
Agnieszka_Horodyska
Użytkownicy-
Postów
680 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Agnieszka_Horodyska
-
Żeby zawsze
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry, lśniący latarniami, cichy ledwo usłyszany Ciemny nocą, chłodny czernią Deszcz... Szumi, pada jak stracony, Och, niech pada, niech nie kończy. Niech obmywa i niech trwa Deszcz... Tęskne smutki, stare słowa Niech obmywa, niech pochowa W tańcu i muzyce nocy Deszcz... Niech się wzmaga - o, tak właśnie Bo pomaga, niech nie zaśnie! Pragnę ciszy, czystej drogi Deszcz... -
zamiast - em
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Anno, nie ma tu nic na siłę. Cieszę się, że tu przyszłam. Ah, eM... To teraz ten wiersz już znaczy dla mnie zbyt dużo... Poszukam kaliny :) -
O tym
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Anno, cieszę się, że Cię widzę ;) I gratuluję wiersza, w którym od początku jest więcej sensu niż jestem teraz w stanie znaleźć :) To znaczy, ci mądrzy, którzy tak traktują tę... a może i rozumiem. A ostatnia zwrotka porusza! -
zamiast - em
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Z dwóch nowych wierszy, ten bardziej poruszył moją wyobraźnię. Nastrój taki dymny, szczypiący w oczy, pachnący. I zastanawiam się, czym jest "em" i czy wędrująca odnalazła za miastem coś zamiast. :) Pozdrawiam. -
Na granicy
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Miguel, dziękuję za skomentowanie wiersza niczym na jakimś... forum poetyckim: "artystyczny wyraz bólu" :) Dobrych snów! -
Teraz
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Anno, dziękuję, że tak piszesz. To niesamowite. Pozdrawiam :) -
Lekcja niemieckiego
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tak, to takie wspomnienia, pisania i życia. Ogólnie lubiłam niemiecki, ale tylko wtedy, gdy rozumiałam, co mówi nauczycielka. Kiedy wszystko brzmiało jak... jakiś obcy język, to nie miałam za dużo do roboty :) Dziękuję za odwiedzenie też tego miejsca :) ! -
Na granicy
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Anno, Rzeczywiście :) Nie wiem, czemu to tu wstawiłam. To już kompletne wywnętrzanie się, ale już trochę nieaktualne. Dziękuję, że tu przychodzisz :) -
Po co?
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Anno, tak, wtedy nie zwracałam jeszcze uwagi na inwersję, bo jeszcze się nie "znałyśmy" ;) Dziękuję za miły komentarz, cieszę się że nazwałaś to lirycznym... -
nędza
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na gamini1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hahaha, rozumiem podmiot liryczny :) -
Teraz
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wołam Przeszłość odpowiada echem Trochę z wewnątrz ale bardziej spoza Albo odwrotnie Nie nie ta przeszłość sprzed sekundy Nie Ta ciemna Nigdy do końca -
Lekcja niemieckiego
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
/Na niemal każdej lekcji niemieckiego pisałam jeden wiersz... Rok 2009./ Zostałam sama Więc mogę pisać wiersze Czy bez żadnej nadziei Nie wiem jeszcze W końcu gdziekolwiek spojrzę I myślami pokieruję Tam wciąż ciepłe istnienia Ludzie... Już do tego doszło Że mnie spojrzenie wzrusza Lecz słowo niepotrzebne Do przerwania nici zmusza Ona taka złota Jak rozgrzany słońcem sen Lecz tak cienka krucha Że gdzie spojrzę tam się rwie Więc odwracam głowę Od tyłów głów Patrzę za siebie A tam pusty rów... A myślałam że może Może raz zobaczę Wodę las a nad nim zorzę Lecz to ściana klasy znów -
Na granicy
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przepraszam za zrujnowany pokój Porozbijane wszystko w zasięgu ręki Za pierwszy gniew Który jest ignorowany Chociaż najsilniejszy ze wszystkich Dotychczasowych uczuć Najbardziej dławiący i nieopanowany Najtrudniejszy do utulenia Bo nie ma drugiej takiej siły Która potrafiłaby go przełamać Zgiąć i nie puszczać Chyba że rozpacz Chyba że osoba która nie przyjdzie Wołana ze wszystkich sił Całą noc NIENAWIDZĘ słów które wypowiadasz Nienawidzę tego co ujawniają Nagle wszystko okazuje się kilkoma strzępkami Słowa muzyka wszystko trwa chwilę Potem ujawnia się prawda Właśnie w tym momencie Zniszczyć te strzępy Teraz naprawdę nie ma nic (Przed 29.11.2009r.) -
Po co?
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Po co powiedziałam serce? Znowu język był silniejszy... Bo w tej walce, w tej rozterce, Wydarł, podarł skarb najmniejszy. Wydarł, podarł ulubiony, Nim go starły czasu szpony. 29.11.2009r. -
zdarzenia
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) Ale rosół to kura :) Z oczami, co pewnie zauważyłeś. -
zdarzenia
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Może... ale co to zmienia? A... kamienie i muszelki? A woda i morze (to znaczy woda - morze)? A pierwiastki? A - i dopiero teraz rozumiem, jak niedopasowanie napisalam z tym mózgiem, gdy Ty przedtem pisaleś o anatomii :P -
zdarzenia
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Taka metafizyczna mądrość, taka mądrość nieświadoma ;) - tak, z tym się mogę zgodzić. Na taką mądrość, która jest także udzialem roślin... wiesz, ja piszę serio, jakbyś mial wątpliwości :) A dysputy z komarem to przecież nic niezwyklego :P -
Człowiekowi
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystkie moje wiersze takie są, a jeśli nie są, to nie wychodzą jeszcze bardziej niż reszta :) Dziękuję za zajrzenie i zostawienie komentarza! -
modlitwa o poranku
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak na sekcji - rozumiem, ale czemu jak trup :) ? No tak, teraz już wiem "co Autor [być może] miał na myśli". A nojgorsze jest to, że nie mogę napisać, że coś się tam nawzajem wyklucza. Piszmy widokówki. -
tymczasem rosół
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobre :) Gratuluję pomysłu. Mam nadzieję, że ten wiersz nie pochodzi z opisanej hodowli, bo z pewnością jest "z jajem" :) No i smutny. -
Modlitwa
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ach, dzięki :P To przecież było tak oczywiste... -
zdarzenia
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mózg - chodzi o mózg. Z przykrością muszę mieć inne zdanie niż Ty. Bo czy powiesz to samo o motylu? Pewnie tak. Ale o komarze? To byłoby piękne, gdyby były aniołami i opowiadały baśnie. Ale ich układ nerwowy jest po prostu... niedostosowany do tego. Albo tak - opowiadają, ale nieświadomie. Tylko te oczy, które potrafią nawet ukazywać "focha". -
królewny
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Och, jestem w dziale Z i komentuję :) Ten wiersz poruszył we mnie tęsknotę za baśniami. Ale i w czasach pisania baśni, i teraz (gdy też powstają baśnie), człowiek żyje obok nich. Dziś czekają na mercedesa, wtedy na... konia :P Albo zamek. To nie kobiety się zmieniły, to było zawsze. A nawet mogą nie czekać na mercedesa, ale czekać... Ojej. Czy wiersz nie jest tęsknotą za miłością, która sprawia, że wszystko jest idealne - jak w baśni? -
Modlitwa
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"Tylko o to tutaj chodzi" Chyba dużo osób mówiło wprost, o co "tutaj chodzi". "No przecież, że o zabawę" powie Ci for fan tiwi Ale tutaj jest coś takiego łączącego się z tymi odpowiedziami, które chyba znaczą dużo. Matko życia i matko śmierci... śmierci? Why śmierci? -
modlitwa o poranku
Agnieszka_Horodyska odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Haha, podmiot liryczny nie wytrwał do końca w "dość o mnie", ale to zwiększa autentyczność wiersza. Nie wiem, co to egzystencjalizm albo metafizyka (i się tym chwalę), ale mam wrażenie, że rozumiem wiersz. Rozumiem go trochę jako skargę, jak skarżył się Leśmian w "Boże pełen w niebie chwały" ("Mów, co czynisz w tej godzinie, Kiedy dusza moja ginie? Czy łzę ronisz potajemną, Czy też giniesz razem ze mną?") Trochę jako próbę nawiązania głębszego kontaktu, wyrwania się z siebie. (Może stąd nagrobek nie jest złą interpretacją.) A ostatnie dwa wersy to chyba klamra kompozycyjna, (patrz: czwarty i piąty wers). Podmiot liryczny sam się z siebie śmieje, ze swojej nieporadności w próbie zrozumienia. Zrozumienia tego, dlaczego świat jest piękny. I innych rzeczy. Ale nie rozumiem, czemu człowieka ma zabraknąć... czy to wszystko nie jest specjalnie przerysowane? Że po prostu... po prostu kolejne pokolenia też będą musiały tak samo próbować zrozumieć... Jakie to straszne i piękne. I wszystko jest tajemnicą.