Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cezary_dacyszyn

Użytkownicy
  • Postów

    2 621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cezary_dacyszyn

  1. no i proszę - ja tu mikro, a Ty makro... Nie spodziewałem się takiego odczytu, ale przyznaję - cieszy... :-) Prozelita tutaj bardziej osobisty, cyt! - ukrywa coś w sobie ;-). Z krzyżem już inna dyskusja... Osobiście nie powiesiłbym sobie kija bejsbolowego gdyby zabito nim ukochaną przeze mnie osobę. Swoją drogą, dobrze, że Jezusa nie utopili. Wyobrażasz sobie akwaria nad drzwiami? Serdecznie, C :-)
  2. cieszę, że przemawia... Jest bardzo osobisty ale chyba nie tylko ja tak czasami mam ;-)
  3. to prawda... - cały czas się uczę... Żeby tylko wierszem nie było... :-)
  4. i pomysleć, że dwie pierwsze z Muzy ;-) trzecia i czwarta robiona na siłę - zamysł nie wyszedł... :-(
  5. mufi pufi... ale Ty spostrzegawczy jesteś... ;-)
  6. trzeci i czwarty od końca uczyniłbym razem - w jednej linii... Żeby bardziej excytuyonco było ;-) Twój wiersz, chociaż z wibratorem - jest o niebo lepszy od tych z konfesjonałem... Kupuję, ale nie żeby nie wiadomo jaki zachwyt... ;-)
  7. jak zgięta w pałąk chcesz zatrzymać rozkosze i tylko dla nas będą te wersy z niepokoju dnia uciekamy w noce obfitością ramion dotykamy więcej może krawędź ust jest błogosławieństwem przyśpieszony oddech kumulacją nieba zechciej nigdy nie chcieć się rozstawać nawet jeśli wojna nam wojen nie trzeba przeniesiemy w wiosnę wszystkie złe wspomnienia rozmaisz mnie lekką subtelnością dłoni kocham cię od zawsze to ciebie szukałem i ty już niczego - przy mnie się nie boisz na błękitnej harfie zagram całą gamą uczuć serafini krążą świszcząc akordami moje oczy lustro odnalazłaś siebie wiecznie zakochani Świnoujście 19 II 2015
  8. bardzo dobrze poprowadzony wiersz - już dawno takiego na tym forum nie dostąpiłem ;-) Podoba się w nim wszystko - umiejętnie dobrane słowa, wyraziste przeciwstawności mające na celu podkreślenie wątku, w końcu stylistyka jak i sama puenta. Szczerze gratuluję, i z takimi - zapraszam częściej :-) Nie mam prawa niczego się czepić - brawo !
  9. kamienie milowe ciężkie słowa na drodze do porozumienia utkamy z nich solidną kładkę most z prawdziwego zdarzenia przejdziemy razem na drugi brzeg nad wirem niedomówień wezbrana rzeka jeszcze wczoraj dzisiaj ożywczy strumień Świnoujście 26 I 2015
  10. ja już tam stwierdziłem, że jesteś niereformowalny, ale po przeczytaniu postów Alicji Jacka i Naty - tez zaznaczę swoją obecność. Już kiedyś pisałem, że masz łatwość pisania. Zrób z tego możliwie NAJLEPSZY użytek... Innymi słowy - wydoroślij ;-) gdyż nie samym mlekiem człowiek żyje ;-) A Pan Tadeusz... - ręka do góry kto chce go czytać :-)
  11. kołek kolosalny ;-)
  12. mieszane uczucia - kilka fajnych urywków, kilka małych zgrzytów - jak dla mnie... Np. nadużycie do w drugim i trzecim... Trochę w... W sumie słabiej w pierwszej, druga i trzecia metaforycznie prostuje i pozwala na pierwszej się nie skupiać ;-)
  13. trochę za dużo słów - i mamy przeszacowanie... Myślę, że można z tego zrobić kawałek bardziej wyrazisty, tym samym bardziej przykuwający uwagę.
  14. to kolejny raz dopasowywania rymów na siłę - musisz zdecydować: jestem jedynie wioskowym rymokletą czy chcę przekaz uczynić czytelnym...
  15. drugi wers sam siebie skazuje na banicję: oddałaś smak oryginału... Bardziej trwałe będzie: smakujesz jak oryginał... Fajnie, że ewa z małej litery - komponuje się w zapis :-)
  16. ja tu jeszcze wrócę ;-)
  17. owszem, przeczytałem, bez zachwytu... Z Twoją lekkością stać Cię na pisanie lepszych rzeczy - swada niechby została ale tematyka z jednej półki wyżej ;-)
  18. nieładnie pisać nie ładnie... I jeszcze podpisuję się pod Marlett... ;-)
  19. No i nauczką jest to, że nie ma nauczki. perfidnie cytuję - albo nauczka jest albo jej nie ma. Nigdy jej nie ma, jeżeli jestem najmądrzejszy... Pisania wierszy dotyczy również ;-)
  20. usiądź, popraw małe co nieco - i będzie COŚ. Ja w wierszach szukam CZEGOŚ, nie coś...
  21. krzyczy krwawiącym głosem na pustyni zdarzeń które bezmierną pustką napełniają umysł zagmatwane jak dla mnie... - jaki zamysł Autora odnośnie tych sprzeczności??
  22. tylko opoje nie wiedzą, że oboje obnażeni - rodzi widok obok... Ale co tam... liczy się nadmiar słów: kto da więcej...
  23. Jacku! Nie moja forma, nie moje klimaty, ale podkreślę, i to z zadowoleniem - że są ludzie, których poezja może bawić, mają dystans, nie POMPUJĄ, ich strofy nie są nadymane. Należysz do tej grupy - stąd moje ukłony :-)
  24. echasz brzmi słabo - wyrób słowopodobny z powodu braku znalezienia innej, lepszej formy... Aczkolwiek wiadomo o co kaman... W tym wierszu nadmiar dobieranych tematycznie słów - rodzi przeświadczenie o przemożnej chęci zaakcentowania sprawy, i niechby tak było - tyle tylko, że niekiedy ta gra słów jest niepotrzebnie nabrzmiała i to ona bardziej może zatrzymać - jej sensowność - niż sam przekaz. A myślę, że bardziej zależy Ci na trafnym przekazie :-)
  25. piękne uczucia wyraziłaś w tym wierszu, i pewnie zrobiłaś to jak umiałaś najlepiej... Porozumienie i wzajemność odczuć to problem dzisiejszych czasów - jeżeli tak czujesz, to nie każ się domyślać i jedynie pisać pamiętników, a wykorzystuj każdą nadarzającą się okazję, by zaakcentować swoje istnienie, odrębność, oczekiwania. A co do wiersza: niepotrzebne duże litery - teraz jest taki trochę modern..., małe potknięcia stylistyczne... Wszystko można zrewidować na lepsze, o ile zechcesz ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...