Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gryf

Użytkownicy
  • Postów

    1 006
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gryf

  1. Ja też wstąpiłem do Twojej chatki, Kłaniam się nisko, wyciągam łapki. Wręczam Ci bukiet z życzeniami, Niech każdy kwiatek, tak między nami Spełni marzenia... wszystkie 365. Janek
  2. Stacją jest życie, peronem... codzienność, Właśnie podjeżdża kolejny ekspres. Korkiem szampana otwórz w nim drzwi, Pokonaj przerwę by jechać dalej. Pozostaw otchłań dla dawnych wydarzeń, Niech wciągnie wspomnienia zlęknioną pieczęcią. Już rusza kolejne dwanaście wagonów, Poczuj jak drga istnienia wskazówka. Nie możesz odejść, jeszcze nie teraz, Konduktor wręczył następny bilet. Zasiądź przy oknie, podziwiaj obrazy, Śmierć pozostała na pustym torze. Elu skrzydlate podmuchy prosto z serducha. No i... wiele cudowności na nowy rok. Janek
  3. Witaj Ran, właśnie tak, szalenie, choć po schodach trochę dłużej. Lecz o to chodzi. Na stopniach codzienności można jeszcze wiele przeżyć. Noworoczne pozdrowienia, Janek.
  4. Witaj Dyziu w tym nowym roku, widzę że i Ty zaczynasz swą podróż przez codzienność, od nowa. Początek piękny, jako rozrachunek z przeszłością. Życzę Ci by te nadchodzące dni były inne, były lepsze, by czas naprawdę pracował dla Ciebie. Janek
  5. Witaj Lokomtywo, przede wszystkim również Ci życzę wszystkiego co najlepsze w tym nowym roku, ten jest dla mnie prawdziwie nowym początkiem. Jeszcze niepewnym, ale innym. Pozdrawiam Cię serdecznie.
  6. Samotna na lodzie zamarza łza, Ostatni blask przeszłości dogasa. Wspólne przeżycia pokryła już mgła, Ciemność ogarnia bezsilną wolę. Wyruszam w drogę poszukać raju, Zostawiam za sobą minione dni. Stojąc na skale, urwiska skraju, Wyrzucam resztki wyblakłych marzeń. Otwieram bramę nowej krainy, Przekroczyć granicę ciągle się waham. Włączyć się w tryby nowej machiny, Boję się doznać słońca zachodu. Dziś zapisuję kolejny rozdział Księgi istnienia, której nie czytam. Czy znów powtórzę te same błędy, Wciąż w myślach o to duszę swą pytam.
  7. Pośród mrozu skier skrzypiących, Bielą krytych szczytów drzew, Wędrowała jedna gwiazda, Wiódł ją gromki ludzki, śpiew. Dokąd zmierzasz jasna pani? Pytał ją samotny duch. Na pasterkę, do stajenki, Dziś wydarzył się tam cud. Potem światłem pomigała, Swe promienie poprawiła. Na nieboskłon już szybuje, Piękny warkocz rozpuścila. Wesołego Alleluja! Woła z góry do przechodni. Patrzcie oto leży w żłobie Wasz Zbawiciel, wasz przewodnik. * * * * * Kochani, spóźnione, powigilijne życzenia. By ten wyjątkowy czas w roku był dla Was najwspanialszym przeżyciem, By ta Maleńka dziecinka obdarzyła Was szczególną łaską swojej miłości. Z serca ślę do Was moje myśli i te parę słów. Janek
  8. jeśli można to podpiszę się obiema rękoma pod Twoim wierszem Janku. bo jest w nim coś z mojego "ja". pozdrawiam i dziękuję. Witaj Krzysztofie, dzięki za odwiedziny, no i również pozdrawiam. Widzę, że obaj czekamy na przyszłość, ze znakiem zapytania.
  9. Unieważnić w sercu, złapać oddech duszą, Oderwać się z wiarą, od starej ziemi. Szukać nowego wśród błękitu marzeń, Wychodząc z ciemności, los się sam odmieni. Ran, czytałem obydwa... jak zawsze dobre, pozdrawiam. G.
  10. Ciekawie, oby tylko lawa szybko nie zastygła... Pozdrawiam.
  11. Znalazł się na drodze, a potem zniknął. Często tak bywa z płochymi, ale jak by świat wyglądał bez takich małych chwil spontany. Ważne by wracały, często... Lokomotywo z sympatią, Janek.
  12. Dzięki Lokomotywo, napewno nie poddam się zimnu i wiatru, ale... narazie jutra nie kocham, patrzę na nie ze znakiem zapytania, nie wiem co przyniesie. Pozdrawiam ciepło.
  13. Dokładnie tak jest, jeden scenariusz odłożony, a drugi zaczęty... Dzięki za przeczytanie, pozdrawiam serdecznie.
  14. Witaj Małgosiu, dzięki za miłe odwiedziny i za wpis. Fakt, że rzadko tu jestem, wywołane to jest brakiem czasu, ale staram się być. Ostatnio i mnie się często kręcą ci słoni goście pod oczami, życie nasze... eh, co tu gadać. Obiecuję, nie odejdę. Pozdrawiam Cię serdecznie.
  15. Wyciągnąć dłonie, dosięgnąć marzeń, Cieszyć się myślą własnego spełnienia. Smakować barwy tego co będzie, Malować przyszłość lepszego istnienia. Z wiarą kroczyłem poznaną drogą, Idąc ku słońcu tak wiele pragnąłem. Szlak wyznaczony jasno wyglądał, Z naiwną ufnością swój bagaż wziąłem... Teraz inaczej to wszystko widzę, Spędzając chwile mi przeznaczone. Przenoszę słowa smutne na papier, Zostawiam wiersze niedokończone.
  16. Ok, no to... w górę serca!
  17. Lepiej wisieć, niż lądować... na karku. Lepiej niepewnie szybować... cofając czas na zegarku. Pozdrowienia.
  18. Dzisiaj coś mi nie idzie, mam doła. Mój pociąg chyba stoi na bocznicy.
  19. Oby jeszcze w dobru został... i to mi się podoba. Tak mało jest już tej dobroci, częściej niestety zło zwycięża. Pozdrawiam.
  20. Lecz gdyby nie było tych dinozaurów, Nie wydarzyła by się przyszłość...
  21. Czy żeby być wolnym, trzeba drzwi otwierać? Wszak potęgą umysłu można ściany przeniknąć. Dla słów potęznych nie ma barier... Dobry utwór, pozdrawiam.
  22. Owszem na grze słów budowali poezję, może dziś niewielu ich zrozumie, lecz jednak dali coś z siebie innym, stworzyli klasykę, nie zawsze nam bliską. Pozdrawiam.
  23. Witaj Ran, gdy świeci swym blaskiem nadziei, nigdy nieczuj się samotnie. Ja Ci życzę by zawsze świeciło radośnie. G.
  24. A może cofnąć wskazówki zegara, Inaczej nakręcić, o innej porze. Niech czas będzie na nasze usługi, Wyznacza pętlę po dobrym torze. Odebrać stracone, inne pozyskać, Wyciągnąć dłoń, pochwycić wiele. Wrota otworzyć, w drogę wyruszyć, Duszę odrodzić w wolności ciele. Choć późno, to jednak na moment wpadam. Wanesko serdeczne pozdrowienia.
  25. Witaj Ran... Twarz mi się zaraz rozjaśniła, Gdy Twoją fraszkę zobaczyła. bardzo fajny utworek, pozdrawiam z uśmiechem:))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...