Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    10 839
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Na powitanie jesieni, jeżeli nawet prosto, nic to, ja lubię taka prostotę. Miłego wieczoru...:)
  2. hehe, biedny zajączek... plusik za uśmiech, jaki wywołał na mojej buzi Twój wiersz. Pozdrawiam... :)
  3. Lady Supay, bardzo ciekawy obraz, ładnie ujety w ramy. Pozdrawiam... :)
  4. egzegeta... toć to hańba..;) aż mi sie gorąco zrobiło..:(... dzięki...!!!!
  5. Aniu, osobiście nie przypadam za wtrąceniami z angileszczyzny. Z wiersza najbardziej podobają mi się dwie pierwsze części, to sikanie jakoś mi trochę na nie.. ale.. niech tam, zaakceptuję, choć nieco z "przymusem" ;) Pozdrawiam... :)
  6. matce poema, dla jednych miłosktowy kicz, a mnie się spodobało, ot co. Pozdrawiam... :)
  7. Nie pić... i będzie po problemie. Pozdrawiam... :) Wiersz, niestety, nie podoba mi się.
  8. Macieju, miałeś nastrój na zdrobnienia, ok... ale samo zakończenie i to "jak z jajkiem w ryju"... jakoś mi nie tak. Pozdrawiam... :)
  9. Nocna wędrówka we wspomnieniach swoje myśli topię, dzień zamknął oczy, na niebie roje gwiazd, zdmuchnęłam dogasający się knot, otwieram okno, znów powietrza mi brak. całą sobą czerpię świeżości haust, granat nocy - Mleczna Droga w oddali, w Wielkim Wozie wygodnie usiądę, pomknę w ciszy korytarzami mgławic. Kasjopea tej nocy wróżką będzie, czas miniony na szalach Wagi ułoży, na Lutni zagra międzygwiezdny grajek, Woźnica już batem Pegazusa gani. Capella z Wegą latarniami będą, pokłon niebu składam, dech w piersi zastyga, szkoda chwili, wspomnień i nostalgii za... przecież Rybom zabroniono mówić nocą. maj, 2006
  10. hehe... czy wartościowa to i ja nie wiem, ale uczmy się na nich....:)
  11. Bez urazy Magdaleno.. tak sobie to zapisałam. Pozdrawiam... :) krzyczą płaczące wierzby nie łkają bo zabrakło łez cisza stroi skrzypce grając Bethovena fałszuje ktoś przerwał zmowę milczenia wiatr jęczy głośno i beznamiętnie ale życie i tak jest głośniejsze
  12. Tomaszu, przeczytałam jak zapisane, wcale nie siedząc w fotelu, pomysł fajny... na jedno czytanie. Serdecznie Cię pozdrawiam... :)
  13. Karolu, Twoje wiersze na pewno wyróżniają się swoim nietuzinkowym klimatem, jest w nich to coś, co przyciąga, najogólniej rzecz ujmując. Wiersz dla mnie na plus, właśnie za sposób przedstawienia wewnętrznej rozterki człowieka. Jeżeli esesmani zabijali wyłącznie z powodu poczucia obowiązku wobec Hitlera ( choć chyba nie zawsze) to gdby można usłyszeć ich myśli, zapewne nie raz padły by słowa... "jedną wargą krzyczę cel pal, drugą szepczę zlitujcie się nade mną"... Wcale nie zazdroszczę tym ludziom, że dane im było żyć w tamtych czasach, ale nasze przecież nie mniej zwariowane. Pozdrawiam... :)
  14. Za Stasią i Beenie.. daję duży plus za wiersz, po prostu... :) Dobranoc.
  15. :))... nie mam nic wspólnego z biżutarią, no... może czaaaaasem założę na szyję jakieś korale z jarzębiny..;)
  16. Bajko, króciutko... podoba mi się Twój wiersz. Pozdrawiam... :)
  17. Stasiu, tytuł taki pospolity, a tu miła niespodzianka. Wiersz dobry, ot co. Pozdrawiam... :)
  18. "z szyldu 'de' się urwało i jakoś tak smętnie zrobiło ale nie płaczą chyba chociaż na smutno piłą..." ten fragment mi dziwnie brzmi, może ja ciężkokapująca, sama już nie wiem... reszta wiersza podoba mi się, tylko brak mi w tym momencie początku. Pozdrawiam... :)
  19. Przeczytałam raz i na pewno zrobię to jeszcze wiele razy, bo wiersz powędrował do ulubionych. Pięknie opisane spotkanie dwojga ludzi. Sądząc po zakończeniu, zostają razem i na pewno jeszcze nie jeden raz, będą milei okazję, by kiedyś w przyszłości znów ponarzekać.. że boli ją świat, że jemu ciąży życie... Zastanawiam się, czy potrzebne.. "te".. powtórzone w kilku miejscach, moim zdaniem może byc bez. Gratuluję pomysłu Magdo, pozdrawiam... :)
  20. Twoja chwila może dać wiele do myślenia, pozdrawiam plusem...:)
  21. Wróciałm na chwilkę, by "skraść" Twój wiersz Bennie..:), miłego dnia... :)
  22. Tytuł mówi wszystko, bardzo ładnie o potrzebie wtulenia się w bliskie ramiona, o potrzebie zauważenia przez najliższą osobę, smutno troszkę się robi, ale po takich słowach, aż się chce Ciebie przytulić. Uśmiechnij się Julio...:) życzę słonecznych dni... :)
  23. Mnie nie skojarzyło się z przysięgą, wiersz bardzo przyjemny w czytaniu, dobrze napisany. Całości na pewno zaplusuję... trzecia strofa, także dla mnie, najładniejsza "budzę liście co upadły na drogę, mówcie za mnie bo ja mówic nie mogę" - po prostu cudowe...! Pozdrawiam... :)
  24. :) Bennie, ładne te wspominki, duży plus za pomysł. Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...