Jaro Sław
Użytkownicy-
Postów
1 143 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jaro Sław
-
jedna czwarta nabożeństwa
Jaro Sław odpowiedział(a) na bona utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ta rzeczywistoś liturgiczna przemieszana z elementami bajkowymi i uwodzicielskimi: to stawia pytanie o sens religii, rzeczywistość czy fantasy, i o to co jest w tym obrazie rzeczywistego.... Jako "łowca" sensów taki sens tu widzę i tak chyba nieco ciekawiej.... -
wtapiam się
Jaro Sław odpowiedział(a) na Agnieszka_Gruszko utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ajajaj.... Jałóweczka, trzy świniaki, naljepiej w całości, z szynkami, (no zostawmy coś na salcesony i kaszankę) i pyszna kiełbaska by była, nie taka jak teraz w sklepach.... Oj jak dawno takiej nie jadłem (teraz nawet jak się coś ubije, to chyba chłopak za drobno mieli i jednak nie przyprawia tak, jak sie to kiedyś robiło samemu, ale czasu nie ma...). Coś o tej Julii to nawet ciekawe i ładne.... Poczekam, poczytam i pozdrawiam. -
Teraz to chyba grzyby..... Trochę takie tego, ale na przyszłość dobrze wróży, czekam na dalsze i obiecuję poczytać....
-
Boży człowiek
Jaro Sław odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A czy ja mówiłem odrapieżnikach i innej zoosocjologii, właśnie to o czym piszesz jest wpisane w naszą rywalizację a miarą asertywność, tylko jest pewna granica, przy pewnym braku godzisz się na coś w sumie jest uzasadnionym lub nie, ale jedanak mordem i formą znaczącą społecznie.... Po pewnym zwycięstwie nad Germanami Germanik ze ściągniętym hełmem biegał i prosił swoich żołnierzy, aby mordowali dalej, bo mu z rachuby wyszło, że jedynym sposobem na podbicie tego wojowniczego i niezasobnego ekonomicznie kraju bez miast i fortec jest eliminacja problemu wraz z mieszkańcami... Ktoś to jednak wykonywał własnymi rękami, i mnie czasem taka myśl nachodzi, że to mordowanie to jakoś uzasadnione społecznie jest.... W każdym bądź razie powabne dla pewnych subkultur, jako alternatywa dla oficjalnego nurtu aktywności społecznej.... A ja, cóż ja, na razie nadal czytam klasyków..... Co do drapieżników - one po prostu jedzą, i pomimo wszelakich aspektów przyjemnych z nią związanych, to chyba nie chodzi w tym naszym małym dyskursie o kuchnię.... ;o) -
Jesienne liście
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pomyślę, ale to jak z tym warsztatem [d]rzewnym... idziesz, i jakies proste znadnie (oczywiste) rozwija się w poezję (jaką taką) I ten banał swoim rytmem nadaje ton całości.... tak mam.... "i nawet gdyby nigdy nam..." "Być może będzie padał deszcz" "Jestem wojownikiem" "nie jestem dobrym człowiekiem" itd, wszystko zaczyna sie od jakiegoś banału.... takie życie, taki styl... -
Aleja Zakonników
Jaro Sław odpowiedział(a) na marek dunat utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No to poczekam do lutego 2007, może się co poprawi ;o) -
"struktura cepa"
Jaro Sław odpowiedział(a) na adam sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
CO ty masz do inżynierów? Właśnie w tej drugiej zwrotcę ta lekka ironia i humor mnie pociąga (bo może i te inż. nam) Pozdrawiam (co do zastosowania słomy, to większość i tak pójdzie na podściółkę do chlewika, a potem z obornikiem na pole.... oczywiście jest to zupełnie pozatekstowy podtekst, ale dodaje wierszowi smaczku... no może swojskiego smrodku....) -
Spokojnie, to się nazywa cytatem, czy odnośnikiem, jak napiszę w moim wierszu "o jeden krok za daleko" czy nawet wprost "o jeden most za daleko" to się wszystkim skojarzy, i pewnie dobrze i kto powiedział, że trzeba od razu kurysywą.... Precież taaakiego tekstu niczym sie nie ukryje (lasciate omnnia speranza), jak miał być, to widocznie miał być, każdy go widzi... i tyle, nie wypowiadam się o całości wiersza..... (a może ktoś nie wiedział jak się tu kurysywę, ergo italic, nomen omen, wstawia.....)
-
Aleja Zakonników
Jaro Sław odpowiedział(a) na marek dunat utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do tych zakonników na górce to się obok Orlego Gniazda idzie...... (Salezjanie, to mimo wszystko zakonnicy, choć czasem nie widać). A tam to sobie czasem można pozwolić na to i owo, jak sie ma z kim. Choć może nie jest tak źle z pogodą, ale kto tam wie..... Myślami w Szczyrku, A.D. 2006 -
Bo to nie erotyk tylko sexotyk i tyle.... Że żądamy erotyku to tylko eufemizm spowodowany przyzwyczajeniem do klasyfikacji.... Erotyka natomiast jest delikatniejsza, a tu czasem ma się ochotę na coś innego..... i czy trzymac się reguł garunku, czy brać się do roboty.. W tym aspekcie ważniejsze jest to co się czyni niz to co mówi.... Jak zwykle jest trochę gotyku, ale też kiedyś miałem fantazje romansu ze śmiercią, mógł być romans, może być i sex..... gra buczy i furkoce (miłość silna jak śmierć) ale to już było w innej bajce..... ;o)
-
Ciekawa konstrukcja, gra, syczy i buczy, Jaro to bardzo lubi i łacinę też....
-
Boży człowiek
Jaro Sław odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
why? ano jak nie ma innych zajęć, ideałów i rozrywek pozostaje walka, gnębienie i mordowanie, jako wyraz pierwotnego instynktu rywalizacji na bazie przetrwania... Inaczej: jeśli nie uczestniczysz w życiu społecznym, bo nie masz środków do uczestniczenia w nim, zasobu dóbr i możliwości komunikacji, środków przekazu, jedyną możliwością rywalizacji jest niszczenie..... I czasem jest to wystarczajaco zabawne, zwłaszcza przy pewnej wprawie..... ;o) (pomimo pewnej dozy żartu, teoria ta jest do obrony na gruncie socjologii, niestety). -
<the above file name is invalid>
Jaro Sław odpowiedział(a) na Iza Smolarek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z tym "pokoleniem", to nieco presada, raczej chodzi o częśc generacji, populacji czy coś tam, w każdym razie moja osobista pani socjolog ma pewne wątpliwości.... ale od czego jest licentia poetica....... -
Ładny obrazek, choć słowo "ładny" tu nie pasuje, ale zawsze...
-
Urodziny
Jaro Sław odpowiedział(a) na GASPAR_VAN_DER_SAR utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Kałzdy powód dobry, żeby cos dobrze napisac... troche to nowoczesne, ale na mój gust dobre, koniecznie z tym co w nawiasie... Pozdrawiam. -
rozmowa z malwą
Jaro Sław odpowiedział(a) na jacek_sojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jeśli "to" to i "tak".... "to pod tym oknem mogło być tak lirycznie" ma zupełnie rytm niż "to pod tym oknem mogło być lirycznie".... i klamrę diabli by wzięli.... Pozdrawiam i uchylam kapelusza przed prawdziwą poezja w ponadczasowym stylu.... -
taka sobie rozmowa - (po gruntownej przebudowie)
Jaro Sław odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To to jest teodycea.... -
zza kieliszka
Jaro Sław odpowiedział(a) na Magdalena Wrzawa utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wiem o czym jest wiersz, natomiast w tej materii lepiej być bez złudzeń, wiem coś o tem... A rzeczywistość z czasem może i zaskoczyć, albo nie... różnie bywa.... Złudzenia raczej podtrzymuja układ w tym drugim.... po prostu.... ;o) -
Poezja to nie kółko terapeutyczne, ale poniekąd to jest prawda, zanim wyjdziesz do ludzi, musisz umiec znać wartość swoich uczuć dla siebie, przynajmniej w takim stopniu aby nie uzależniać oceny własnej wartości od reakcji innych..... A potem jest żmudne oswajanie i zdobywanie pozycji w ramach procesu socjalizacji... Może jednym przychodzi to lepiej i szybciej, ale nikt nie startuje z pozycji, której nie mógłby poprawić. Tu nie ma sprawiedliwości, ale mechanizmy działają ta kże z czasem zdobywa się życzliwość, oczywiście pod warunkiem jaki patrz w pierwszym akapicie... Pozdrawiam.
-
OK, przyjmując tę drugą interpretację może jednak warto byłoby uwypóklic element retrospekcji czyli jakieś małe dziś, albo jakąs inną opozycję czynów do refleksji... Oczywiście moja dbałość o czystośc portretu psychologicznego to przejaw mojego kanonu konstrukcji postaci i nic nie narzucam. Jednak w większości relacji zastanawia mnie ta nierefleksyjność, pomimo, że relacje są głównie dla historyków, to wiele z nich jest utrzymywana w tonie młodzieńczej przygody, (przynajmniej te wojenne opowiadające o akcji i walce) nawet po latach.....
-
Nie jest kiepski, i do tego widać zadatki.... ;o)
-
dmuchawica listopadowa
Jaro Sław odpowiedział(a) na pathe utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przewiewne ciało, to niezły sktrót myślowy, ergo metafora, czasem też mam takie wrażenie jak pod kapotę zawieje... (ale rzadko, bom na temteratury mało czuły).... -
Jak drzazga w dupie....
-
Jesienne liście
Jaro Sław odpowiedział(a) na Jaro Sław utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Coś mi się kojarzy z Krakowem, coś z Wrocławiem, coś z innymi miastami... Kosmopolyta jestem, ale nie z wyboru..... -
Pilna potrzeba spotkania z wc
Jaro Sław odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Aby sie przyzwyczaić, zobaczyć zgrabną dziewczynę w dopasowanych i dobrze skrojonych czymś tam, to jedno a nazywać to spodnie to drugie.... jednoznacznie męsko mi sie ta garderoba kojarzy.... Jakoś cierpię z powodu tego ubóstwa znaczeniowego.... Oczywiście cały dramat rozgrywa sie w mojej wyobraźni ...... Pozdrawiam