
Dama Kameliowa
Użytkownicy-
Postów
352 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Dama Kameliowa
-
Kurtyzana
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a kim jesteś,że śmiesz tak twierdzić ty ignorancie?! Będe pisać aż do skończenia świata i nikt mnie od tego zamiarau nie odciagnie.Ty nie mecz sie takimi komentarzami,widocznie wiele czasu zajęło ci napisanie go. Pozdrawiam -
Duchy
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasem gdy zapominamy o przeszłości Ona wysyła nam swe duchy Na błyszczącym się tle nieba Szybują duchy czasu Przeźroczyste jak rzeki wola Tańczą wokół ogniska dusz Rażące puste ich oczy Spojrzeniem jak strzała Przeszywają istnienia mury Oddechem miłości Uśmiechając się skromnie Palcem grożąc ojcowsko Szepczą zaklęcia wszechświata Nucąc wesoło marsz żałobny Dla ludzkości chciwej Zagubionej, biegnącej bez namysłu Dla słodkiej zemsty Bliźniaczki śmierci -
Już jestem mój Gryfie.Pomogę ci utrzymać karabin,podam swe pióro.Szkoła odcągnęła mnie o tego co piękne. Już nie musisz czekać zawsze będę.
-
Kurtyzana
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękna niewiasta leży na łożu wyścielanym purpurą zbrodni Strojna w brylanty, myśli,że damą wśród salonów A tak naprawdę czeka na kolejnego klienta Ubrana w kłamstwa,zapięta bólem W jej życiu miłości brak Karmi się pożądaniem Każdego ma na jedną noc Myśli,że znajdzie sobie duszę Okradziona z duszy, czeka na kolejne zlecenie Jedynie miłości chciała, lecz gdy tej nie znalazła Oddała się na usługi szatana Wszystko co ludzkie,swe człowieczeństwo Za pół ceny sprzedała pasożyty we włosach plamy na sukience, robaki w wątrobie i z pumeksu serce. nie dba o paznokcie wiele ran na łonie ma niewielkie powodzenie w najplugawszym gronie przy nim była piękna, że każdy zazdrościł! tania-kurtyzana z alei młości. Obudzona przez promienie słońca Kolejny szary dzień rozpoczęła Koleny raz z pogardą spojrzała w lustro Aby ujrzeć swe plugawe oblicze Oczy przepełnione żalem i smutkiem Odrzucona przez świat Niechciana przez niego Mieszkająca na marginiesie życia Gotowa na wszystko. Dla kogo? Kolejny raz stanęła przed sobą Spoglądając w zwierciadło prawy,szukała duszy Obwinając siebie Powoli zdjęła swe ubranie Chciała krzyczeć,gdy dojrzała Że jest całkiem sama Wzięła nóż,ostatni raz spojrzała w lustro Już więcej tak żyć nie chciała Po czym najzwyklej w świecie skonała... A gdy krew z niej uleciała Jej dusza została zwrócona.... Tak to prawda swego dokonała Zabiła kolejną, która jedynie W swym życiu miłości szukała -
Wolność
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Płacze, krzyki, krew Czy tak chcemy żyć? Polska flaga upodlona Zdeptana, i w chodnik wgnieciona Ciało na ciele spoczywa Śmierć swą pieśń rozpoczyna Ci co żyją pochowani w zakamrakach duszy Dogorewają, gdy Ojczyzna tak srodze Splugawiona, przez obcych zagrabiona Niby wolni, a jednak w zamknięciu Stoimy nad wlasną mogiłą Gdzież szukać ratunku? Czymże oddychać, gdy nawet powietrze ukradzione? Powstań Polsko! Powstań ludzie! Gdzieś w dali już pieśń się rozlega Karabin już cichnie A wróg dogorewa Tak to zwycięstwo Wolność zwrócona Flaga swą barwą olśniewa Znów jest Polska Walczmy aby już naszą została -
Niepodległość
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
11 Listopada, Dzień Niepodległości I gdzieś w dali Pierwsza Brygada zmierza ku wolności Już w szeregu stoją Ci, co ojczyznę kochając Życie swe oddali Wolność Ojczyzny własną krwią przypieczętowali I zadłą złoty róg Tak nam dopomóż Bóg! 15 sierpnia- stał się cud Po niebie orzeł szybuje, wolnąść nam zwiastuje Wolność nad Polską rozpozstarła swe skrzydła Tchnienie walki, ta wolność Narodowi dała Dość niewoli krzyczy lud Matka Wniebowzięta nas swym płaszczem ochraniała Nasze prośby swemu synowi oddała Bogu podziękujmy za 11-go Listopada Za dar Ojczyzny po 123 latach Za wolność Waszą i Naszą I naszym dziadom że żywili i bronili,Ojcom i Matkom Bo kiedyś skrycie matki szeptały Kto ty jesteś Polak Mały by ich dziatki pamiętały Nie rzucim ziemi skąd nasz Ród Tak nam dopomóż Bóg I wreście stał się cud 11 Listopada 1918 Polska z kolan powstała Odrodziła się Ojczyzna Która tak długo swej wolności czekała Dziś 11 Listopada Wolność już nastała Dziś 11 Listopada -
W zamknięciu
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wodzę palcami po ścianach Szukam klamki wolności Niewidzacym wzrokiem Błagam o krztę światła Gdy pytałam każdy mówił, że jestem wolna Lecz gdy chciałam wyjść, nie mogłam znaleźć drzwi Gdy chciałam coś poiwedzieć moje słowa pożerały Chciwe ściany, zbudowane z kłamstw Każde uderzenie serca, tęsknie wołało Każdy odeech tchnął nadzieją Lecz słuch nic nie słyszał Żadnych ludzkich szmerów Wzrok nic nie widział Lecz czułam, że jest coraz bardziej mokro Przenikliwy chłód otulał mnie co dzień Myślałam, że to przeciąg Chciałam wyjść, lecz coś mnie skrępowało Uśpiona w rogu łapałam ostatnie powiewy powietrza Przepraszam, że to zrobiłam Byłam zbyt uwięziona I tak po prostu strzeliłam Teraz już jestem wolna... -
Koniec
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nikt nam nie powiedział, że będzie tak przez cały czas, że skończymy z wykrzywianiem twarzy do lipcowego słońca, bieganiem za sarnami i rzucaniem w nie okruchami naszego starego życia. Nikt nam nie wyjaśnił, że nie ma miłości. Kiedyś i tak musieliśmy przestać balansować między marzeniami a szarą powierzchnią ziemi, mówić sobie kocham cię na dobranoc. Nikt nas nie uprzedził, że już nie będą smakować nam nasze języki. Nie wiedzieliśmy, że nasz rozkład dnia się zmieni i widzieć siebie nawzajem będziemy tylko w odbiciach tramwajów. Nikt nie opowiedział nam o słońcu powodującym mdłości. O księżycu, który zacznie kłuć nas w nocy swoim zimnym ogonem. O Bogu, który będzie kpił z naszego śmiechu. Nikt nam nie powiedział, że kiedyś to wszystko się skończy Nie wiedzieliśmy, że nim dojdziemy tam gdzie mamy dojść skończy się wspólna droga Nikt nam nie powiedział, że titanic zatonie A my wraz z nim Nikt nam nie poiwedział, że tylko noc kończy się świtem Że wszystko ma swój zmierzch Nikt nam nie powiedział, że nim umrzemy będziemy stać U progu swej mogiły, pogrzebani wraz ze swymi marzeniami Z jedyną towarzyską, to jest łzą Nikt nam nie poiwedział, że rozgrzeszenie Na które czekamy nigdy nie nadejdzie... -
Jam Gryfie przepraszam.Lecz smutny nastrój miałam Już do ciebie wracam,by u boku twego się wznosić na wyskościach Jam twa przyjaciółką dozgonną :)
-
Nigdy więcej
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nigdy więcej się nie spotkamy To już był ostatni raz Dzień po dniu idziemy tam Gdzie chcieliśmy razem dojść Życie jednak oszukało nas A po twarzy spływa czas Płomień uczuć dawno zgasł Nasza droga kończy się Nigdy więcej nie spotkamy się To już był ostatni raz Nadszedł czas, by znaleźć już Własną drogę, którą trzeba iść Bowiem życie przechytrzyło nas Rozdzieliło nasze dłonie Własną drogą trzeba iść Bo nie ma już szans Nigdy więcej szarych łez Przeszłość już odeszła stąd Z nieba pada deszcz A my wciąż stoimy na rozstaju dróg Nasza droga kończy się Wspomnijmy tych, co poszli już spać Nigdy więcej nie spotkamy się Kochajmy od dziś, bo Jutro późno może już być Już ostatnia spływa łza Podróż zacząć czas Nigdy więcej nie spotkamy się Idźmy tam gdzie mamy dojsć -
Zbyt pusty dom
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ściany, które słyszały zbyt wiele Podłogi, które krwawiły wielokrotnie Szyby, które pękały pod cieżarem kłamstw Schody, które uginały się od kroków Dom, który wycierpiał nasz ból A teraz, stoi pusty Zbyt pusty Żaden dźwięk z niego nie dochodzi Przeszłość rozwiał wiatr Na prapaecie stoi niewypita herbata Ostygła już czasem Na podłodze walają się fotografie Wyblakłe łzami To co było kiedyś naszym udziałem Stoi teraz puste Za ścian słychać dźwięki szczęścia Dawno minione i zdawna rozgonione Uschłe róże umarły naszym bólem Jedyne miejsce, w którym byliśmy razem Stoi teraz puste Wszechobecna cisza szepnie czasem Ów ostatnie pożegnanie Pamiętam jak to było A teraz został tylko pusty dom Zbyt pusty, aby można go było Nazwać domem... Zbyt pusty... -
Brakuje mi Ciebie
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gryfie jakże cudowny wiersz.Zachwyciłeś mię. Tak bardzo Kocham Cię :) -
Zdrada śmierci
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczy załzawione tuszem rozmazane wiara umierająca szczęśliwa kolejna łza jak upadek nadziei zakrywasz twarz marzeniami lepszego dziś nie ma zakłamane jutro nadchodzi jego twarz przed tobą jego oczy tak ukochane zakłamane serce krzyczące bólem kolejna łza zadaje samotność nie uleczone myśli o nim wydałeś wyrok na świat rzeczą być na zawsze jeden ruch myśli czerwień oczu w oddali strach zadający pytania ciepło spływające po ręce krople życia opadające na dno ciężkie powieki miłości ulatująca dusza do piekła krzyk w oddali siebie zamglone postacie aniołów tylko ty jedyny demonie nie ma życia bez miłości powstające ze zdrady przeszłości -
Motyl
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wylałam już morze łez Rozedrgane powieki, znużone już życiem Sine usta drgają,bo drga ból Zimne dłonie niezwykłe do dotyku Nie wiedzą co znaczy dotyk ciepłych dłoni I tylko gdzieś nadlatujący z daleka motyl Świadczy o tym,że jeszcze wszystko może sie odmienić,że może ulecieć jak jesienny liść Zakwitnać jak wiosenny kwiat Tak jestem tam gdzie chiałam być Stąpając bosą stopą po trawie, uczę się żyć Niczym łabądź wznoszę się na przestwór suchego oceanu I gdzieś wysoko leci ten kolorowy Motyl,barwione skrzydła Malują świat kolorami tęczy -
Pożegnanie
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myśli biją mnie po głowie Usta szepczą ostatnie słowa pożegnania Pozwoliłam ci odejść,powiedziałam,że zapomnę Wybacz,ale Cię okłamałam,kłamałam ciagle Tylko to,że cię kochałam było prawdziwe Stojąc przed lustrem niemym wzrokiem patrzę na przepływające przez palce dni Bezlitosnie odebrany czas,ginie w mrokach przeszłości,tej przeszłości,splamionej Dość mam patrzeć jak świat,ginie mi we łzach,czas pożegnać się Rozognione usta,szepczą słowa pożegnania Już ostatnie.... -
Tam gdzie ptak leci po niebie
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wznieśmy się ponad przestworza Chwilo trwaj wiecznie Ucałuj me usta Niech zakwitnę swym pięknem Otul mnie w chłodzie i ogrzej me serce Niech bije młodością, młodością wciąż jeszcze Namaluj mi uśmiech ,niech śmieje się życiem Otrzyj mi łzę, niech nie przepełnia oceanów Odkryj mą twarz,niech wchłania świat Weź mą dłoń i pobiegnijmy razem Tam gdzie ptak leci po niebie... -
Sztuczność
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pośród sztuczności świata tego Kłamstwem doszczętnie owianego Są pokłady wartości zdawna porzuconych Dzień za dniem upływa Swą monotonnością kolejną osobę zabija Ta zapomniana odchodzi w niepamięć By spocząć podeptana na chodniku Od zmroku do rana szukam ów prawdy Która gdzieś w umyśle skrępowana Szuka kluczu wolności Człowiek na człowieka wrogo patrzy Pośród sztuczności każdy szuka swej duszy Lecz na marne, są ludzie którzy niszczą dogłębnie Już nie staram się rozpoznawać ludzi Każdy siebie mija, z dnia na dzień Coraz bardziej obcy Coraz mniej ludzcy Zamordowane człowieczeństwo krwawi na marmury Lecz i one są sztuczne... -
Odejdź
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czas niesutannie płynie A my wciąż tacy sami Godziny bezlitośnie mijają Zabierając to co cenne Im bliżej przy sobie,tym szybciej ulatuje życie Mówiłeś,że zostaniesz, lecz kłamałeś Odszedłeś, tak jak inni odchodzili Wypłakałam zbyt wiele łez Świty pokruszyły me serce Lecz tak, odejdź i nie wracaj Sama wsiądę do pociągu i odjadę Wiecznie puste miejsce będzie twoje Odejdź i nie wracaj, bo chcę być jak dawniej szczęśliwa... -
Jakże tkliwe to doń słowa Sępów wnet odleci sfora Tam gdzie miłość jest odwaga Powstań,aby walczyć Powstań aby odnaleźć sens
-
Postać
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyjacielu,gdy przyjdzie czas,uratuję Cię i już zawsze będzie dobrze. Zaufaj mi... Ufasz mi bezgranicznie? -
Dama Przemijania
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gryfie,uczyń wszystko lecz nigdy nie milcz.Milczenie w tym przypadku to ucieczka. Trudno nauczyć pisać jak ja.Trzeba patrzeć duszą na świat,tylko wtedy można tak pisać.Trzeba uczucia wcielać w życie,a każdy wiersz musi być kawałkiem lustra twej duszy. Swego czasu przeszłam wiele.mój bagaż doświadczeń jest już ciężki,alego spisuję i robi się lżejszy. -
pesymistycznOptymistycznie
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nawet ładnie,tchnienadzieją na lepsze jutro i o to chodzi Gryfie kochany -
Postać
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czarna postać wśród lazuru ocieniona Wiatr srebrzystymi nićmi czasu włosy rozwiał Słońce na spoczynek się udało W chmury ciepło miłości swojej wlało Lecz ta postać niezachwiana Stoi nucąc pieśni morza Niczym mędrzec tak spokojna W dźwiękach fal niosących odpocznienie Wszystkie ślady stóp prowadzą do morza Wszyscy już odeszli, lecz ktoś został Doń czarna postać tak spokojna Nićmi czasu nie zmieniona Niczym posąg nie zachwiana Stoi patrząc w dal Na co patrzy? Cóż sprawiło ,że zamarła? W toni wody, płynie blade ciało Ów kobietą się kiedyś zwało Niebo za nią płacze Czarna postać doń skoczyła, by utonąć wraz z nią Zapłakało morze wzburzone, Białą falą poniosło pieśń w dal, A w niej nuty miłością znaczone, I zadrżały bezmiary przestrzeni, W które wzniósł się ten anielski śpiew, Nic mi po was ulotne miraże, Dusza szepce swój ostatni sen, Spakowane pamięci bagaże, Pustym echem nucą rzewny tren. Wszystkie ślady stóp prowadzą do morza Lecz nikt się nie ostał Wszystkich morze zabrało... -
Dama Przemijania
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzisiejszego wieczoru karmazynowa Dama z bananową parasolką podąża przez chmurę złudzeń Jej pełne czerwone usta proszą o nowy zestaw pytań to ona ma demoniczną suknię zdobioną żółtymi ptasimi piórami Dama kroczy ścieżką ciemności idąc kanałem wróżby cieni nosi na nogach zielone znoszone pantofle szczęścia Młodość przemijania za którą goni co dzień Chce oddychać młodą piersią bo wie że gdzieś daleko rosną drzewa najpiękniejsze I nie robiąc z siebie pośmiewiska chce wierzyć w to że przemijanie nie istnieje łapać każdy urywek słów Jego wszechwieczności aby móc na starość napić się gorącej czarnej kawy i poczytać złudzone dokonania Damy z alei ósmej kroczącej ścieżką wspomnień młodości -
Bukiet rocznicowy
Dama Kameliowa odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Będę tam z tobą napewno.Nigdy cię nie opuszę mój Gryfie