Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Nord

Użytkownicy
  • Postów

    1 541
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Nord

  1. Dokładnie Januszu, dzięki. Pozdrawiam. Leszek.
  2. Dzięki, tak miało być, trochę świątecznej atmosfery. Zdrowych, Wesołych Świąt wszystkim czytającym. Leszek.
  3. ludyczne coniebądź trochę mi tak wyspiańszczyzną zapachniało... ;) może jeszcze zajrzę :) w pierwotnej wersji miałem zasiędzie, miało być ludycznie,dzięki Leszek
  4. Zdziwiłbym się, gdyby było inaczej Mariuszu. Dzięki za opinię. Pozdrawiam. Leszek.
  5. Przyznaję, jest do tego tekstu skomponowana muzyka, był wykonywany, dla mnie brzmiał zaskakująco. Pozdrawiam. Leszek.
  6. Gość Niedzielny synonimem czego, ciekawy jestem?
  7. Józefie, Józefie! Co ten Jezus plecie. A co Mario, a co? Mówi, że sprzedawczyków z Świątyni Pana wymiecie. Cicho Mario, trwogi zbądź. To być może, bądź co bądź, to dziecię boże. Józefie, Józefie! Co ten Jezus plecie. A co Mario, a co? Mówi, że królem świata będzie i po prawicy Pana zasiądzie. Cicho Mario, trwogi zbądź. To być może, bądź co bądź, to dziecię boże. Józefie, Józefie! Co ten Jezus plecie. A co Mario, a co? Mówi, że wydany na mękę na krzyżu umierać będzie. Cicho Mario, trwogi zbądź. To być nie może, bądź co bądź, to dziecię boże.
  8. Zdecydowanie bez drugiej części. Pozdrawiam. Leszek.
  9. Również żywo jestem zainteresowany, a zima stulecia to była z 78 na 79. Wiem coś o tym. Pozdrawiam. Leszek.
  10. Nie sposób się nie uśmiechnąć :). Pozdrawiam. Leszek.
  11. Jolu, filuterny ten wierszyk, brzmi nieoczekiwanie staroświecko. Pozdrawiam wiosennie. Leszek.
  12. Dzięki Grażyno, tak ma być;). Pozdrawiam. Leszek.
  13. Dom zły - ten film jest na swój sposób genialny! Mój wiersz jest właściwie o tym, banalna prawda, że to co budujemy w trudzie może stać się pułapką, zamiast ratunkiem. Dzięki Goliardzie. Pozdrawiam. Leszek.
  14. mam podobnie, dzięki. Leszek.
  15. też tak sobie pomyślałem, ale w tym wierszu mnie to ujęło. Jak w życiu, kiedy siedzenie w parku na ławce i picie wina może być wszystkim, co można zamanifestować światu. Leszek. Dobrze :) W takim razie proponuję taką manifestację: Uwolnić wszystkie papugi, susły, świnki morskie, chomiki i japońskie myszki !!! :))) Młode wino tak działa ? Nie wiedziałam ;) Młode wino nie jest złe, piłem je zbierając winogrona w dolinie Renu, cudnie się przy nim ogląda gwiaździste niebo. Szczęście wydaje się wtedy tak blisko. Pozdrawiam. Leszek.
  16. Dziękuję Jadwigo, podstawy to jak fundamenty;). Pozdrawiam. Leszek.
  17. jesli sam ratuje, to już marne(ale z nadzieją) jego szanse, stąd Staff`owski dym z komina, On kończył nim wiersz, tutaj jest na poczatku. Dokładny plan budowy, to wyliczanie kolejnych jego faz - przyspiesza, ale kończy dziwną kwitesencją w postaci gości i tu umyka mi sens domu, bardziej teraz to "dom", taki mi pasuje do pytań stawianych w puencie, jednak ze wskazaniem na "cokolwiek", peel sam jakby juz zauwazył bezcelowość zadania, zostawia go za sobą by zrodzić nowy pomysł, twarda to walka taki ratunek...takie pociągnął myśli, zajął, to jego plus, pozdrawiam Jacku uważnie czytasz! Zwykle jedna strona związku bardziej się angażuje, niż druga. Peel wątpi, by budowanie czegokolwiek było receptą na ocalenie. Walka to twarda, z siekierą w garści. Kwiaty i goście stają się produktem zastępczym, związek wciąż pozostaje do uratowania. Dobrze czytasz Jacku, pozdrawiam. Leszek.
  18. Ani przypadek Lecterze, ani świadomy zabieg. To pewnego rodzaju bezradność, impas w rozwiązywaniu problemów warsztatowych ale przecież także w życiu zdarza się, że opuszczamy bezradnie ręce. Poezja, która odpowiada na pytania i poezja, która je zadaje jest tak samo ułomna. Pozdrawiam. Leszek.
  19. Dzisiaj dopiero do niego dorosłem, nie było łatwo;). Pozdrawiam. Leszek.
  20. Leszku bez dwóch pierwszych wersów robi się ciekawie. One nazbyt narzucają. Pozdrawiam. Faktycznie Basiu, te wersy trochę mnie uwierają, brzmią niezbyt zręcznie. Dzięki, pozdrawiam. Leszek.
  21. to mi się wydaje argumentem przeciw, a nie za. też tak sobie pomyślałem, ale w tym wierszu mnie to ujęło. Jak w życiu, kiedy siedzenie w parku na ławce i picie wina może być wszystkim, co można zamanifestować światu. Leszek.
  22. Ciekawy jestem, czy myślimy o tym samym. Pozdrawiam Kasiu. Leszek.
  23. Mój dom zaczynałem od komina, nie zrezygnuję z niego. Dziękuję Agato. Dosłowność jest zbyt dosłowna, by nie mieć jakiegoś celu, nie uważasz? Pozdrawiam. Leszek.
  24. Januszu, dziękuję. Masz rację, nasze dokonania czynione bez "duszy" nie ocalą nikogo. Pozdrawiam. Leszek.
  25. Dzięki Mariuszu, próbować warto, zawsze, do końca, wiem coś o tym...Pozdrawiam. Leszek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...