
Ela_Ale
Użytkownicy-
Postów
2 818 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ela_Ale
-
Aniu, dzięki za czytanie. Może nie są niegodziwcami, ale potwornie jeden męczący. Taki krzyczy zawsze, jak Osioł Shreka: I ja! i ja! i o mnie!!! Potwór. Całuski. Elka.
-
nasza publika
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W przedostatniej strofie chyba troszkę rytm uciekł? Czy się mylę? Poza tym - przeczytałam kiwając głową i potakując. Drażni mnie, kiedy publika w owczym pędzie plaska po każdym nawet głupawym i niewyszukanym żarcie, albo, co gorsza, opowiadanych bredniach na serio. Uśmiechy, Ryszardzie. E. -
Wiersze piszesz!? Czy o mnie też? Tak pytał pewien egotysta narcyza bliski w zachwyceniach słodki jak chałwa po deserach w lansadach cały i poświstach O tobie też…ach, oczywiście Napiszę piękny cud-poemat nawet melodię dam w prezencie portret zamówię, klęcząc wręczę tylko niech cię już więcej nie ma
-
Jeden z ładniejszych i zręczniejszych.. Nie ma porównania z pierwszymi, czasem trochę "klepanymi" (przepraszam). Ten - pełen emocji i barw. Całuski z oddali. Elka.
-
Aha, pytasz o pokoik. Pomów z sąsiadami, kim by oni nie byli. E.
-
W trzeciej strofce - dwa razy "ci"! Błąd do uniknięcia. Pewnie jeszcze coś się znajdzie, ale skoro Waldek zarzucił mi "grobowe', ciężkie tematy, próbuję ulżyć trochę miłym gościom, którzy tu, oczywiście przez czysty przypadek, wpadną. Dzięki, Eugi, że jesteś pobłażliwy, jak ten pan z poprzedniego wierszyka. Ściskam. E.
-
Piska myszka – jam tu, zerknij, rzuć mi czasem kapkę serka, chętnie powiem ci w podzięce, kto do ciebie nocą zerka. Patrzy pająk z gęstej sieci, głodny komar, ćma – dmuchawiec, mucha, co na nocleg wleci, świerszcz, co za dnia skakał w trawie. Szeptem sekret ci wyjawię: trzej sąsiedzi zaglądają!!! Każdej nocy zza firanki głowy w łóżko ci wkładają. Stary dąb, złoty słonecznik i ten trzeci – księżyc w pełni, podkradają się bezpieczni zaraz, gdy się tylko ściemni. Myszko, znam tych nocnych z łotrów, dwaj stukają, maca trzeci. Jednak tkwię w mojej samotni. Przyjdzie ten, co robi dzieci?
-
W starej, zapomnianej bibliotece z księgami w najdłuższych rzędach świata, w woni kadzidełek, fajek i wanilii, nad blatem stołu pełnego korników siedział starszy, siwawy mężczyzna. Pod sufitem wolno chodził wentylator, światło lampki z jedwabistym abażurem padało na niewielkie, białe kartki. Długim, szczupłym palcem z lekkim drżeniem dotykał słów tekstów zadziwiony, przecierał szkiełka przydymionych okularów nie dowierzał, że to ona, niewidziana od lat, pisała tylko jemu poświęcone, swoje proste, nieudolnie śmieszne wiersze. Dobrotliwie śmiał się z tęsknym pobłażaniem.
-
Pro Publiko Kona
Ela_Ale odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Krótkimi cięciami załatwiłeś wiele spraw, rozprawiłeś się z dylematami ciążącymi nad ludzkością i...już. A forma - zapytasz? Nie znam się, ale, skoro krótkie, nieprzeładowane, bez zbędnych ochów i achów czyli nieznośnej dla mnie gdziekolwiek afektacji, to chyba jest dobrze? Fachowcy, odezwijcie się, pomóżcie czasem! Bardzo ciekawie wykorzystana tematyka botaniczna ożywia metafory. Uściski. Elka. -
Parasole - sielanka
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki, Dyźku, tak chciałam, aby było. Przynajmniej dla Ciebie się udało. Cieszę się. Elka.:-))) -
Pisane z ogromną wyobraźnią plastyczną, bliskie raczej prozie poetyckiej. Do połowy jest jakoś inaczej niż potem. "Z tego wszystkiego..." - rozpoczyna jakby inny ciąg rozważań. Wersy o ćmie są jeszcze trochę czym innym. Piotrku, bardzo brakuje mi niestety znajomości warsztatu (czyli - prostymi słowy - jestem laikiem), a tak bardzo chciałabym przekazać to, co wyczuwam tylko. Ten wiersz (?) mógłby kończyć się na słowach :" i nie bać się cierpienia" i byłby wtedy zupełnie o czym innym. I konsekwentnie - każda następna strofa - to znowu osobny wiersz. Czy ja to w miarę sensownie opisałam? Wszystko to są tylko moje refleksje po czytaniu. Powiesiłabym sobie takie obrazki w sypialni, gdybyś je zilustrował akwarelką. Poza tym ogromny plus: nie jest to pseudonowoczesne przypadkowe składanie słów, aby zaskoczyć czytelnika nibybłyskotliwą i nibytajemniczą inteligencją (specjalnie niby- napisane razem). Poezja, lubię, aby była piękna. Pozdrawiam. E.
-
Przemyślenia
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ela_śmigielska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie też się podoba. Tak sobie rano popłynęłam z Twoimi słowy i ...czekamy...Czy tak? Pozdrowienia z rana. Elka. -
Przewrotne! Zaczyna się...nastawiam się na romantyczny liryk z aniołami w tle o powracającym Księciu z Bajki... a tu... kubeł zimnej wody mnie ocucił: nie roztkliwiaj się! Życie jest brutalne, faceci okropni, zadufani w sobie. Może tylko ten jeden "strażnik"? W takim razie pechowo dobrany i coś jest w słowach Waldka? Pewno, niech maluje landszafty i na bazar! Żartuję sobie, Aniu, oczywiście. Ale mnie sprowokowałaś. Pozdrawiam ciepło. Elka.
-
Parasole - sielanka
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O, Aniu, Twoje słowa mnie głaszczą. Lubię wszelkie ...para...Dobrze, że trochę może droższe,ale przebojem nie będą. Pozdrawiam serdecznie i dzięki, takie ogólne, za Twoje komentarze, które wnikliwie czytam. Elka. -
Parasole - sielanka
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Waldusiu drogi! Gdzie tam było ciemno i pesymistycznie! I mroczno? Wybacz, nie chciałam. Dla mnie tamto jest zabawne. Taka pseudogroza ogromnie mnie bawi. Ale skoro wolisz kąkole i maki pod parasolkami - voila. Ściskanie od świerszcza. E. -
Parasole - sielanka
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Eugi! Gdzie mi do klasyki!? Ale miło chociaż, że stałam obok według Ciebie. Całuski. E. -
Przebudzenie
Ela_Ale odpowiedział(a) na Pielgrzym Ostatni utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo! -
Parasole - sielanka
Ela_Ale odpowiedział(a) na Ela_Ale utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Weź parasol duży i czarny na niepogodę, na dni smutne skropione jesienią, polane mokrym, listnym błotem. Na dni w podskokach radosne, jak leciutkie, barwne korale zabierz białą parasolkę. Na słońca słomianą spiekotę ten w kratkę zieloną i śmieszne, czerwone groszki zabierzemy na spacer po polach gdzie wiatr hula, trawy tarmosi. W nich kąkole, maki i świerszcze i my rośniemy we dwoje. -
Nie mogę nic
Ela_Ale odpowiedział(a) na Psycho Patrycja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trochę ciężkie są te teksty (trudno mi nazwać je wierszami, to takie labidzenie nad sobą). Nie mają wdzięku, lekkości, ale też budzą nikłe zainteresowanie . Piszę oczywiście tylko o moich wrażeniach, tak więc, Patrycjo, możesz je spokojnie zlekceważyć. Poza tym: Waldek ma rację - nie wrzucaj za dużo, bo nie dajesz szans na namysł. Trzymam kciuki, bo tematy są ważne, ale podaj je w bardziej atrakcyjnej formie. Pozdrawiam Elka. -
Moja dziewczyna
Ela_Ale odpowiedział(a) na corvus corax utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cały tekst jest do sprawdzenia. To nie jest poezja. Pozdr. E. -
Dzięki, Piotrusiu. Miło mi przeczytać ocenę dość dobrą tej głupotki. Pa. E.
-
Nooo... przecież przyznałam się od razu. Od geografii będąc daleko... Dzięki, "okropnie", Waldku. Elka.
-
Niedźwiedź tu nie jest sąsiadem (w sensie państwa), bo inaczej - któż to wie...Zaczęło mi się sexy, a skończyło jak zwykle u mnie - na polityce. Dzięki za czytanie . Nadaję Ci tytuł Honorowego S. Holmesa! Pomyślę o następnych zagadkach. Całuski. E.
-
Co by się stało, gdyby, jak Europę niedźwiedź porwał, tak i mnie może by się chciało... Ogromne zwierzę. Ciężkie łapy ściskałyby mnie najbezpieczniej, byłabym na nim taka mała i bym siedziała bardzo grzecznie. Zwierzę, jak pociąg, dysząc parą, gnałoby ze mną krusząc skały. Byłabym pierwszą jego damą chętną przytulać cielska zwały. Nie, już mi się całkiem odechciało… nie chcę być Europą całą Muszę uprosić moje zwierzę, by unieść Polskę się zawzięło. I powiem to zupełnie szczerze: to jest trudniejsze dużo dzieło
-
Dzięki za zadumę, Wędrowcze Piotrze (czy może nie lubisz, jak zmieniam tak Twoje pseudo?). Niekiedy oprócz zadumy cenię sobie przyjemność ze sprawnie i z wdzięczną lekkością złożonych słów. Ideał - kiedy obie idą w parze. Pozdrawiam. Elka.