Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hubertk

Użytkownicy
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hubertk

  1. kolorowych snów- zatem:)
  2. ot, taka jest cena, za ten kawałek podłogi. przy trzodzie, zjechałbym trochę z tonu, bo nie czuję powodu do uniesień, do niewiadomo czyich wypaczeń, bo w ostatecznym rozrachunku, to dość solidna wartość. a może namaszczone trzody Pana- zamiast rodzin- złagodziłyby nastrój, bez większej szkody dla wiersza, dla ironii, bo przyzwoicie ujmuje się w całość, bo lepiej się w wierszach układać, niż droczyć.
  3. dobre. trochę psuje go tytuł, bo nie nadąża za wierszem, chociaż jest w pełni uzasadniony.
  4. mnie zawsze ujmują, te buty. skurczone na starośc stopy- za duże na starośc buty. ta cała faktycznośc wokół butów. fakt warty wiersza- zwyczajnego wiersza.
  5. w ścięciu- było lepiej. trochę tem diament mnie przeraża, bo w synbolice jest przewrowotny, bo z innych ujęc, go pamiętam.
  6. całkiem- ładnie.
  7. całkiem- ładnie.
  8. ja bardziej w nim widzę pokój, niż niepokój. ujmuje mimo wszystko, dwie cząstki ostatnie- najbardziej.
  9. Tylko że badania EEG niczego nie 'dowodzą', a jedynie mierzą zmiany potencjału elektrycznego mózgowia. A już na pewno nie są dokonywane w celu polemizowania z poetycką metaforyką. Za to od dawna sprowadzanie zdolności poznawczych do procesów neuronalnych ocenia się jako anachronizm. Każdy organizm (więc i my) poznaje całym ciałem, całym ciałem zapamiętuje i całym ciałem rozpoznaje, w nieustannym kontakcie ze swoim środowiskiem. Jasne, nie ma co tutaj o tym się rozpisywać. Ale ów wiersz to przy okazji dobrze pokazuje, czyli pewien etap jaźni w jej otoczeniu. W skrótach charakteryzuje wiedzę 'jak', a nie stopień rozwoju mózgu. Dodajmy, że początek drugiego wersu brzmi: 'JAK embrion' Co ogólnie nie znaczy, że wiersz z tego powodu rzuca od razu na kolana. Bronię jednak trafności odniesień. ciekawe co Panu to wszystko składa w całoś i mówi: o tak to właśnie wygląda, i gdzie się odbija ta całość. nauka to ładny postrzeżeniowy proces, przy którym wiedza, pojawi się jako produkt uboczny. żałuję, ale zbudowany na wyobraźni argument, to marny argument. z całym szacunkiem dla wiersza.
  10. ostatnie badania przeprowadzone metodą elektroencefalografu podczs operacji płodu dowodzą, że większość z tych odczuć jest niemożliwe. płody śnią w czwrtej fazie, która to wszystko wyklucza. fazę REM wyklucza, sny jako takie wyklucza. śnią tym najgłębszym snem- po którym nie ma głębszego. pozdrawiam
  11. nie daję rady, nie radzę sobie z frazami.
  12. dramatu zabrakło, bo rozszczepienie, to dramat. rozdwojenie, to dramat. to negatywność w sztuce. rodzaj idiomu w sztuce. imperatywu w sztuce. shizofrenika to specyficzny rodzaj mentali, po których da się poruszać, a cukierkowość się wkrada, Ja się wkrada, filozof się wkrada, a nie powinien. w Nienazywylnym najlepiej ujmuje to Beckett.
  13. przymykam oczy, na poskręcane palce, niech niosą, co niosą- z przychylności dla wiersza, dla dobra wiersza. niebo musi dużo ważyć
  14. dzięki za ogląd, za pochylenie nad tekstem, pozdrawiam również
  15. niezmiernie mi miło, dzięki, serdeczności
  16. dzieki, cieszy komentarz, pozdrawiam.
  17. przyjemny wiersz. lubię :) Pozdrawiam :)) dzięki, pozdrawiam również:)
  18. Uniwersalność nieco dyskusyjna... Płaszcz jest po przyjacielu, zatem mamy do czynienia z jego utratą. Doświadczenie podpowiada mi, że w takich sytuacjach "wszystko" toczy się dalej, swoim beznamiętnym rytmem o ustabilizowanej temperaturze. Wiem też, że dotknięcie czegoś "po", jest zawsze podszyte chłodem braku. Chyba, że płaszcz jest metafizyczny, takie posiadają właściwości rozgrzewające... :) jak nie jedno, to drugie; albo jedno i drugie:)
  19. dzięki. miło mi.
  20. w tym starym płaszczu po Tobie nie wyglądam zbyt dobrze ale stoję w nim patrzę jak wszystko marznie czas skrzypi a mnie jest ciepło
  21. cacuśne.
  22. bez ostatniego wersu- zdecydowanie.
  23. żaden Pan ze mnie Pani Basiu. w poezji mój słaby punkt, to Leśmian- za malinowy kunszt; w muzyce Rober Wyatt, za kukuland, w architekturze Bernini, za fontanny, Benini w filmie, w końcówce- Beckett, a w największym zacięciu- Van Gogh.
  24. zabrakło mi kunsztu, w tym wierszu, ale moę się mylić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...