Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Janina

Użytkownicy
  • Postów

    942
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna_Janina

  1. Dziękuję za tak piękny komentarz. Tak, co do wiersza to trzeba jeszcze nad nim popracować. Już od października medycyna ;) Pozdrawiam ciepło Janina
  2. biegnę doliną świadomie błądząc szukam płomyka żywej przyjaźni w odległym świecie przymykam oczy i widzę Ciebie zamkniętego za czarną bramą na cztery spusty
  3. Masz rację. Bez "gry" będzie bardziej tajemniczo. Dziękuję Judyt za odwiedziny :) Pozdrawiam cieplutko Janina
  4. zamknięta w szarości pytam bezskutecznie dlaczego się boję tej podniebnej dlaczego wciąż zwlekam gdy szczęście tak blisko zapadam się w sobie zamykam w marzeniach spełnionych już dawno w zamętach historii nie mogę zrozumieć ludzkiego spojrzenia nie mogę zapomnieć zmieszanej zazdrości znów pytam myśli z miłości utkanych na co wciąż czekam objęta smętnością gdy wreszcie życie uśmiechnęło się do mnie
  5. A tak się jakoś napisało pod natchnieniem dostania się na wymarzone studia :) Dziękuję za czytanie i pozdrawiam Janina
  6. moja szkoło ukochana lat dziecinnych Ty piastunką w Twoich bramach stojąc dumnie w rzece marzeń się rozpływam właśnie Ty mnie nauczyłaś co to znaczy być człowiekiem przecierałaś trudne ścieżki wiodłaś po odległych wyspach niosąc nutkę ciekawości w spracowanych ciepłych dłoniach podążałam więc za Tobą wdrapywałam się na szczyty goniąc znikający cień nauczyłaś wytrwałości odsłaniając powolutku każdą cząstkę żywej wiedzy dzięki Tobie dzisiaj jestem już naprawdę
  7. Dziękuję Judyt. Wezmę do serca twoje sugestie. Pozdrawiam :) Janina
  8. No nie miało być rymowania... Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :) Janina
  9. niegdyś chłopiec młodej pannie jako znak miłości pełnej wręczał tylko serce twarde z odpustowego stolika w dłoni ciepła jego dłoń tak kroczyli polną ścieżką i nie było słowa kocham ani wybacz ani proszę tylko oczu błysk zmętniony który powstał z upojenia winem stęsknionej miłości czegóż więcej było trzeba zapach wiosny słodki dotyk to był dar na miarę króla kiedyś się kochali mocniej chociaż przez te długie lata świat doświadczał wiele razy miłość tak zwyczajna prosta połączyła aż po wieczność patrzę na te szare twarze pełne świeżutkiej nadziei która prowadziła wiernie poprzez wszystkie trudne chwile szukam klucza do tej bramy która szczelnie już zamknęła uczucie na starej fotografii
  10. Pewnie jeszcze nie wróciła z wakacji. Jeszcze ma 2 dni ;)
  11. Ładnie i obrazowo tylko coś pod koniec jakby się urwało.. Pozdrawiam cieplutko ;) Janina
  12. Zrywanie kartek z kalendarza garściami nie przyśpieszy czasu ;) Dziękuję że się podoba i pozdrawiam Janina
  13. Dziękuję panu za obrazowy komentarz :) Pozdrawiam Janina
  14. No bez przesady ;) Przejaśnienia życzę takiego, co go nawet największa chmura nie zdoła zmącić Janina
  15. Póki żyjemy to jeszcze nie jest za późno. Nie wolno się poddawać Marku. Dziękuję za wgląd i pozdrawiam :) Janina
  16. Nie chciałam nikogo doprowadzić do łez ;) Na tęsknotę najlepsza dobra książka, bo chociaż na chwilkę można zapomnieć. Pozdrawiam cieplutko i życzę szczęścia Janina
  17. Oj dziękuję bardzo! Cieszy mnie niezmiernie że się podoba :) Pozdrawiam Janina
  18. Bardzo obrazowo napisane. Tak prawdziwie. Może nie ma tam jakiejś nadziei ale jak dla mnie jest moc w tym wierszu. Pozdrawiam pana Lirycznego a peelowi życzę znalezienia sensu w życiu pomimo... Janina
  19. czas ucieka chowa się po zakamarkach gonimy go nie zważając że trafiamy czasem na błędna ścieżkę robi nam psikusy maluje pasma zmarszczek na przerażonej twarzy wybiela włosy proszkiem własnej roboty i zamyka na klucz kolejne drzwi przeszłości byśmy nie cofnęli się ani o krok lecz brnęli wciąż na przód ku przeznaczeniu które sami sobie gotujemy w potężnym kotle życia dodając co dzień nowe składniki sporządzone z własnych czynów kiedyś przyjdzie nam skosztować tej życiowej zupy
  20. No troszkę musi schudnąć ten mój wiersz ;) Dziękuję waneso za czytanie Pozdrawiam Janina
  21. Tak.. nie wolno pielęgnować lęków.. trzeba z nimi walczyć... Dziękuję Emm za czytanie ;) Pozdrawiam cieplutko Janina
  22. zrywam następną kartę z nieugiętego kalendarza kolejny rok przycupnął na Twoich barkach nawet nie mogę zobaczyć kochanych oczu w oddali zasypiasz po trudnym dniu a ja wciąż odpędzam sen wysyłam życzenia w kopercie z marzeń pocztą lotnych myśli uwikłaną we wspomnieniach ważę każde słowo na wadze tęsknoty aby żadne nie upadło lecz by wszystkie frunęły do Ciebie zachowując właściwy sens uwolnionych myśli siedzę przy stole przeszłości uwikłana w radość czekam cicho na powrót delikatnej dłoni póki co mieszam gorącą herbatę odległej miłości twardą łyżeczką nadziei w samotności świętując dzień w którym przyszedłeś na świat na dzień 26 sierpnia 2011r
  23. Dziękuję Marlett, skorzystam :) Dobrej nocy życzę Janina
  24. No tak... co jak co ale depresja poety to chyba najgorsze co może spotkać ludzi obok ;) Chciałoby się uciec od tego świata i znaleźć gdzieś w jakimś raju. Jednak to niemożliwe i poeta wylewa wtedy na papier wszystkie żale. Ładna rymowanka. Pozdrawiam Janina
  25. I ładnie czytasz :) Dziękuję bardzo Judyto. Ślę pozdrowienia Janina
×
×
  • Dodaj nową pozycję...