym , by Bóg był moją tarczą , choć honor owszem bardzo ważny , ale i to można stracić Pozdrawiam kredens
  3. Dzięki za czytanie i komentarz Pozdrawiam Kredens
  4. Tak , ale chciałam tym wierszem powiedzieć , że życie to gonitwa i ucieczka jednocześnie i dlatego schwytanych , bo uciekały nie wiadomo dokąd , nie jesteśmy bowiem w stanie racjonalnie odpowiedzieć po co żyjemy i dokąd zmierzamy odpowiedzi takie zawsze ocierają się o wiarę , a tę nie każdy posiada choć tego oczywiście w wierszu już nie ma , ale może otwiera takie dyskusje . Może? Pozdrawiam kredens
  5. Co do liter masz rację, co do ciekawości tekstu , no cóż każdy odbiera po swojemu, dzięki za czytanie i komentarz Pozdrawiam Kredens
  6. świt goni świt uciekają w historię można tam odnaleźć strzępki słów gestów uczuć schwytanych w pętlę czasu dzisiejszy też tam trafi skoro zaistniał jutrzejszy może mieć znamiona ucieczki doskonałej
  7. Chciałabym, ale... Wiem, że może chwilowo tylko Nie mam nic do powiedzenia Choć zasób słów jest niezmiernie duży Do wykorzystania Od pokoleń, co go wypracowały Lecz trzeba tu własnych myśli By je uszeregować w zbiór nowy i ciekawy Coś niby w umyśle kiełkuje Niepewnie i jakby po omacku Chciałoby się wyrwać, wystrzelić Do światła, prawdy, niezwykłości Piękna, przestrzeni Lecz ścieśnione w obrębie Własnej niemożności Usycha, tak po prostu Z braku weny.
  8. Razem a każde z osobna , temat znany ale kolejny raz przez Ciebie dobrze napisany Wczoraj ktoś twoje imię wypowiedział przy mnie głośno było mi tak jakby róża prze otwarte wpadła okno dzisiaj gdy jesteśmy razem odwróciłeś twarz do ściany róża jak wygląda róża czy to kwiat a może kamień? tak mniej więcej, bo posłużyłam się pamięcią pisała Szymborska - Twój równie piękny -plus Pozdrawiam kredens
  9. Temat maturalny na wiele arkuszy i lat pointa zawsze nie dokończona , ale każdy ma swoje spojrzenie jeśli ma oczywiście. Końcówka wiersza moim zdaniem mocno niedokończona Pozdrawiam kredens
  10. Ostatni wers zamieniłabym na pytanie. Pozostaje otwarte, a nie dramatycznie zamknięte,co moim zdaniem zuboża przekaz. Pozdrawiam kredens
  11. Platońskie odbicie świata? Zawsze nie tak ,a jednak jak może być inaczej skoro nawet nie wiadomo jak jest? Zatrzymuje Pozdrawiam kredens
  12. Ujęcie tematu z ciekawymi metaforami jak - wyszedł z pustego portfelu, wizję kaleczą kamienie, szare domy ocierają . Temat owszem eksploatowany tutaj rzęsiście , ale czy ktoś ma na nie monopol? Pozdrawiam kredens
  13. Rozstrzelenie dla mnie to jakby pisanie z trudnym niepospiesznym myśleniem , bo temat trudny, podsumowujący z pesymistyczną pointą , ale mam nadzieję , że pisane tylko pod wpływem chwili, a może nie? To już poeta wie najlepiej. Do mnie wiersz dotarł w swojej prostocie.Plus Pozdrawiam Kredens
  14. No tak potem się zorientowałam , ale to pewnie dlatego , że zaczęła się dyskusja na różnych poziomach z różnymi osobami pod moim wierszem , pogubiłam się . Pozdrawiam kredens
  15. A jakby tak dać dyplom polonistom, którzy... [zgryźliwość zamierzona, uzasadniona i w pełni kontrolowana] Miłego. Oby zgryżliwość nie zagryzła autora , bo kto mieczem wojuje od miecza ginie pozdrawiam kredens miłego rówież o tym właśnie jest ta zgryźliwość, pozdro Tak naprawdę nie wiem o co chodzi , za głupiam na to - pas Kredens
  16. A jakby tak dać dyplom polonistom, którzy... [zgryźliwość zamierzona, uzasadniona i w pełni kontrolowana] Miłego. Oby zgryżliwość nie zagryzła autora , bo kto mieczem wojuje od miecza ginie pozdrawiam kredens miłego rówież
  17. O kurczę nie wiem o co chodzi w tej całej dyskusji - piszę , bo chcę za nikogo się nie uważam , oceniajcie jak chcecie , wasze prawo , ja z tym problemu nie mam. Czy chcecie abym sobie stąd poszła precz? Nie dla grafomanii !!! macie na sztandarze a prawdziwi poeci to Wy? a może jeszcze chodzi o coś innego? diabli wiedzą gubię się w tym wszystkim , jedni piszą fajny wiersz, inni be i to jest ok , ale jakieś przykłady o kierowcach nie kumam ale zawsze pozdrawiam kredens
  18. Dzięki Mariuszu za tak pozytywną ocenę wiersza , tak to czułam i tak a nie inaczej napisałam , każdy ma prawo do własnego odbioru i ja mu tego prawa nie zabieram a nawet się z nim godzę , bo każdy czuje jak czuje , bo każdy jest inny na szczęście. A Henka rzeczywiście gdzieś wcięło, aż go brak Pozdrawiam kredens
  19. "kocopolizm" - neologizm użyty na tym portalu wcześniej dwukrotnie: dnia 2012-02-05 15:40:10 w komentarzu M. Krzywak do wiersza " XXXXX" a.z.ixxx oraz dnia 2012-03-10 22:05:47 w komentarzu M. Krzywak do wiersza "Idąc za bez mała świętym Krzysztofem" WiJa. Zaraźliwe upodobanie do słowa, czy.... Oto twórczość komentującego: http://www.poezja.org/poeci/78170/Mithotyn Wiersz z magicznym nastrojem, zatrzymuje. +) Pozdrawiam Ja już panem Mithotynem dawno się nie przejmuję i nie biorę jego wątpliwych, a właściwie żadnych komentarzy pod uwagę i na pewno jeśli odejdę , to do komentarza pod spodem, to nie z jego powodu. Co do Twojego komentarza dotyczącego wiersza , to dziękuję za odbior , czytanie przede wszystkim i plusa Pozdrawiam kredens Przepraszam Autorkę, że jeszcze pozwalam sobie wrócić do użytego tu określenia "kocopolizm". Z uwagi na to, że nie mogę znaleźć znaczenia tego słowa proszę Mithotyn-a i M. Krzywak-a o szczegółowe wyjaśnienie co to oznacza. To musi pani koniecznie przejrzec swoją tutejszą twórczośc- to jest "kocopolizm". Wybacz, Kredensie, że gościnnie i nie na temat, ale jak pani Krzywka (co za niefortunne podobieństwo nazwisk ) przywołuje, to odpowiadam. AleTwój wiersz za to fajny. Wybaczam , choc trudno mi sie pogodzic z podobna uszczypliwoscia pod adresem czyjejs tworczosci jaka ona by nie byla, doznaje szczegolnej przykrosci choc akurat w tym przypadku nie mnie to dotyczy. za ocene wiersza dzieki i przepraszam za brak znakow diakrytycznych ale pisze na angielskiej klawiaturze pozdrawiam kredens
  20. W pierwszej zwrotce ostatni wers razi przyziemnością w tak poetycznym ujęciu trzech pierwszych natomaist orgazm poraża, wychodzi krzywa ze skakniem w górę i w dół , Wiem , że faceci bardzo ślinią się na ciało , a jeszcze jak ma to być na jutro i pojutrze to już pełnia szczęścia , tylko dlaczego nie napiszesz o tym wprost a ubierasz w inne piórka przez które to coś przeziera na wylot? Pozdrawiam kredens
  21. Wlaściwie to myślałam nad tym wszystkim i powiem , że jeśli chodzi o Ciebie to wycofuję się z powiedzenia , że nie obchodzą mnie Twoje komentarze , bez kokieterii żadnej. Może jesteś dla mnie swoistym papierkiem lakmusowym , może masz to ucho? choć oczywiście zawsze to będzie, jak w przypadku wszystkich innych komentarzy, subiektywne. Piszę od siebie , ja zamieszczam w tym dziale nie dlatego , że uważam się za wprawna poetkę , tylko tutaj oczekuję komentarzy od tych co poezję czują i chcą ją czytać . O samo czytanie chodzi przecież też. To dotyczy też innych działów i chyba pan Krzywak ma rację , że ten podział jest niewłaściwy trochę a może i właściwy jeśli ktoś potrafi podejść do tego z dystansem. Jestem na początku drogi mojej przygody z poezją i może na tym etapie zostanę do końca , ale i tak warto, więc jesli o mnie chodzi to pisz gniot i popierdółka a może kiedyś będzie wiersz? Choć to zawsze i tak będzie miało znamiona subiektywizmu w końcu nawet wśród największych jednych lubimy i rozumiemy o innych wiemy , że "wielkim poetą był" Pozdrawiam Kredens
  22. taaak - większości neardentali jest potrzebny panem et circenses tak samo jak niektórym dewokom samookłamywanie, że są wielkie bo "piszom" i tylko dewotkę może zajmować, nie treść wypowiedzi, a czas jej zamieszczenia, czy autor wypowiedzi już napisał encyklopedię lub przynajmniej powieść i parę tomików, no i oczywiście ważna jest orientacja, bo bez tego nie da się wytrzeć gęby samozadowolenia, że w tak błyskotliwy sposób można było adwersarzowi dosrać to pokazuje swoistą autonomię zaburzeń adaptacyjnych, gdzie łotwość przerzucania objawia infantylne zachowania "reakcje" jak np u przedszkolaków: "a twój tata nie ma samochodu, a mój maaaa i to taaaaki duuuużyyy(...)" - co w przypadku dzieci jest zrozumiałe, zaś w przypadku osób "dorosłych" jest zwykłym zaburzeniem lub już rozwiniętym stanem chorobowym... i aż korci, aby sobie też pofantazjować odnośnie autorki w puchu TWA: i filiżanka stara przyjaciółka sama jak ja ....................ileż to pokazuje tak w przypadku aŁtorki jaki jej kawalerii Mithotynie , to nie Stary Kredens napisała tylko Ewa Krzywka i przyznaję napisała bardzo głupio takich osobistych wycieczek Pani Ewo się nie robi Pozdrawiam wszystkich Kredens
  23. Wiesz właściwie , to masz stuprocentową rację z tym ocenionym bardzo przez ciebie negatywnie sposobem opisywania uczuć jest to kalka teraz to widzę , gdy to napisałeś ale w trakcie pisania było dla mnie odkrywcze , świeże , Jaki wniosek - tysiące ludzi myśli i czuje podobnie? Teraz nawet widzę , że to odkrywcze nie było i dla mnie . Myśląć o kimś mi bliskim i o jej nieszczęściu wyobraziłam sobie to dokładnie tak , bo pewnie tak właśnie jest po przyjściu do pustego domu. Wiesz mam propozycje napisz to Ty jeśli chcesz bez tych zgranych rekwizytów . Ciekawa jestem czy uda Ci się od tego odskoczyć . Mnie się nie udało - przyznaję. Dzięki za konstruktywny komentarz i czytanie Kredens
  24. Jest jaki jest , prawdziwy po prostu jak prawdziwa jest samotność Kredens
×
×
  • Dodaj nową pozycję...