Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Janina

Użytkownicy
  • Postów

    942
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna_Janina

  1. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Za dużo było słów. Pozbyłaś się kilku i od razu lepiej.
  2. nigdy nie zapomnę tych chwil spędzonych z tobą gdy każdy twój ruch znaczył dla mnie wiele nie zapomnę o kwiatach które zbierałeś brodząc w zroszonej trawie by podarować mi bukiet trudów a pamiętasz to upajające słońce? świeciło tylko dla nas biegliśmy trzymając się za ręce wierząc, że zawsze będziemy razem obejmowałeś mnie mocnym ramieniem i wołałeś – razem do końca świata! teraz już nie pamiętasz a raczej nie chcesz pamiętać
  3. Bardzo dziękuję za komentarz. Postaram się pozmieniać niektóre fragmenty. Pozdrawiam
  4. wsłuchana w ciszę zatapiam myśli w morzu wspomnień odnajduję sens istnienia a zarazem ciekawość porywa mój umysł milczenie ukrywa wielkie tajemnice nie odkryte przez zwykłych ludzi odpowiadam w myślach na głuche pytania ogarnia mnie wciąż cisza, otacza daje czas pozbierać rozbiegane myśli a ja ciągle błądzę pośród nich nie wiedząc, dokąd zmierzam
  5. Postaram się jeszcze bardziej. Dziękuję za komentarz.
  6. Masz rację. Dużo lepiej wygląda. Dziękuję za poprawki.
  7. patrzę w przyszłość… ciemność niezgłębiona patrzę w przeszłość… stosy wspomnień a teraźniejszość wciąż pełna niespełnionych marzeń
  8. Czas mija nieubłaganie Bo ledwo dzień nowy wstanie A już słońce chyli się ku zachodowi I niedługo wędrówkę swą wznowi Gdy człowiek pracą zajęty Czas mija nieugięty Wczoraj ktoś był młody, pełen życia Dziś ma starość do ukrycia Ciesz się swą młodością Bo za chwilę to będzie przeszłością Czas ten życiem naszym rządzi Lecz za czyny Bóg osądzi Więc w tą krótką życia chwilę Wpleć dobrego tyle Ile trawy jest na łące Ile kwiatów na jabłonce Bo uczynków dobrych trzeba Żeby dostać się do nieba
  9. "I jak bańka pęknie" to nie było do losu tylko do "Nadziei iskierka". Ale dziękuję za ocenienie mojego wiersza. Tak za krótkie są te wersy no i za dużo rymów. Postaram się to poprawić w kolejnych wierszach.
  10. Życie wciąż upływa Często ktoś odchodzi Smutku też przybywa Niepokój się rodzi Gdy czas pożegnania Zbliża się powoli Pomimo starania Nie odmienisz woli Którą Bóg szykuje Choć było tak pięknie Los się nie przejmuje I jak bańka pęknie Nadziei iskierka Ale to za chwile Jeszcze chciwie zerka Jeszcze marzy tyle Potem nagle zgaśnie I więcej nie wróci Nawet gdy ktoś wrzaśnie To się nie odwróci Więc zapomnieć trzeba To co się zdarzyło Nie obwiniać nieba Przecież się skończyło Życie nadal płynie Ale inną drogą Lecz czy smutek minie? On jest karą srogą Czy można zapomnieć To co się przeżyło? No i już nie wspomnieć Tego chociaż było? Lecz nadal żyjemy Trzeba radzić sobie Już zapomnieć chcemy Dziś o tej osobie By ból nie był większy Niż znieść potrafimy To ratunek prędszy Lecz my ciągle śpimy Bo z oczu nie znika Czar wspomnień magicznych On ciągle przenika Dzisiaj ludzi licznych Będę pamiętała O tym co minęło Na modlitwie trwała By góry nie wzięło Zło co ludzi mami By cię omijały Wielkimi łukami Tych nieszczęść nawały Jeszcze ciebie proszę Już na pożegnanie Tę prośbę zanoszę Nie wiem co się stanie Jak się los potoczy Lecz ja nie chcę wiele Popatrz dziś w me oczy Bądź mym przyjacielem
  11. Ja też uważam że ten wiersz nie powinien trafić do szuflady. Czasem człowiek tylko w samotności potrafi zrozumieć sens życia. To samotność pokazuje z innej perspektywy ten zabiegany świat. A pisać moim zdaniem jest najłatwiej, gdy pozostaje się sam na sam z piórem i kartką papieru. Więc samotność towarzyszy pisarzowi.
  12. Pięknie. Moim zdaniem wzgórzem jest cel ludzkiego życia, spełnienie marzeń. Tym który podtrzymuje jest bliska osoba albo sam Bóg. Ten wiersz może być odczytany na wiele sposobów i zawsze będzie aktualny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...