cezary_dacyszyn

nie miało być: geneza dróg?

dziecko rozumie dziecko - to fakt :-)

czytałem tu i ówdzie... wiersze... a teraz... zwymiotuję nie zwymiotuję zwymiotuję nie zwymiotuję zwymiotuję nie zwymiotuję itd...

toż to problem karmelity że chciał dobić do elity karmelowe jemu dane a nie procentowy grzaniec przeto ludzie to widując przy spowiedzi odór czując od kościoła uciekają bo w nim cnoty nie podają wielką winą kler znaczony co innego znad ambony a w praktyce bój się Boga szmal pedalstwo wszelka trwoga

to co boli w Twoich próbach to: ja sobie napiszę, wklepię, i niech tam... Brak jakiejkolwiek konsekwencji, dbałości o formę, chęci dopracowania - zdradza brak szacunku dla odbiorców ale i samego siebie. To, że chcesz coś przekazać jest OK - dla Ciebie może stanowić rodzaj katharsis, dla innych naukę, niemniej i w bólu albo i nie w bólu, należy zadbać o to, by twarz nie raziła pryszczami...

ta nowa forma nie przejdzie - ma tyle wspólnego z wierszem co marchew z laptopem.

czy coś z tego WIERSZA wynika? - w moim odczuciu nic. Jedynie lęk przed zabobonami - na śmierć każda godzina jest dobra i jakaś tam pólnoc ma się do tego jak sierść kota do owczej wełny. I jak pisanie dla pisania do weny...

pierdu pierdu pitu pitu papla paple paleozolitu poddaję się - nie jestem z frakcji erudytów... Fajnie, ze z klocków lego też można wiele możliwości. Szkoda, że ze mnie taki wapniak :-(

niekiedy i niejako też piszemy inaczej niż podpowiada Ci Twoja wyobraźnia - trochę szacunku dla czytelnika i języka polskiego!!! Stowrzyć i wyjdzi to przypuszczalnie czeski błąd...

będę cię Słowem podniecał - chłopie Ty sobie jaja robisz??? Z Pisma Świętego czy po prostu jesteś niepoczytalny?

bardzo jest inny bardzo jest inny ponieważ wyróżnia się dojrzałością, można ją wyczytać w doborze słów - żadnych zbędnych, w bardzo dobrze utrzymanej dramaturgii - narastającej, w tym, że czuje się go podskórnie... Pisałem o wierszu. Gratuluję.

to miej odwagę huzara i popraw. O ile wytrzeźwiałeś już po tym winie ;-)

wlewając we wiatru włosy nie jest śmieszne - jest jedynie niedołężne gramatycznie.

taki mało urodzajny ten monolog :-(

przykład manii prześladowczej?? tak naprawdę mało intrygujący słowopląs... :-(

tylko dla wtajemniczonych, szkoda :-(

bardzo ładny tytuł - chociaż tyle :-)

no, takie to trochę zawadiackie, szczypta ironii w tym jest i fajnie. Gdybyś tak jeszcze trochę nad nim posiedział, dopieścił - poprawił w niektórych miejscach stylistykę - byłoby całkiem całkiem ;-) I tylko gwoli żebym sam nie miał do siebie pretensji: Bóg nas piekłem nie straszy. Czynią to niektórzy ludzie, twierdzący, że Go reprezentują. Ale ich kres blisko ;-)

bardzo baardzo słabo :-(

nie wszystkim tomik pisany - nie ma czego żałować...

jeżeli będę polecać jako i Ty - nachalnie i komiksowo - obawiam się, że zamiast sympatii ludzi wzbudzę jedynie uczucie odrazy. Staram się być wyczulony na ich uczucia :-) MUSIAŁEM to napisać ;-)

tytuł dobry bo każdy medal ma dwie strony... Ale wyrzuć te wszystkie mnie! I wywal duże litery!! zdumiewają słowa pisane fałszem przeraża wszechobecna drwina odmieniana przez zbyt obliczalne gesty bawi z jaką łatwością można stracić wiarę w ludzkość w której trudno o człowieka ponadto trochę ciapowate dwa ostatnie wersy - zwłaszcza z dwukrotnym użyciem w... I chociaż temat mało odkrywczy - Ty możesz być odkrywcza, jeśli będziesz kroczyć ścieżką wyznaczoną tym wierszem...

takich zwrotek płodzić można rano w obiad i wieczorem a wiersz niczym kurczak z rożna przecież martwym jest potworem nie stać wszystkich na delicje więc karmimy się trupami tłusto w brzuchach pusto w głowach a rzodkiewka pod pachami zrób porządek w swym ogródku wypraw ucztę zaproś na nią uracz winem pomalutku zamiast świszczyć swoją manią ;-)

tekst całkiem całkiem, z dobrą puentą. Niepotrzebnie zamierzyłeś grę słów - stąd tytuł do bani w odniesieniu do tekstu. To jedyna uwaga.

Halciu! Piękna laurka! Jeżeli już w tak młodym wieku potrafisz rymować, to myślę, że czeka Cię poetycka przyszłość :-)