Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Stary_Kredens

Użytkownicy
  • Postów

    3 020
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stary_Kredens

  1. Po prostu morze było wzburzone , a człowiek pewnie nieostrożny, mnie jedna chodziło o uchwycenie tej myśli , że śmierć jest blisko bardzo tuż obok życia i jest samotna jak zawsze zresztą Pozdrawiam kredens
  2. Pewnie bliscy tego człowieka tak szybko śladów po nim nie "zmyją", ale przygodni tak , to tylko przykre wspomnienie wśród ogólnej wesołości letniej beztroski Pozdrawiam kredens
  3. Takie przeczynnościowane formy, aż kuszą żeby wmówić czytelnikowi, że to eksperyment i ma czytać wyłącznie czasowniki. No tak , też tak można na ten wierszyk spojrzeć Pozdrawiam kredens
  4. śmierć przyszła samotna fala zmyła ślady życie śmieje się piłkę podrzuca kopie dołki wesoło po falach skacze
  5. O jej chyba zacznę wegetarianizm wprowadzać do swojego menu, choć i mnie jeść będą bezduszne robaczki Pozdrawiam Kredens
  6. Witaj Kredensie :) zajmujące rozważanie - może z kimś może z samą sobą a może dla kogoś serdecznie pozdrawiam :) No tak takie rozważanie , po obejrzeniu filmu Herzoga Fitzcarraldo i po własnych doświadczeniach Pozdrawiam Kredens
  7. Może i zbyteczne , ale podkreślają pytania. Cieszę się , że tekst się spodobał Pozdrawiam Kredens
  8. No tak pozostawiam , bo czyż można inaczej? Dzieki Pozdrawiam Kredens
  9. Dzięki za czytanie i plusa. Tak są pytania na które trudno odpowiedzieć Pozdrawiam kredens
  10. powiedział ktoś poza iluzją rzeczywistości kryje się kraina marzeń co jeśli zbłądzisz w tej krainie trafisz w labirynt ściana ściana i znów pełną piersią nie zaczerpniesz powietrza by móc iść dalej? musi być jakieś wyjście? na pewno poza granicą są granice i ta ostatnia a poza nią? widzisz tak właśnie otwiera się nieskończoność nigdy nie zamkniętym pytaniem
  11. To "też jakoś mi tu nie pasuje" , że Ty pomyślałeś to nie dziwota , ale ona chyba zajęta praniem ? Pozdrawiam Kredens
  12. Dlaczego wydawało ?, właśnie w takich chwilach można znaleźć jak najbardziej Pozdrawiam Kredens
  13. Dzięki za czytanie i enigmatyczny komentarz Pozdrawiam Kredens
  14. Kiedyś też widziałam podobne zjawisko, uważam , że ładnie to opisałaś Pozdrawiam Kredens
  15. A , zupełnie słusznie Dzięki pozdrawiam Kredens
  16. moja historia była inna szła obok a mnie się wydawało że razem domek z kart zdmuchnęły słowa ich moc znałam tylko ja coś jak klucz zaklęcie tyle tylko że odczarowało zamiast zaczarować nie pytam już dlaczego nigdy bym nie pomyślała nawet że może być mi to tak obojętne
  17. ciekawe , jest w wierszu aura tworzenia i związanych z nią nadziejach - owoc, lecz równie dobrze piszą mdłe muchy swoja opowieść. Może tak , a może nie? Pozdrawiam Kredens
  18. Psiakrew , cholera i w mordę od dzisiaj i żadnych pozdrowień
  19. Tak wielkie zauroczenie jest , ale wielkiej poezji u mnie nie ma to fakt.Schulz , każde słowo to poezja tworzące w magiczny świat np. ogrodu , ale ja znalazłam tu też różę z innej powieść Noce i dnie , rano po burzy ziemia pachniała piorunami a pani Barbara kawałkiem sznurka znalezionym w kieszeni fartucha podwiązywała krzak róży. Wszystko się tak ze sobą splata , i snuje w skojarzeniach , ale przecież pierwowzoru się nie doścignie , a już na pewno nie Schulza , on jest unikatowy i to na skalę światową . Cieszę się , że ja sama też to dostrzegam i potrafię się nim nieustannie, po raz nie wiadomo który, zachwycać, wydana teraz na pastwę lata. Pozdrawiam kredens
  20. No dobrze zastosowałam mały retusz, niech tak będzie Pozdrawiam kredens
  21. oj tam , oj tam Pozdrawiam Kredens
  22. Znów lato Schulza ciepłe kwadraty słońca koc pod drzewem nowa cerata lepi się od soku morele dojrzały w obłędzie ogrodu gdzie Pan przykucnął brzydki jak zawsze i jak zawsze gotowy do rozpłodu w butelki zielone w słoje brzuchate łopiany bezwstydnie kryją podchmielenie bogów ziemia pachnie deszczem wchłania o świcie po burzy rozkwita różą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...