Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszek_Nord

Użytkownicy
  • Postów

    1 541
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Leszek_Nord

  1. Tymczasem jestem od niej dalej, traktuję te próby jako rodzaj notatnika, ćwiczenia formy. Dzięki za opinię. Pozdrawiam. Leszek
  2. dobre ćwiczenie na wyobraźnie, na moją działa;)Pozdrawiam. Leszek
  3. Chyba wolałbym dosadniejsze określenie. Dziękuję i pozdrawiam. Leszek
  4. Mam wrażenie, że jest tu materiał na kilka wierszy, nie wszystkie z nich - dobre;)Pozdrawiam. Leszek
  5. Jacku, za każdym razem, każdym fragmentem, kiedy mówię sobie - to jest dobre, nie trzeba nic więcej - w następnym fragmencie dorzucasz coś ładnego i mądrego. Piękna mowa pożegnalna! Pozdrawiam. Leszek
  6. Dziękuję, zaskakująco celnie. Jest to także opowieść o każdej kobiecie, która znalazła się w podobnej sytuacji. Pozdrawiam. Leszek.
  7. Ćma i promień świecy - motyw mocno zużyty. Druga część wiersza znacznie lepsza od pierwszej. Miło Cię znów "widzieć" z wierszem :)) Może masz rację Agato z świecą. Dzięki. Pozdrawiam. Leszek.
  8. Mimo wszystko wiersz intryguje. Mimo kilku drażniących pomysłów, jak ten z powrotem trochę zbyt kosmicznym, albo tytułem, który wydaje się zupełnie pusty. Jest w nim coś ładnego. Pozdrawiam. Leszek
  9. jutro czasu bezwładność okruch domu w zaciśniętej dłoni milknąca pamięć nasion - to tak, to ma siłę, to mi się podoba. Pozdrawiam. Leszek.
  10. Podoba mi się bardzo, poza zakończeniem, wydaje się trochę efekciarskie. Pozdrawiam. Leszek
  11. dopiero tam zabrakło jej sił z czterech stron świata dla niej żadna porzucona w obcym mieście z dzieckiem pod sercem jak ćma krążyła nad promieniem świecy do końca paliwa ludzie pukali się w czoło nie widzieli jak suche liście zatliła się od środka kiedy płonęła jej skóra ktoś się napatoczył zdmuchnął ogień jednym słowem
  12. "tu potem już znikąd nie przyjedziesz" - piękne Januszu. A jednak Ty tam ciągle wracasz i już nie wiem czy w tej podróży czasem już z Tobą tam nie byłem;) Pozdrawiam. Leszek.
  13. w "uchyla sie" brakuje ogonka przy e. Po zmianach lepiej, ciekawy pomysł, szwankuje trochę końcówka, coś się tam niezgrabnie potyka przy czytaniu. Pozdrawiam. Leszek
  14. Nierówno trochę, w zasadzie ostatnia, najlepsza część mówi wszystko, co potrzeba. Pozdrawiam. Leszek.
  15. Cały czas nad tym ciężko pracujemy. Dziękuję za współudział Pozdrawiam. Leszek
  16. "cierpliwie wyjmować miłość jak szczygła spośród ostów" - podziwiam, piękny wiersz, choć prowadzi na manowce. Pozdrawiam. Leszek
  17. Temat dość wytarty, podany raczej niezgrabnie ale... jestem, czytam i czekam na coś lepszego u Ciebie; z pozdrowieniami. Dzięki Agato za czekanie. Z pozdrowieniami. Leszek
  18. Dworzec nie jest nudny, wiersz może tak...Pozdrawiam. Leszek
  19. Dzięki Czarku, tak samo, jak waszych opinii, potrzebuję dystansu. Nie moglem nad nim dłużej pracować, bo żona wygoniłaby mnie z domu;). Pozdrawiam. Leszek.
  20. Otóż to "odczucia" - to jest słowo Januszu, które jest dla mnie ważne. Dzięki, pozdrawiam. Leszek
  21. Wrzucam tutaj z rozpaczy, potrzebuję weryfikacji, dla mnie to nowa stylistyka. Tym bardziej dzięki za wejrzenie. To bardziej teatr niż życie, sceny do odegrania. Tyle teraz mogę powiedzieć. Pozdrawiam. Leszek.
  22. tym razem strofa z cieniem odstaje na plus. Pozdrawiam. Leszek
  23. hala otwarta na wiatry gołębie szukają gniazd wysoko w szpikulcach na dole sprzedawca obwarzanków rzuca okruchy wróblom zabija czas kioskarka rozkłada ostatnie wiadomości pomiędzy akty w powodzi kobiecych ciał topnieją lodowce człowiek obciążony nad miarę upada w poprzek ludzkiej fali pochylona nad nim sprzątaczka toalet podnosi go z troską czyści ubranie odchodzi kiedy młodzi chłopcy w szkolnych mundurach trącają go dla żartu upada znowu stoją nad nim śmieją się z ciężaru ktoś go zabiera z kręgu prowadzi na peron na górze konduktorzy wszystko już wiedzą sapiąc umieszczają w wagonie otrzepują ręce bagaż dzielą nie wiadomo co by się stało gdyby na swój czas nie zdążył
  24. "prowokacja udała się znakomicie" - mam duże wątpliwości. Wierszowi nie można odmówić pomysłu, jednak w moim odczuciu język go nie unosi. Pozdrawiam. Leszek
  25. No właśnie Leszku lilak turecki inaczej lilak pospolity (Syringa) zwany również błędnie "bez". Jak zwał tak zwał o ten właśnie zapach mi chodziło ;)) Dziękuję za czytando i pozytyw. Pozdrawiam. Agato, lilak pospolity to Syringa vulgaris, turecki lilak jest tak samo błędną nazwą jak bez. Trzeba chyba pokoleń, żeby to zmienić i co zrobimy z Tuwimem i "Rwaniem bzu"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...