-
Postów
3 020 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez Stary_Kredens
-
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Alino , cieszę się , że ten wiersz przyjemnie Ci się czytało Pozdrawiam kredens -
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlaczego nie w konwencji bezokoliczników, skoro służą wyrażeniu emocji , są równie dobre jak i inne części mowy , co do drugiej części komentarza , to co nim jest? Zauważyłam , że Pani w ogóle nie gustuje w moich wierszach , no ale nie musi ,każdy ma swój typ wrażliwośći i na tym polega urok tego prtalu Pozdrawiam kredens -
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ano , nieśmiertelna , a czy bezbarwne , to rzecz osobistego odbioru , co szanuję i pozdrawiam Kredens -
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Taki układ wersów pasował mi do toku myśli, dzięki za czytanie i komentarz Pozdrawiam Kredens -
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję za czytanie komentarz Pozdrawiam Kredens -
analiza wiersza
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Latarnik_z_Faros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rzeczywiście piękne i głębokie, dobrze że się tym podzieliłeś Pozdrawiam Kredens -
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie patrzę już tak czy to strata czy zysk nie wiem nie znam odpowiedzi coraz mniej ich znam wolałabym patrzeć tak i nigdy nie pytać nie usłyszeć twojego przepraszam wolałabym czekać i doczekać się razem śmiać się tańczyć śpiewać maić stół stroić choinkę patrzeć zawsze pierwszy raz -
Trzeba zabić tą miłość...
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Ela_śmigielska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
powinno być tę , jeszcze cały czas obowiązuje i jakaś Ty wspaniałomyślna, tylko pozazdrościć , poza tym fajne rymowanka Pozdrawiam kredens -
bez tytułu
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agnieszce rozmowy bez rozmówcy listy bez adresata co na łączach błądzicie wysłane w skrzynkach świata gdzieś między wlotem i wylotem i ani wam dotrzeć dokądś ani wrócić z powrotem zapomniane wpół zdania wpół marzenia urwane gdy sen się z nagła przedziurawi albo potknie nad ranem wszystkie was dzisiaj proszę boście jak ja nie dotkane igłą czasu zaszyjcie najdrobniejszą mą ranę -
Desperacja
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Klopotka566 cień utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tak , jak kogoś oswoimy to go potem przytulajmy , a najbardziej wtedy gdy tego potrzebuje, ale powiem Ci " szczęście to piórko na dłoni przychodzi , gdy samo chce i ucieka , gdy je gonisz" chyba coś w tym rodzaju. Przyjmij to za prawdę , a reszta to premia Pozdrawiam kredens -
W przedziale siedział chłopak , młody mężczyzna właściwie, czarniawy i nieco wymięty, kimał. na moje wejście podniósł głowę i po pewnym czasie zapytał przepraszając - dokąd pani jedzie? - do B I tu zaczął opowiadać mi historyjkę , że zaspał , przespał swoją stację , dostał mandat kredytowy i karę i w ogóle kosztowało go to kupę kasy i teraz nie ma pieniędzy , ale chodzi mu tylko o to, abym wysiadając go obudziła chociaż w B, bo on jedzie dalej , ale chociaż w B - O.K. nie ma problemu odpowiedziałam Do przedziału weszła starsza pani o lasce. Ledwie się rozsiadła już opowiedział jej to samo. Wykazała zainteresowanie i współczucie po czym rozmowa zeszła na różne tematy. Coś było o kotach , psach grobach , zmarłych , bo to Wszystkich Świętych, dojazdach do cmentarzy etc. W pewnej chwili młody człowiek wyszedł. Nie miał żadnego bagażu. - Ten chłopak coś tak, wie pani, zrobiłam znaczący ruch ręką , trochę coś ściemnia , nie wydaje się pani? może już nie wróci? - A tak, trochę tak. Wie pani teraz każdy patrzy żeby coś dostać - Wyłudzić no nie , nazwijmy rzecz po imieniu. Niby taki biedny, nie ma pieniędzy , to może coś mu odpalimy no nie, może na narkotyki, taki coś niewyraźny - No tak, może tak może nie , jeśli wróci, to może zmienimy o nim zdanie. Wrócił, z toalety jak się potem okazało , odpaliwszy się tam , bo czułam od niego fajki. Z głupia frant zapytałam - A jak wygląda taki mandat kredytowy , bo nigdy nie widziałam? - Chętnie pani pokażę - i sięgnął do kieszeni, najpierw jednej , potem drugiej obmacywał spodnie rozglądał się po siedzeniu. - Gdzie mój portfel? - Jak to nie ma, zginął ? Historia staje się coraz bardziej zagadkowa- skonstatowałam - A żeby pani wiedziała - mruknął i szukał dalej. - A może został w toalecie? Wybiegł , po czym wrócił i bezradnie rozejrzał się dookoła. Wszyscy zaczęli szukać, w tym młoda para , która dosiadła się w miedzy czasie.Portfela nie było. Szuka , czego nie ma, pomyślałam ironicznie i oto odpowiedź na moje domysły. chłopak nachylił się i sięgnął głębiej pod siedzenie , nic . Jeszcze jedna i próba i... jest czarny portfel w dłoni i za chwilę mandat kredytowy powędrował przed moje oczy 326 zł. Może się odwołać i 100 mu z tego zdejmą . Teraz marzy tylko o tym by wrócić do domu , wypić kawę i położyć się spać . - Kawę przed snem - spytałam mocno skruszona moimi podejrzeniami. Mówił prawdę, chciał się tylko podzielić nieszczęściem i znowu nie przespać stacji. Jednak gdyby nie moje niedowiarstwo i podejrzenia nigdy nie zadałabym mu tego pytania , on nie szukałby portfela i tym sposobem wpędziłby się w jeszcze większe kłopoty , gdyż poza mandatem miał tam wszystkie dokumenty, wliczając w to dowód osobisty i legitymację studencką . Portfel pewnie jeździł by sobie tam i z powrotem, aż do usr. śmierci. Jak to nigdy nic nie wiadomo i ... może czasem warto komuś uwierzyć , a czasem nie ? Pokręcone to trochę , ale w końcu na dobre wyszło. Na pożegnanie spytałam się , czy chce gazetę Focus do poczytania - A chętnie , teraz na pewno nie zaśpię
-
na srebrzysku
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Jan_Wodnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Określenie leśna trochę mi nie pasuje , bo kojarzy się z lasem a nie z cmentarzem , który nie zawsze a raczej rzadko jest w lesie i ta znajoma biała postać , nie umiem jej za bardzo rozponać Pozdrawiam Kredens -
Schowaj łzy do kieszeni
Stary_Kredens odpowiedział(a) na niewidzialna cisza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wyciąg łzy - to ma być polska gramatyka? Wiersz z jakimś zamysłem , który moim zdaniem w ogóle nie wypalił Pozdrawiam Kredens -
Wołanie
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Adrian_Poraj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wzywasz niczym duchy, a trzeba z żywymi naprzód iść i tak naprawdę to nie wiadomo po co wzywasz, myślę , że to też taka trochę jesienna chandra, którą akurat rozumiem, druga zwrotka trochę niepotrzebnym powtórzeniem Pozdrawiam ciepło Kredens -
Nie wiem dlaczego , ale coś rwie mi się w rytmie trzech pierwszych wersów , ale wiersz wywołuje ciepłe refleksy i to jest jego plus Pozdrawiam Kredens
-
wyłącznik czajnika przerywa hipnozę
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trochę niespójne - "Gdy mgnienie jest trwaniem" z " pstryk i przeminie", chyba , że trwaniem jest uczucie , tu chyba miłość a nawet na pewno, która trwa nawet po stracie i wszystko ją przypomina i przypominać będzie nieustannie jak u Prousta stracony czas , trudno wypowiedzieć tak subtelne uczucia , ale gdy ich doświadczamy wtedy łatwiej jest się z intencją autora, tu autorki zidentyfikować Pozdrawiam Kredens -
Jesienna chandryczna refleksja
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki, ale mnie to wtrącenie angielskie pasuje , bo dodaje kobietę i jest na tyle znane , że rozpoznawalne i rozszerza wiersz a wers z makówką , bo byliśmy i jesteśmy uczniakami w szkole życia , a wszkole tak się mówiło , przynajmniej u mnie Pozdrawiam Kredens -
na tyle, na ile pragnęłam
Stary_Kredens odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W pierwszej zwrotce oksymoron , bowiem żywiołu nie mozna rozegrać, rozgrywa nas więc nie możemy tego umieć" Nic dwa razy się nie zdarza" Ale dobrze napisane pobudza do refleksji Pozdrawiam kredens -
Jesienna chandryczna refleksja
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak , ale właśnie słuchałam Marleya i tak jakoś..dzięki za cały komentarz. Weszłam na Twoją stronę - ciekawa , jeszcze pozaglądam Pozdrawiam kredens -
Dziecko
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pod krzyżem tuli mnie w ramionach kopytkiem trąca po włosach głaszcze kosmatą ręką Bóg ma przybite cierpię -
Kobieta zraniona
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Ania Grzeszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak wściekłość też jest gdy ktos zrani i wiele innych uczuć równie bolesnych jak chęć zemsty Pozdrawiam kredens -
Jesienna chandryczna refleksja
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A tak , świszczy - racja tak jest poprawnie , dzięki dzięki też za komentarz , tak chandrycznie czasem, że i taki wiersz się napisze, szczerze ? wolałabym inny , może... Pozdrawiam Kredens -
nad tobą śmierć
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przepraszam , ale co nie ? wiersz , czy życie , czy jedno i drugie ? Pozdrawiam Kredens Wiersz nie. Życie jakie jest każdy widzi. Nie każdy potrafi o nim pisać. Nie chodzi o to jak się widzi , tylko jak się czuje Pozdrawiam Kredens -
Jesienna chandryczna refleksja
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O! wielkie dzięki Pozdrawiam kredens -
Jesienna chandryczna refleksja
Stary_Kredens odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pusta łódź na brzegu wszystkie ryby z połowu obfitego dawno zjedzone piasek posłuszny wiatrowi napiera i świszczy zaciera ślady odeszło nie płacz no women no cry kiedy mogłam się śmiać myślałam i na to przyjdzie czas nie przyszedł kiedy mogłam tańczyć mówiłam zaczekaj głupia nie wiedziałam że jest tylko dziś skąd mogłam wiedzieć nikt mi nie powiedział nie wbił do makówki na pierwszej lekcji przeciwnie tylko jutro warte było pamięci tymczasem jutro będzie smutno i już mnie nie kręci