
Leszek_Nord
Użytkownicy-
Postów
1 541 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Leszek_Nord
-
Nie zabrania się patrzenia nie na trzeźwo;). Wiersz chciał być trochę bez sensu. Mistycznie - zgodziłbym się z Tobą Lecterze, gdyby nie to, że bardziej interesuje mnie tu fizyczność. Materialność otaczającego nas świata, która przepadnie, zniknie. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek
-
Zatem pozostaję z nadzieją do następnego razu Bernadetto. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
-
Dobre i to, dziękuję bona. Pozdrawiam. Leszek
-
Tak Januszu, niewiele mamy poza wiarą. Dziękuję. Pozdrawiam. Leszek
-
Robinie, cieszę się, że tu jesteś. Wyliczać można oczywiście o wiele więcej i w różny bardzo sposób. Nie o to jednak chodziło. Dziękuję za opinię. Pozdrawiam. Leszek
-
Myślę, że jak to się mówi, tekst ma potencjał, ale muszę nabrać do niego dystansu. Dzięki i pozdrawiam. Leszek.
-
Mogło się tak zdarzyć, obawiałem się, że tak może być odebrany. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek
-
WiJo trafiasz w sedno. Wiersz ma swoje niedoskonałości, ale w pewnym momencie poddałem się, zamknął się przede mną i koniec. Tak wiele jest rzeczy, które nas otaczają, że trudno znaleźć miejsce dla tego, co istotne. Pomysłem jest pewnego rodzaju eliminacja i zobaczenie, co zostanie na końcu. To już jednak należy do odbiorcy. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
-
WiJa, myślę sobie, że z czasem z tej metody, którą wybrałeś pisząc swoje wiersze może się wykluć, coś co wszystkich zachwyci. Nie wiem, kiedy to będzie, czy dasz radę, ale życzę powodzenia. Pozdrawiam. Leszek
-
przetrwa wszystko czego nie ma zupełnie co nie zostawia śladu zapachu ani dźwięku nie zginie co się nie skrada nie leży nie gnije czego nie można zmierzyć zważyć nazwać zostanie co nie daje cienia nie żyje ani nie jest martwe co się składa z niczego co jest choć nigdzie go nie ma
-
czy miałeś kiedyś?
Leszek_Nord odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Januszu, drażni mnie "alternatywę krańcowości żalu i radości łagodzącą tęsknotę niebytu". Może muszę mieć odpowiedni dzień na Twój wiersz, poczekam. Pozdrawiam. Leszek -
namiętność
Leszek_Nord odpowiedział(a) na BARBARA_JANAS utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Warto było Basiu czekać na Twój dobry wiersz. Pozdrawiam. Leszek -
Reminiscencja
Leszek_Nord odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest w tym wierszu coś urzekającego, będę szukał cierpliwie. Pozdrawiam. Leszek -
list do Petroniusza
Leszek_Nord odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jacku - albowiem piękno nie ginie - myślę, że jest to ważny wiersz. Może dla Ciebie, ale i dla nas, w pewnym sensie programowy. Nigdy nie byłem w Krakowie, nie czuję wyjątkowości tego miasta. Jestem z Gdańska, może to sprawia, że inaczej rozkładam akcenty. A jednak zgadzam się z Tobą, że co byśmy nie pisali, w jaki sposób, czego byśmy nie chcieli, to pozostanie z tego, tylko to, co piękne. Pozdrawiam. Leszek -
Eliko za wszystko dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Leszek
-
Jacku, może i z rozdziawionym dziobem, może i robaczkiem, może i pełzanie i latanie i ptaszki w głowie, ale może jednak coś więcej... Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek
-
Nie nazwałbym tego wygrywaniem Jacku. Nie wszystko da się rozpracować prostym słowem. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
-
Dziękuję serdecznie Doroto, cieszę się, że się podoba. Pozdrawiam. Leszek
-
Cieszę się Januszu. Pozdrawiam. Leszek
-
- z tego fragmentu bym zrezygnowała. Głód wiedzy też jest głodem, poza tym ptaki to znane głodomory. Bym dała tak: nigdy nie są syte są ciekawe I stałoby się spójne z rozdziawionymi dziobami. Bym jeszcze popracowała nad językiem wiersza, ale i tak nawet się podoba. Dzięki Fanaberko, pomyślę nad pomysłami, muszę się zastanowić, czy mi się to podoba. Widzę je zaganiane w poszukiwaniu jedzenia, którego wydaje się, jest w bród. Pozdrawiam. Leszek
-
Podkorowa pieśń? Chyba wiem co masz na myśli. Muszę poćwiczyć, może wyjdzie następnym razem. Dzięki. Pozdrawiam. Leszek
-
Dalila ;) Pozdrawiam :) Dalila? Dzięki za zajrzenie. Pozdrawiam. Leszek
-
Dzięki Adolfie, dawno Ciebie tutaj nie było. Pozdrawiam. Leszek
-
Super - Tango, zastanawiam się, prędsze wydaje się latanie niż fruwanie...Pozdrowionka. Leszek
-
Ja, też się zgadzam. Ale, ale... Chciałbym dodać, że są takie, które latają wybitnie, w odróżnieniu od tych, które nie latają. I dobrze, że są takie, co nie latają - nie byłoby rosołu. Wiersz nie trafił w mój target.Jestem syty. Inni, widzę, postrzeleni urodą dzieła, leżą pokotem.A może zmożeni głodem? Pozdrawiam Wiecznie Ciekawy Te, które nie latają, też latają, tylko trochę gorzej. To tak jak z ludźmi. Z rosołem, to już zupełnie inaczej. Dzięki za czytanie. Pozdrawiam. Leszek