
hubertk
Użytkownicy-
Postów
301 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hubertk
-
inne ściany: wiem o co ci chodzi. ostatnia jest najgorsza- racja. pomyślę nad tym. coś uproszczę, coś wymyślę. serdeczne dzięki.
-
Zdzisław Anatolski: nie pytaj mnie o takie trudne rzeczy- proszę.
-
* jestem zmęczona Li leżę w pozycji w której uczyłam się kiedyś składać ciało- żeby zachować czujność próbuję się teraz podnieść ale w tej śmiesznej koszuli do kolan wiotczeją mi nogi * myślę o tym jak do mnie wracasz - ja stoję przed tobą nago i wcieram w swe ciało parafinową oliwkę właściwie to trzymam ją w jednej ręce a drugą wcieram ją sobie w ciało później opieram na toaletce nogę i wtedy wyobraź sobie ta noga na której stoję- nawet mi nie drgnie * wczoraj spotkałam na korytarzu tego ładnego chłopaka z owczarkiem chłopak był bez owczarka- oczywiście ale jedna dziewczyna mi mówi że ten ładny owczarek- już nie jest taki ładny * chce mi się płakać Li chce mi się teraz z tobą kochać różnych rzeczy na przemian * boję się teraz zasnąć bo wtedy się na mnie kładzie wczoraj położył się na mnie z twarzą Freuda mam już po dziurki w nosie tych wszystkich cholernych twarzy - chcę żeby położył się na mnie z twarzą własną
-
starość przypłynie po mnie drewnianą niebieską łódką
hubertk odpowiedział(a) na hubertk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
starość przypłynie po mnie drewnianą niebieską łódką - powiem że płynę na północ dla nieposzlaki przewieszę przez ramię włoki jakbym za chwilę miał wracać tak z bliżej nieokreślonych przyczyn odchodzą od stada białookie nieloty a oczy samicy alfa zachodzą bielmem - kładzie się wtedy pod drzewem i zasypia gdy już przypłynie po mnie starość przepuszczę przez palce każdy drobiazg aż się wyłoni sposobność- wtedy wypuszczę z dłoni wiosła -
chwila z pamiętnika
hubertk odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
coś w nim jest- moja słabość do kobiet w nim jest:) -
nie módl się nigdy
hubertk odpowiedział(a) na Kolos94 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
obawiam się, że wszyscy modlimy się na odwrót:) - oprócz Ciebie. -
istnieją tylko relacje- Krishnamurati mówił. atom bez połączenia z innym atomem, nie istnieje- Bohm parafrazował (to chyba był Bohm). - więc mamy bardzo poważne założenie. wykonanie gorsze.
-
Jak jaki cud (co widziałem)
hubertk odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cud widziałem balet na dwie ręce i glinę - i nie potrzeba mi więcej cudów taka moja sugestia. Ty to potrafisz przegadać- WiJa, jak Platon w Obronie Sokratesa. -
jest jakieś solidne założenie, całkiem przyzwoity punkt wyjścia: nie wiem jak kochają inni, nie wiem jak cierpią inni, nie wiem jak umierają inni. - a diabeł tkwi w szczegółach, i tych szegółów mi zabrakło. wiersz szlaja się po quazi archaizmach i sferach tak bardzo rozległych, że mało przyswajalnych.
-
trochę za mało na wiersz. wykłada Pani kawę na ławę- im kawy więcej, miejca dla czytelnika mniej.
-
Przecieranie ludzi
hubertk odpowiedział(a) na Tadeusz_Hutkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dobre ujęcie- cieszą takie wiersze. zrezygnował bym tylko z ostatniej frazy. -
szumiała przeszłością kurczowo trzymała się wskazówek. paliła zegary mosty fotografie- logika się potyka
-
Z listów do Dalekiej
hubertk odpowiedział(a) na Latarnik_z_Faros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
namaluj coś autorze, bo nic tu nie widzę- później pogadamy o stratach. no i spacja, po przecinkach. -
romans z Bargielską
hubertk odpowiedział(a) na hubertk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od kiedy sypiam z Bargielską- ta która sypia ze mną umizga się do Stasiuka niech Pani się tak nie mizia- mówię tej która sypia ze mną - bo się domizia do stanu sprzed pierwszej frazy Bargielska się kiedyś zwinie w ten swój kłębek i naprawdę odejdzie do nieba- Pani zobaczy - po nas zostaną złoża kości i szkielety drapaczy powystrzelane w chmury w najlepszym wypadku piekło Burda* - i kiedy to mówię staram się być poważny na serio *Burda- mnich, bohater pieśni piątej- Wolter`a -
Dzięki za uwagę, cóż wiersz nie szuka głębi, przyznaję, inne przyświecają mu cele;) w takim razie- odstąpię niepocieszony. cele- to cele.
-
od wiedzenia- do opowiedzenia- długa droga. sereczności
-
na lodowatej bryle- bym zakończył, bo to co dzieje się później: to ckliwa bzdurka. szkoda wiersza- dla takich rozklejeń. serdeczności.
-
gdy zmierzchało a dziadek wracał do domu i wysuwał spod łóżka skórzany futerał spod przykrycia snuły się śnięte oczy dzieci a babka czerwieniała ze złości grzęziły w guzikach chude grabiaste palce płynęła z nich rzeka konały w piaszczystych ramionach brzegu wzgórza Mandżu czyjeś kobiety wplatały je w kosze to wszystko co odpływało wtedy z nurtem usypywało nam w gładkich i chłonnych ciałach kopczyk dziadek przechylał wtedy szklankę z tego ciała i z łez winorośli żeśmy byli oddychał w nas wtedy Monti łomotał w jaskółczych sercach Czardasz ten moment kiedy gubimy któryś z tonów chłopiec z pętelką w dłoni i ze zgubionym guzikiem od palta guzik z cudownej czapki Bogdychanów guzik Herberta http://www.youtube.com/watch?v=sZyiS_9Znck
-
ładne:)
-
ballada o zmarłym dziecku
hubertk odpowiedział(a) na hubertk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
umarło dziecko dom o tej części aktu zawsze cichnie starsza kobieta otwiera i zatrzymuje ścienny zegar przewiązuje na głowie ciemną chustkę zasłania okna i wszystkie lustra przychodzą sąsiedzi i pierwsi bliscy kiedy umiera dziecko dom pierwszy rozluźnia zbolałe ramiona i zwraca je łożu ojciec obmywa wtedy ciało chłopca kilku mężczyzn ubiera go na biało na szyjach zaciska im się krawat będą próbować przełknąć ślinę dziewczynki przyniosą pod wieko polne kwiaty noc będzie długa jałowa i bezsenna -
Monsieur de Sainte Colombe
hubertk odpowiedział(a) na hubertk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zanim usiądzie kilkakrotnie obchodzi stołek każdy krok musi wybrzmieć muzyka musi rozchylać usta jak liturgia dźwięk upaść w powieki jak rozpacz bezradność zbyt wiotkich i giętkich ramion aby mogły utrzymać w dłoniach oczy to wszystko co roztrwoniły w dotykach głodne palce oparta o fiolet na skórze pamięć gdybyś była melodią byłabyś o czekaniu przypominałabyś czaplę na skraju jeziora to co oplata stopy w łoskot wodorośl na kostkach ostatnie nęcenia Charona zanim położy opuszki na strunach przywoła sen o zmarłej o suchych spierzchniętych ustach -
coś w tym jest.
-
Katedra
hubertk odpowiedział(a) na Michał_Witold_Danecki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fajnie tu. -
coś, jak świadomość- świadoma samej siebie: nazywana świadomością ułomną (z racji wycofania- zapewne); coś jak marazm- niech Ci będzie (z racji uzasadnionej metaforyki- tego słowa). Dobre.
-
coś na kształt medytacji- dlatego wszysko i nic- się staje.