Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cezary_dacyszyn

Użytkownicy
  • Postów

    2 621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cezary_dacyszyn

  1. ostatni wers w trzeciej poniżej poziomu wiersza :-( Pierwszy w czwartej czyni dyskomfort dużą literą :-( Bardziej niż ostatnim w pierwszej ;-)
  2. owinąć w pazłotko i tak cudownie skonstruowaną laurkę wysłać ukochanej bądź ukochanemu, w zależności od preferencji. Najlepiej w butelce, będzie jeszcze XXL romantyczniej ;-)
  3. tym razem nawet nie próbuję doczytać do końca. Wołanie o litość - tak odbieram... - nie czyni pisaniny poezją ani wierszami. To wszystko jest dobre na rozwinięcie w prozę i utrwalanie w osobistym pamiętniku. A pomimo kalectwa, zawsze można tzw. chodzić z wysoko podniesioną głową. Ten zapis brzmi nie jak wiersz ale jak odtworzenie z sesji u psychologa.
  4. jest myśl, niestety chaotycznie - rzeczywiście. Kilka słów można zastąpić prostszymi albo użyć w innym kontekście, bo do tekstu zupełnie nie pasują.
  5. Byłem zdołowany, w domu, w szkole, w kościele, na ulicy. I jeszcze mnie dołują na www. poezja org. I kto mi uwierzy???
  6. kolejna próba splatania rymów na siłę, wyszukiwania niepraktycznych słów niewiele mających z elokwencją, kolejny tasiemiec. Sam Nauczyciel tyle patosu nie miał w sobie. Nazywał rzeczy językiem zrozumiałym dla ludu. I to był sposób na zainteresowanie innych :-)
  7. z konieczności napisał... -a... pytanie - kto zmusza do pisania takich banialuków? A co tam... może czytelnik PRZYPADKIEM się domyśli co poeta miał na... ;-)
  8. odbieram wrażenie, że Twoja tfurczość ma na celu uczynienie komiksu z Pisma Świętego :-(
  9. kufelkowi stanął i twierdzi, że i śnieg może stać... Ale już sam browarny nick sugeruje, by wybaczyć indolencję... Nie do końca da się rozgryźć trajektorię powstania tego wiersza, niemniej mi osobiście nasuwa na myśl pewien obrazek - zwłaszcza drugą zwrotką. Zresztą bardzo fajną poetycko :-) Zaś w pierwszej trochę za słabo ostatni wers, myślę, że wiersz nie straciłby - gdybyś w ogóle z niego zrezygnowała.
  10. i można sobie wierszem pożartować ;-) i niech inni uczą się od Ciebie, jak to robić :-)
  11. ten wiersz to przykład na to, że można mieć odrobinę autodystansu do siebie samej, - ego, ale też tego, że rymy nie muszą być ścisłe... , ważne by zachować istotę przekazu. Poza tym jest w nim mądrość życiowa podana lekkim, sprawnym, kobiecym piórem. I chociaż nie przepadam za taką poezją - Twój wiersz może być drogowskazem dla wielu na tym forum, którzy już WNIEBOWSTĄPILI i noszą wyżej zadek niż głowę ;-)
  12. 49 słów... gdyby - 2 można - 3 było, byłaby, byłbym - 3 cofnąć - 3 los - 3 mój - 3 Zalecane kilkakrotne czytanie na głos przed upublicznieniem. Albo pisanie prozą pamiętnika. Albo telefon do przyjaciela ;-)
  13. nie mój typ ale w miarę równo, dlatego ciężko się czegokolwiek przyczepić. Uważam, że takie hasła jak zus i pit nie są dobrym materiałem na słowa do wiersza, dlatego tylko 4 :-) Gdyby to był tekst piosenki - mógłbym dać 5 ;-)
  14. pod warunkiem, że kofeina nie szkodzi... W tym przypadku z kawy mamy tylko i wyłącznie nadpobudliwość, absolutnie wiersz :-(
  15. niezgrabne rymy, pomieszanie archaicznych pojęć z nowoczesnymi, w dodatku patos charakteryzujący wyroby wierszopodobne o tematyce politycznej i religijnej - czynią tego tasiemca ciężkim do strawienia i bardziej odstręczają niż zachęcają do zgłębienia treści. Zwłaszcza, że przeciętnego czytelnika odsyłasz do słownika wyrazów obcych.
  16. cezary_dacyszyn

    "sklep piwny"

    wierszem tego nazwać nie można. Zwykły opis sytuacyjny zaobserwowanej scenki rodzajowej, charakteryzujący się stylistyką ocierającą się o pijacki bełkot... A i tak... - Polakom gratulujemy Żywca ;-)
  17. trudno się dziwić... nawet niemowlęta wyrastają z kaszki... :-(
  18. nadmiar przecinków rozwala degustację - primo duże litery - duo prozatorski ciąg - tercio... zamykam oczy czarna woda jawi się w marzeniach wiatr niesie pieśń o twoich i moich ulotnych dotykach drzew w ich korzeniach szukaliśmy przeznaczeń w konarach chwil bezpowrotnie minionych w nowej historii próbuję raz jeszcze rozmów z tobą z wiatrem szeleszczącym w liściach dotykam twoich ust otwieram oczy widzę nas wsłuchanych i zagubionych w niesamowitych dźwiękach przestrzeni szukasz siebie między drzewami podążam za tobą chcę zrozumieć przepowiednie pluskane taflą wody quarto - za dużo powtórzeń typu w,Twoich, Tobą, zamykam oczy, otwieram oczy... wiście wiersz należy do właściciela ;-) Jak popracujesz - nie musi być kosz :-)
  19. jakby Ci napisać... ??? natchnienia i wzruszenia rzecz piękna, pożądana, zanikająca... I szlachetna, jeżeli nie stanowi przykrywki do użalania się nad samym sobą. Powoływanie się na te uczucia to chyba jedyna linia obrony Twoich prób literackich, którą stosujesz... Ale są jeszcze na tym portalu wredni ludzie, tacy jak np. cezary dacyszyn, którzy chcieliby zwrócić uwagę na potrzebę pracy nad formą, stylistyką, gramatyką itd... Nigdy nie pytasz, co konkretnie komuś nie ''iskrzy''... Po prostu wklepujezs, wklepujesz, wklepujesz... Najłatwiej zaszyć się w lesie i słuchać ptaszków, ale i wrony - jeśli się wsłuchać - też mogą mieć wiele do powiedzenia. Twoja dzisiejsza próba jest pokraczna od pierwszych wersów aż po ostatnie, niestety... :-(
  20. szczerze? Twój wiersz nie ma z wierszem nic wspólnego. Innym w ogóle szczęka opada... :-(
  21. teraz na pewno lepiej... ale... ;-)
  22. wyrób wierszopodobny jest z 1995, tytuł świeży ;-) I nie wrzuciłbym tego czegoś, gdyby nie chęć pokazania, że czasami TAK BARDZO CHCEMY coś nazwać, opisać - że zwyczajnie brak autodystansu i samokrytyki... Geneza: koncert Vanessy Mae ogladany w TV... Stąd pierwsze wersy, drugie też... ;-) Jej ręce operujące smyczkiem... ;-) Zaskrońce - wiem wiem... już kiedyś to też miałem ;-) Ale tak to widziałem i stąd ta refleksja: wydaje nam się, że coś tworzymy, a tak naprawdę odbiorcę pozostawiamy w niesmaku. Nam się wydaje, że to jest OY!!!, i wykładamy na talerz G... Ostatnia sumuje... To, że czymś się rozkoszujemy - nie znaczy, że inni mają się rozkoszować naszymi wymiocinami, którymi potrafimy być przepełnieni... Ładnie to ująłem?
  23. OK. Jest to wiersz. Niepotrzebnie z dużych liter i... do wywalenia ostatni wers. Daj odbiorcy możliwość wyboru zakończenia - to czytelnika utożsamia. Tutaj postawiony szlaban, którego nie wolno przekroczyć... Osobiste refleksje pasują do pamiętnika, portal wymaga WIĘCEJ ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...