
Gryf
Użytkownicy-
Postów
1 006 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gryf
-
Jedenasta pięćdziesiąt pięć
Gryf odpowiedział(a) na Dyziek_ka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśli nie ranią, zachowaj w sercu, Na małej wysepce wśród fal pamięci. Jeśli bolesne, stos wielki rozpal, Niech na nim spłoną, jak dawni przeklęci... Witaj Dyziu, mam nadzieję że wspominasz te nie raniące. Pozdrowionka, Janek. -
Rany otulisz kompresem zimy, Chłodnym bandażem okręcisz serce. Cóż, trzeba przetrwać, wspomnień nie tracić, Już zaschły bukiet wciąż trzymać w ręce. O jedną tęsknotę będziesz silniejszy, Czas znów szczęśliwy zielenią nastanie. Pąki zakwitną poranną rosą, Z oddali usłyszysz miłosne wołanie. Witaj Eugeniuszu, chciałem wnieść odrobinkę uśmiechu, by gorzką tęsknotę trochę osłodzić. Z przyjaznym uściskiem, Janek.
-
Są... lecz czemu zgrozą znów wioną, Czyż kurz nie pokrył wspomnień ich dawnych? Dziś znów przybyły, ktoś portal otworzył, Jakie postacie przybiorą, przyjazne? Znak krzyża kreślisz, oczy zamykasz, Lecz one nie znikną, szukają pomocy. Postaw ogarek, niech drogę wskazuje, By nie błądziły wśród mroku nocy. Witaj Elu, tajemniczo... ale romantycznie. Ja trochę wierzę w kontakt, ale jedynie przez sen. Pozdrawiam z dreszczykiem, Janek.
-
Przyjdź do mnie
Gryf odpowiedział(a) na Ryszard Kisiel utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Ryszardzie, na tak piękny wiersz nie odpowiem wierszem. Zawsze mówiłem, że umiesz piękne pisać o miłości. Jest ona szlachetna i prawdziwa. Poizdrawiam z przyjacielskim uściskiem. Janek -
Złota jest myśl tchnąca wolnością, Blasku nie zwiąże jej ciche zwątpienie. Samotność i ból uczucia obce, Więc otwórz swe dłonie i niech się uniesie. Witaj Elu, dużo ciepełka i uśmiechu. Janek
-
Gryfie, dziękuję serdecznie za odwiedziny i czytanie. Miło, że się podoba. No tak, jesień nastraja w specyficzny sposób, stąd ten wiersz... Co nie oznacza, że radość życia uleciała wraz ze spadającymi liśćmi :) Pozdrawiam, Kinga. To i ja się przedstawię... Janek. Jeszcze raz pozdrawiam.
-
Cogito ergo sum... lecz czy naprawdę istnieję? Miliony cząstek krążą we wszechświecie, Tysiące spraw zaprząta głowę. Jak złączyć to wszystko w całość? Jak mieć chociaż połowę?
-
Witaj Kaliope, dawno nie odwiedzałem twoich stron. No powiem tak, wiersz ku przestrodze, trzeba się zastanowić nad swoim losem, postępowaniem, ale niech jesień nie oznacza końca. Tym nie mniej, podoba mi się. Pozdrawiam, G.
-
Zanim się pokłócimy
Gryf odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witaj Aniu, a ja powiem dobry wieczór... Ślepa miłość może i jest naiwna, Może zbyt wiele nie widzi. Lecz kiedy oddaje się cała, Bieli na lasce nie potrzebuje, Na kole fortuny uczucie lokuje. Serdeczne pozdrowionka, G. -
Latam sobie w obłoczkach, lot troszkę obniżam i... Witaj Jolanto, wpadnę choć na chwilę, pozdrowię po staremu. Mimo, że mustang to bardzo gorący...
-
Gdy w przepaść opadnie ostatnie już słowo, Rany zabliźnią się zbawczym milczeniem. Płacz dziecka ustanie kojącą przyszłością, Nadzieja zawiści odrzuci kamienie. Powstaniesz silniejsza i radość odnajdziesz, Kolejna próba będzie będzie skuteczna. Zerwij na łące bukiet uśmiechów, Wolnością dusza już będzie bezpieczna. Witaj Waneso, na smutki przesyłam trochę ciepełka...
-
Miłość wciąż nosi jej imię
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Gabrielu, dzięki za odwiedziny. Tak, już sporo przeszliśmy z Moją Miłością, w sumie 18 lat... pozdrawiam. -
Każdy ma swoje słońce, to właśnie jego blask pozwala przeżyć choćby i najtrudniejszy dzień. Sama śwaidomość, że ono jest... może być drugą osobą, ulubioną chwilą, czymkolwiek. Dobrze, że masz taką swoją cząstkę. Pozdrawiam.
-
Witaj Ran, stawiam się na wieczorną zbiórkę... Każde zwierze ma w sobie jakąś tajemnicę, kontakt inny niż my, ale właśnie posiadanie takiego czworonogiego przyjaciela powoduje, że stajemy się nie co wrażliwszy na otaczający świat. Fakt krótko żyją, ale za to oddają nam całe swoje istnienie. Jeszcze raz pozdrowionka.
-
Witaj Ran, masz rację każdy jest niepowtarzalny... bardzo lubię Twoje wiersze. Krótkie, ale z przekazem. Pozdrawiam, Gryf.
-
Niby prosty dialog, ale bardzo wymowny. Rozmowa błądzącej duszy z aniołem stróżem. Barzdo dobrze... szukaj drogi do Pana. Pozdrawiam.
-
To nie są strzały miłości, tak myślę, lecz nie pozwól zabić duszy... Dusza poety jest bardziej nieśmiertelna od innych. Pozdrawiam.
-
Miłość wciąż nosi jej imię
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Biała Lokomotywo, dzięki za czytanie. Pozdrawiam te różne kąciki, niech zawsze będą uśmiechnięte. -
Miłość wciąż nosi jej imię
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Elu i dzięki serdeczne... przesyłam gorący uśmiech. Ech, aż taki dobry to ja nie jestem, diabełek też siedzi za skórą. Pozdrowionka. -
Miłość wciąż nosi jej imię
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witaj Eugeniuszu, dziękuję za miłe słowa. Tak, trwa ta moja miłość już... ale wciąż brakuje nam czasu dla siebie. Praca... dom... dzieci... obowiązki, jednak świadomość, że jest ze mną, że wspiera mnie w tym pędzie... pozwala iść dalej do przodu. Pozdrawiam Cię serdecznie. -
Miłość wciąż nosi jej imię
Gryf odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W myślach wciąż widzę te smutne oczy, Łza bezradności z kącika wypływa. Powieki przymknięte skrywają niepokój, Bezsilne wołane z głębi dobywa. Twarz mi tak bliska jaśnieje w pamięci, Mgły codzienności szalem osnuta. Mijam ją w pędzie szaleństwa bytu, W sercu wrażliwym tkwi boleść zatruta. Los nas okrada, istnienie rozdziela, Zabiera chwile nam przeznaczone. Rozlewa przed nami morze rozłąki, Zagłusza rozmowy niedokończone. A jednak istnieje most nad kipielą, Filary potężne, moc niezachwiana. Milcząca jedność dusz u ołtarza, Słowa przysięgi w obliczu Pana. Miłość wciąż nosi jej imię... -
I znów noc okazała się za krótka, no ale teraz idą dłuuugie zimowe wieczory... Pozdrawiam.
-
Czekanie jest treningiem, wnet czas je wynagrodzi, Cierpliwość niechaj ćwiczy tęskniące z bólem serce. By radość była większa, pocierpieć także trzeba, Nim lico się rozjaśni na widok ukochanej... Witaj Ryszardzie, pozwól że wleję do Twej filiżanki kawę nadziei. Dołożę też serdecznych pozdrowionek. Janek
-
I nie upadnie, wiatr go poniesie daleko, Zachowa jego piękno, wzbogaci bukiet świetlisty. A gdy opadnie na ziemię, miłością wykiełkuje, Wypuści pęd płonący uczuciem swym strzelistym. Jesienna Pani nie zgasi tlącej się iskierki, Przeznaczon jest poezji, na chwałę jej imienia. W kolorach słów gorących wyzna przywiązanie, By zaspokoić skryte nieśmiałe jej pragnienia. Witaj Eugeniuszu... powiem jedynie, iż przepiękny wiersz spod wspaniałego pióra. Pozdrawiam Cię jak zawsze... Janek
-
nie ma zazdrości bez miłości...
Gryf odpowiedział(a) na Biała Lokomotywa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na nic są słowa, gdy brak jest wiary, Zwątpienie jedność na dwoje rozdziera. Mocą podejrzeń zła siła pulsuje, Posępna zazdrość uczucie pożera. Wszystko co dobre spoczywa na dnie, Okryte grubym całunem złości. Nie pozwól niszczyć raju ziemskiego, On zakwitł zielenią mądrej miłości. Gdy winyl pęknie, pieśń będzie w sercu...