
Janusz_Ork
Użytkownicy-
Postów
1 568 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Janusz_Ork
-
Srebrne oczy
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hallo Babozja, dzięki za czytanie i komentarz. Cieszę się, że chociaż dwa wersy spodobały Ci się. Pozdrawiam. J. -
Srebrne oczy
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jesteś najlepszy najwierniejszy spośród wszystkich przyjaciół zawsze w zasięgu ręki zawsze w zasięgu wzroku czekasz bez szemrania cierpliwie razem odbyliśmy wiele podróży nigdy nie skarżyłeś się na trudy otwierałeś przede mną atłasowe wnętrze gdzie kryłeś drobne pamiątki szczyptę piasku liść zasuszony kwiatek szmuglowane by zrobić mi przyjemność twoja skóra poczerniała po latach pokryta bliznami hotelowych nalepek - duma właściciela i wierność sługi czasem gdy spoglądasz z szafy (czujnie patrzące srebrne oczy rączka układa się w uśmiech) zgaduję ukryte myśli jakby nieme słowa mówiły że przedmioty martwe potrafią wierniejsze być niż ludzie -
Z notatek: Ostatnia wieczerza
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Dawid Rt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz dobry, Dawidzie, znam podobne sytuacje, życzę uspokojenia i szybkiego powrotu. Takie to czasem nasze życie - materiał z którego powstają wiersze. Pozdrawiam. J. -
Janusz Ork napisał:Mnogość interpretacji nie ujmuje żadnemu wierszowi, Oxyvio, wręcz przeciwnie. *************** Gdyby tak było, to by znaczyło, że im mniej precyzyjny wiersz, tym lepszy. I że bełkot - jako zupełnie niezrozumiały, a więc pozostawiający całkowitą dowolność "interpretacji", czyli skojarzeń - jest arcydziełem. To oczywista bzdura. Wiersz powinien bardzo precyzyjnie wyrażać to, co autor ma na myśli - "bo chodzi o to, aby język giętki / powiedział wszystko, co pomyśli głowa". Dokładnie o to. Dnia: Wczoraj 21:48:14, napisał(a): Oxyvia J. No widzę, że zaatakowałaś moją uwagę o mnogości interpretacji potężnym uderzeniem. Ale nie wydaje mi się, że jest dokładnie tak, jak piszesz. Podejrzewam nawet, że jest w Twoim poście trochę przekory, może nawet trochę prowokacji. Po pierwsze: moje wyrażenie "mnogość interpretacji" nie oznacza automatycznie "mniej precyzyjny wiersz" i "bełkot". Tutaj operujesz argumentami i podajesz pewną logikę myślową, która z moim wyrażeniem nie ma nic wspólnego. Chociażby z tego względu, że wiersz pisze poeta a interpretacje powstają u czytelnika. Tak więc wrzuciłaś do jednego worka piszących i czytelników, co w jakis sposób przypomina mi dyskusję sadowników o pożyteczności owoców, w której jeden mówi o gruszkach, drugi o jabłkach. Poza tym, gdyby wiersze były tak jednoznaczne i precyzyjne, jak piszesz, to niepotrzebni byliby nauczyciele polskiego, krytycy, etc., bo wszystko byłoby jasne po pierwszym czytaniu. Wreszcie można by skończyć z tym standardowym pytaniem: Co autor chciał nam powiedzieć?, które to pytanie, przypuszczam, do dzisiaj grasuje po szkolnych klasach na lekcjach języka polskiego, szczególnie przy omawianiu wiersza któregoś z poetów. No i na tymże forum pod wieloma wierszami nie byłoby tej mnogości interpretacji i komentarzy w stylu: "tak mi się przeczytało", "tak to widzę", albo "a ja czytam ten wiersz całkiem inaczej". Jeśli więc zasadne jest Twoje zdanie na temat nieprecyzyjnych wierszy i wierszowanego bełkotu, to mnogość interpretacji pod wieloma wierszami na tym forum (nawet u autorów, którzy uchodzą na tym forum za pierwszoklasowych, zdolnych, dojrzałych poetów (poetki)) oznacza, że poza nieprecyzyjnymi wierszami i bełkotem, nic tu innego nie znajdujemy. Po drugie: cytujesz Słowackiego i znowu wydaje mi się, że trafiasz obok. Słowacki pisząc te słowa, chciał "giętkiego języka" dla siebie, dla piszącego. "Giętki język" ma pomóc w wyrażaniu myśli a nie w ich odczytywaniu. Inaczej słowa wieszcza musiałyby brzmieć: "bo chodzi o to, aby język giętki, pozwolił odczytać wszystko, co pomyśli głowa". Jak wiersze są odczytywane, tego nie wie żaden autor i nie ma na to wpływu. Percepcja, jak zapewne sama wiesz, posiada tyle uwarunkowań, że trudno autorowi, a priori, założyć, że wszystkie jego intencje i myśli zostaną wyczytane w stu procentach. Gdyby tak było, nie potrzebowalibyśmy żadnego wydania, które w tytule lub podtytule nosi słowo "interpretacja/-e" a i setki prac magisterskich i doktorskich straciłoby rację bytu a te już napisane można by spokojnie oddać na makulaturę. W jednym punkcie, wyjąwszy Twoje stwierdzenie z kontekstu, zgadzam się z Tobą absolutnie. Bełkot pozostanie bełkotem i jako taki nigdy nie zdoła nawet zbliżyć się w rejony, które nazywamy arcydziełem. Pozdrawiam. J.
-
Tak, Jacku, ten wiersz, jak każdy inny, można poprawić. Pewnie kiedyś to zrobię , ale na razie wklejam wersje "dość końcowe", ciekawy reakcji. Dlatego niektóre wiersze pójdą na stos a inne leżą i dojrzewają, aż się nie zabiorę do finezyjnej obróbki. Dzięki za czytanie i słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.
-
Babozja, co do rymów masz absolutną rację, dlatego piszę z reguły bez. Co do "tego czegoś", to niewątpliwie nie trafiłem w Twój gust, chociaż śmierć jest w moim pojęciu zawsze czymś. W komentarzach wiersz obnażyłem już do tego stopnia, że bardziej nie można. Dzięki za czas i czytanie. Pozdrawiam. J.
-
Marku, Twój wiersz bardzo dobry. Tematyka podobna, choć mój, jak już wspomniałem, traktuje o samobójstwie Ernesta. Ten krótki tunel, to nic innego, jak dwururka, do której spogląda w ostatniej chwili. Dzięki za wizytę i wiersz. Pozdrawiam. J.
-
Magdo, jak piszesz Ciebie również, czasem, napada tekst, który trzeba natychmiast zapisać a więc znasz ten stan. Cieszę się, że wiersz przypadł do gustu. Dzięki Magdo za czytanie i miłe słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.
-
Skrzydełko, dziękuję za ponowną wizytę i życzenia powrotu do zdrowia. Pozdrawiam. J.
-
Mnogość interpretacji nie ujmuje żadnemu wierszowi, Oxyvio, wręcz przeciwnie. Nie będę już poprawiał ani precyzował, bo w wierszu, począwszy od tytułu, jest wystarczająca ilość wskazówek. Dzięki. Pozdrówka. J.
-
egzystencja
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku, co do systemu (czasów) w jakich żyjemy, kłamstwa i dobrych wartości, to każdy z nas musi te zjawiska dla siebie zanalizować i zdecydować jak chce żyć. Wyrwać się z tego wszystkiego udaje się tylko nielicznym. Pieniądze nie są potrzebne do szczęścia i zadowolenia. Co do miłości posłużę się cytatem z Lope de Vega: Na marmurowej wyrył płycie Czas wieczne prawa dla ludzkości, Nic piękniejszego ponad życie, W życiu nic, ponad czar miłości. Pozdrowienia. J. -
fletopis: wiosna rączo popierdala
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Zjajami_Baba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moniko, byłem, czytałem po raz któryś a moją opinię znasz dobrze, więc nie będę się powtarzał. Dobrze, że znowu tu publikujesz. Pozdrówka. J. -
Drodzy Komentatorzy - Popsuty, Marusiu, Skrzydełko, Oxyvio, Dawidzie, Smoku - pozwólcie, że wyjątkowo odpiszę Wam wszystkim jednocześnie, a nie w oddzielnych postach. Powodem jest moja ręka w gipsie i to okropne stukanie dwoma palcami drugiej, sprawnej ręki. Dziękuję za czas i czytanie, za podzielenie się refleksjami. Niewiele wierszy, jakie piszę są rymowane, bo nie mam do rymów głowy. Ten wiersz, tak jak opublikowany, przyszedł któregoś dnia sam do mnie i muszę powiedzieć, że go nie napisałem, tylko spisałem słowa, które już były w głowie. Stąd też rymy, bo przyszedł rymowany. Wiersz jest tylko pośrednio o pijaństwie i jeśli mówi o klęsce, to jest to klęska człowieka, który w dalszym życiu nie widzi już absolutnie sensu. W wierszu znajduje się wiele słów "kluczy" i byłem przekonany, że jest łatwo wyłowić główną intencję. Jednym słowem: ten wiersz jest pisany, niejako posthum, do Hemingwaya i opisuje ostatnie momenty przed popełnieniem, przez niego, samobójstwa. Pozdrawiam serdecznie. J.
-
Kiedy sens cię opuści i pali głowa i nie pomaga rum na pocieszenie, wpierw twoja całość, potem już tylko połowa czeka na wybawienie. Oczy zachodzą ciemnością zwątpienia i czujesz chłód lodowaty na skórze, w tunelu bez światła i cienia kończą się ziemskie podróże. I widzisz wyraźnie, bo tunel krótki, że z drugiej strony wyjścia nie ma, więc jeszcze jeden kieliszek wódki i mocny uścisk rękami obiema. Czy to twój palec, czy palec Boga wyzwala światłość tę nieziemską - tego już nie wiesz, bo twoja głowa odchodzi razem z twoją klęską.
-
morze
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Danuta Kurczewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobry wiersz Danuto. Myśl logicznie i spójnie poprowadzona przy jednoczesnym otwartym polu do interpretacji. Ciekawe metafory, bez zbędnych udziwień, tak jak lubię. Przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam i życzę jeszcze wielu takich udanych utworów. J. -
kręci się karuzela i znów jesteśmy w tym samym punkcie
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rafale, tym razem najwymowniejszy jest tytuł Twojego wiersza. Szczerze mówiąc, bez tego tytułu nie zrozumiałbym wiele, bo wiersz jest nasycony dużą ilością metafor, których znaczenie i funkcję zna tylko autor. Pozdrawiam i z ciekawością czekam na następny. J. -
Nieprzyzwoity pysk złości
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hallo Anno, stukam jednym palcem, bo ręka w gipsie przez następne dwa tygodnie. Masz rację - błąd ortograficzny - mea culpa. Ale to jest tak, jak się zbyt długo mieszka za granicą. Stwierdzam jednak, że i autorom mieszkającym w kraju też zdarzają się sporadycznie błędy ortograficzne. Dzięki za wskazówkę. Pozdrawiam serdecznie. J. -
zauważyłam cię w tłumie niesytych
Janusz_Ork odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"chcą byś dostrzegł od środka człowieka" Wyrwałem Krysiu te dwa wersy z wiersza, bo one są dla mnie kwinesencją przesłania. Jak bardzo my, piszący wiersze, chcemy aby ten świat był odrobinę lepszy, żeby na pierwszym planie stał człowiek. Pozdrawiam. J. -
Anno, nie wiem kim są postacie w Twoich wierszach i to powoduje, że nie zawsze potrafię wszystko "wyrozumieć" z utworu, ale obrazy jakie malujesz są po prostu piękne i dla nich warto zagłębiać się w Twoje wiersze. Pozdrawiam. J.
-
Oxyvio, ubrałaś myśl o przemijaniu i odnawianiu się naszego swiata w bardzo ładne słowa. Podjęcie tego tematu to dowód, że i nas pochłaniają te same problemy, o których pisał już Marek Aureliusz a to z kolei jest dowodem na pewną "stałość" naszego świata. Można by dalej filozofować... i to jest dużą zaletą tego wiersza. Pozdrawiam. J.
-
Nieprzyzwoity pysk złości
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Anno, co do treści to odpowiedziałaś, poniekąd, sama sobie, w sensie jaki zawarłem w odpowiedzi do Naty. Cieszy, że zaciekawiłem. Dziękuję za słowa pod wierszem i poświęcony czas. Pozdrawiam. J. Co znaczy wpis w nawiasie: (Jedna mała uwaga na priva.) ? -
Nieprzyzwoity pysk złości
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oxyvio, co do realizacji werbalnej wiersza to można by się spierać. Niewykluczone, że ten wiersz jeszcze się zmieni, tak jak zmieniło się wiele moich wierszy po ponownym czytaniu po jakiś dłuższym czasie. Dziękuję za wpis i podzielenie się własnymi refleksjami. Pozdrawiam. J. -
Nieprzyzwoity pysk złości
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nato, ja nigdy na nikogo nie krzyczę, czasem próbuje wtrącić jakieś słowo o wierszu, czasem dziękuję za komentarz i zastanawiam się potem nad jego słusznością. Rozumiem tę ambiwalencję odbioru, tak u Ciebie jak i Oxyvii, (przyjmuję nawet stwierdzenie Rafała, że czwarta strofa jest pomyłką) ale tak miało być. Skoki po duchowym pejzażu człowieka wrażliwego, piszącego. Nastroje nie dające się wytłumaczyć, mimo że są, że się nagle pojawiają bez ostrzeżenia i jakiejkolwiek logiki następowania. Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam. J. -
Nieprzyzwoity pysk złości
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czołem Rafale, cieszę się, że wiersz zainteresował (choćby i bez jednej zwrotki). Ale byłem przekonany, że jest dość koherentny. Dzięki za czytanie i podzielenie się osobistymi refleksjami. Pozdrawiam. J. -
Nieprzyzwoity pysk złości
Janusz_Ork odpowiedział(a) na Janusz_Ork utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hallo Oxywio, no nie będę powtarzał o czym jest ten wiersz, bo napisałem o tym powyżej. Oczywiście możesz wybierać co do Ciebie trafia i odrzucać co nie podchodzi. W każdym bądź razie miło mi, że byłaś i znalazłaś choć mały fragment dla siebie. Pozdrowienia. J.