Mam nadzieję, że nie każdy czytacz tak ma. Lecterze, dramat w tym tekście rozgrywa się nie na poziomie komunikatu, ale w sferze języka. Bardzo wielu ludzi wokół posługuje się takim ubogim, niemal prostackim językiem. Taka mowa więzi, uniemożliwia porozumienie, wyjście poza siebie. Dzięki za czytanie, pozdrawiam. Leszek.