Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hubertk

Użytkownicy
  • Postów

    301
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hubertk

  1. to chyba najlepszy z Twoich:) (bez nawiasu go czytam)
  2. taką mądrość to zdzierżę, pomimo dosłowności. dobre.
  3. i do Alexandra powiedzięć, kiedy przyszedł do beczki: przesuń się, bo zasłaniasz mi słońce. ot sobie pociągnę ten wątek Diogenesa. pozdrawiam
  4. fajnie jest- ale bez czworokąt i będę wiedziała, po mojemu oczywiście.
  5. więc tak to wygląda- to niby ciało wdech wydech bezdech zmarszczone czoło i dłonie - zmyślone plastry jakby sączyło morfiny a może półmrok półbrzask kroki pajęczych nitek podłogi pod którą ją zamykano biegnącej lasem ścieżki dziewczynki zadrapań pleców dziewczynki a może to żadna pewność - zaledwie podmuch zmącona podmuchem tafla - nie tafla nie konar- niby konar ten niby z wody oddech ta cisza niby woda
  6. pierwsza strofa go trochę zawęża, jakoś mi lepiej bez niej:)
  7. a to się cieszę, pozdrawiam również.
  8. długo dojrzewał ten wiersz. amen. a słowo dopełnieniem się stało.
  9. ja to nie mogę już na nie patrzeć, poza ostatnim oczywiście:), za niektóre się wstydzę, pozdrawiam również
  10. miniatura się zaśpieszyła, nieprzepracowała, doceniam jednak wysiłek, bo w takich kwestiach, język to największy opór.
  11. rano powiesił ubranie na gałęzi jabłoni w sadzie jakby chciał zobaczyć wcześniej swoje truchło to mnie ujęło, niezłe.
  12. na początek można podnieść ręce z kolan potoczyć jabłko wzdłuż stołu odetchnąć oknem cacy.
  13. jest czas w tych oczach kołysanie i kołatanie żeber wypiętrzonych jak nieme grzbiety starych łodzi to tu do niej mówił - była noc tu wygładziła mu dłonią siennik jest tylko jedna śmierć- Ksenia jest chwila jak ujadanie o tylko jedną pewność nieprzebłagany drobiazg ten cichy skowyt o wszystko co mogłoby wtedy nam umknąć jedyny możliwy koniec nie zawracaj mnie wtedy- Ksenia jest drzewo na którym przewiesił huśtawkę jak zawieszony na ścianie obraz to tutaj dzieci sąsiadów traciły ziemię
  14. stereolog? poniekąd, w jakimś sensie, pozdrawiam
  15. ach Marku. dzięki za pochylenie, dorzeczność, wnikliwość:)
  16. jak .............taaaaaa, to taaaaaaaa:)
  17. periodyku zdeponowany w ciemni na mocy odczarowania świata - tracisz dostęp chłopaczyno po niewłaściwej stronie bezpieczna strukturo szyby - nic więcej ty moje wszystko wy moje kurwy od urągania o ciszę te oczy skąd wybiegają spłoszone sarny
  18. ja ciągle pamiętam Twój "Dotyk", też się cieszę:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...