
Michał Gomułka
Użytkownicy-
Postów
669 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Michał Gomułka
-
a później już nic
Michał Gomułka odpowiedział(a) na magdalena maria utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znakomicie! Jestem wzruszony. Dobrze przedstawiłaś siłę słów, zgrabnie pochwyciłaś formę. Mankament? Może jedynie to: apateizm doświadczająca apa- niszcząca -teizm Zastanawiam się, czy nie należałoby zostawić tylko "apateizm". Ale rozumiem tę konstrukcję, wskazuje na faktyczne rozbicie, zmieszanie, bezład, dysharmonię. Wiersz może nawet wyjątkowy. Tematycznie na pewno. -
Tęsknota
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No no. :-) Widocznie Dama Kameliowa zagrała w tonacji a-moll :-). Liryk. Zarzuty. Przesadyzm, jednak; A ta tęsknota... ... szlocha tęskliwie (koniecznie do usunięcia tęskliwie albo modyfikacji) i jeszcze ostatni wers: Zatrzymaj się Panie i wsłuchaj w ten szloch (bez tęsknoty). Ale na dobrą sprawę, trzebaby przemodelować dwa ostatnie wersy, ponieważ posłuchaj - wsłuchaj... Ta zmiana może być dość trudna, jednak nie minutę, dwie, może i nie piętnaście... ale warto się postarać. Poza tym. Jest nieźle. Początek budzi oczywiste skojarzenia, ale to już nie zarzut. Cały czas do przodu Damo Kameliowa. I dobrze. -
"Luka w sercu"
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Monika Janczukowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przekaz, emocjonalność i to kochanie (mam nadzieję, że zupełnie autentyczne, choć to niby tylko wiersz, ale z czego on się bierze, jak nie z życia?); to są pozytywne elementy wiersza. Wyznania. Sentencje. Frazesy. Ale obok tego jest szczerość i jest jakaś głębia. Jednak nie uważam, że to jest właściwy kierunek. Powinnaś raczej skoncentrować się na czymś niezwykle osobistym, opisać ból - tego momentu szczególnego; np. kłótnia, słowa rzucone niedbale, afekt... ale również, dlaczego tak bardzo Ci zależy (podm. lir), unieś serce a nie lekko draśnij. Wbij kołek i powoli wyciągaj. Zabij i uratuj. Więcej siebie, a nie utartych, mimo wszystko, zwrotów. -
"Miłość"
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Monika Janczukowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kosz i lokacja zepsuły jako taki obraz. Poszukujesz, to dobrze. -
już nie chcę
Michał Gomułka odpowiedział(a) na hufupukar1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ok. Ale trzeba to zaznaczyć. A ten refren... cóż... cieszę się, że obaj mamy podobne zdanie... :-) -
już nie chcę
Michał Gomułka odpowiedział(a) na hufupukar1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zacznę od (wg. mnie co najmniej) zapożyczenia. autor i później na sznurku popołudnie powiesi się bo smutne że cienie takie krótkie, że jakieś takie brudne że od nadmiaru gwaru nie pojmuje treści dnia Coma - Ekhart fragm. jeszcze nasycam się powietrzem oddechy przenajświętszych karmią serce przez nos... później, późnym popołudniem cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są... później, przeczuwam to podskórnie, wszystko nagle utnie się przemieli na proch jeszcze pocieszam się, że jestem rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz. Więc... przypadek? Dobrze, że wzorujesz się na tych tekstach. Powyższy refren Ekharta jest po prostu - bardzo dobry. Ale przynajmniej nie modyfikuj, lecz zacytuj wprost. Twój liryk. Przykro mi... jest tak bardzo umaczany w tekście Comy, że nie mogę się przemóc, by racjonalnie próbować ocenić Twą wypowiedź. Nie znam zbyt dobrze twórczości tego zespołu... ale oby się nie okazało, że posługujesz się tylko zapożyczeniami i dość umiejętnie to kleisz. -
Ok. Sądzę, że mógłby to być jakiś kawałek rockowy, a może nawet hard, zresztą inny liryk, który mam również zamiar podpisać swoim komentarzem jest w pewnym stopniu wzorowany na zespole Coma. Być może się mylę, ale jeden wers żywcem wzięty od Comy, a nawet nie ujęty w jakikolwiek znak... ładnie to tak? Przypadkowa wtórność? Nic zakładam. Ten teskt może brzmieć z muzyką. Ale przecież nie chodzi wyłącznie o brzmienie, ale nawet bardziej o przekaz. Przekaz jest niezbyt "głęboki". Rażą niektóre zestawienia, np. błotem zbłocić, kształtuj przecież jestem plasteliną. To natomiast jest niestety słowotok wszystkie czary i złe mary, kocmołuchy i złe duchy wsysam wszystko i połykam nie dotykam już chodnika ale... wyobrażam sobie, że to jest "spiętrzenie" w dość szybkim tempie wypowiadane. Wówczas, do zaakceptowania. Wskazuje na nieco paranoiczny stan podm. lir. Nie jest źle, to na pewno. Zwróciłbym jeszcze uwagę na częste powtórzenia wyrazów. Wszak to też buduje klimat, ale staje się irytujące, jeśli się nadużywa tego zabiegu.
-
Fraszka! :-) Czytając liryka do "wrzodu", czytelnik wciąż pozostaje przy "kastracji"... Ale uśmiechnąłem się. A nawet pewnie powiększyły się moje źrenice... Uważam, że zmyślnie.
-
Ten wiersz można podzielić na dwie części. Bynajmniej, nie chodzi od ich wydzielenia na zwrotki, lecz zwrócenie uwagi na sposób prowadzenia "narracji"... Schemat to 3 wersy+4 wersy. Najpierw nakreślenie akcji dość obiektywnie, jeszcze niezbyt osobiście, ale przede wszystkim mam na myśli język. 4 następne wersy są już pisane dość kolokwialnie, z większą śmiałością i z lekką dozą sarkazmu na koniec. Ogółem. Ciekawe jest takie zestawienie. Pomimo tych "skrajności" liryk jest spójny. Nie mogę powiedzieć... całkiem całkiem bilans. Więc podobno przyszedł czas na miłość... da Bóg.
-
czarny punkt
Michał Gomułka odpowiedział(a) na bruno seping utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest to obraz na wskroś jak z amerykańskiego kina akcji - szybki, bezpardonowy, absurdalny, ordynarny, realistyczny, zabawny. Jednym słowem? Sztuczny. Pytanie. Po co? Dlaczego tak? Technicznie... ujdzie. Buduje klimat taki, jak nakreśliłem powyżej. Czy śmierć to absurd? -
Pouilly-fuissé est la plus délicieuse!
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Ninette_Nerval utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już widzę, jak tuzy z forum pieją z zachwytu nad tą realistyczną nutą zwyczajności połączonej z oburzeniem podmiotu lirycznego. Jednak. Są uchybienia. Na pewno dwa pierwsze wersy trzeba odseparować. Postrzegam to jako akt desperacji (nawet), a może i frustrata. Drugi wers bez wykrzyknika. Koniecznie. zestaw marek i nazwisk poprawny. Choć pewnie też odciążyłbym je pauzą. Później pytanie. Dlaczego tak krzyczą? Usunąłbym zarówno nazwy, jak i opakowania. Kto zna marki, wie o co chodzi, kto nie zna i tak nie skojarzy - więc podejmujesz ryzyko. Kolejno mamy: kultura czerstwego pumpernikla, szarego sera i koziego chleba, Może i wyrafinowane to, ale. pumpernikiel to rodzaj razowego chleba, dlaczego więc dwa rodzeje chlebów przedzielasz szarym serem? Po co... zamęt. chleb, taki, owaki i ser. Nieco komicznie, nieco egzaltacji... ok. Nawet się sprawdza. Znów za dużo wykrzykników. -
Dobrze piszesz, ale popełniasz błędy, to nic. Pierwsze, co zrobiłbym to usunął "Samotna", gdyż równoważy to słowo drugi wers, więc. Scena życia. Bezgraniczna pustynia uczuć, które uchodząc w bezhoryzontalną przestrzeń (czemu lęk przed połączeniem bezhoryzont.) wypuszczają milczące impulsy SOS, (w jednym wersie) zabierając resztki tchnienia. (pauza) Strach. (pauza) Jego kamienny piedestał zatrzymuje resztki woli, aby nie wzleciała Właściwie to nie są zbyt wielkie zmiany, ale myślę, że teraz można powiedzieć o kompletności liryka.
-
Ogólnie liryk całkiem niezły. Ale jest jedna poważna usterka. pomsta wyimaginowanej krzywdy - rozsadza iluzoryczne poczucie krzywdy Uważam, że z tego drugiego należy zrezygnować, gdyż jest znaczeniowo bardzo blisko pierwszej sentencji. Wówczas wyglądałoby to tak: wrząca kipiel namiętności nieokiełznany popęd zemsty rozsadza pomstą wyimaginowanej krzywdy ... dalej już dobrze.
-
to minie
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Ziółkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry liryk. Uderza prostota zwłaszcza trzech ostatnich wersów: Kiedy ….. Wtedy łagodnie powiedz .. to minie… Kiedy - Wtedy. To minie. Naprawdę dobry finał. -
Wierzę
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Monika Janczukowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiara chyba jest właśnie taka. Mimo TO. Tak, całkiem ładny liryk. -
Ten wiersz to dość płytki wyrzut. A wierzę, że głębiej czujesz. Spróbuj.
-
Życie
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Kamila Czerniecka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytając Twój wiersz miałem wrażenie, jakbym otworzył pierwszą lepszą książeczkę z sentencjami. Twoja rola więc była taka, że zebrałaś te, które Ci bardziej odpowiadały i nazwałaś to Twoim wierszem. Nie. Zrób inaczej. Bardziej intymnie o Twoim życiu. Tego jeszcze nie wiemy, więc istnieje (choć może niewielka) szansa, że poruszysz. -
"Mmm" (erotyk)
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Monika Janczukowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Za dużo nieco wulgarnego erotyzmu: gdy ty wciskałeś się w moje ciało. Faktycznie nieco zbanalizowane wersy. Sporo zbędnych zaimków. Mimo to, należy podkreślić, że efekt jakiś osiagasz. Myślę, że można poczuć specyficzne ciepło pożądania w Twoim wierszu. -
Gdy tak...
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Monika Trojanowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja również nie mam zastrzeżeń. Dobrze zbilansowany liryk. Choć... gdyby pszczoła bzyczała nad moim uchem... :-) -
Może i spójny, ale zupełnie wtórny i przez to siła wiersza przepadła. Jedno tyko nieco ratuje monotonię powtórzeń. Mianowicie zupełnie niewymuszony oksymoron, tak naturaly, jak o dziwo wtórność liryka... i jest to: Słowem opętany - Słowo mnie wyzwoliło
-
Zgubiłam Cię
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ucieszyłem się, gdy zobaczyłem Twój kolejny wiersz. Czy mi się zdaje, czy miałaś dłuższą przerwę? Być może to ja, już niezbyt często tu zaglądam. Wiersz. To jest nieco inna jakość (w porównaniu do Twoich poprzednich) Ogółem całkiem niezły. Zresztą, inaczej też napisany. Dobra jest płynność. Przyczepić się trzeba do zaimków. Zbędnych, np: Ujrzałam Twą twarz, lecz Ty byłeś za daleko (bez Twą i bez Ty przecież dopowiadasz adresata "byłeś"). Taka maniera towarzyszy w mniejszym lub większym stopniu całemu Twemu lirykowi. I to nieco psuje, jeszcze raz podkreślam, całkiem niezły obraz. -
raj.mój
Michał Gomułka odpowiedział(a) na magdalena maria utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny liryk. Przemyślany, surowy. Forma naprawdę dobra. Treściowo i stylistycznie jest mi nawet bliski, choć to akurat nie jest aż tak ważne. -
Przygnębienie
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Renia W utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z pewnością liryka należy traktować "lekko". Pełni funkcję "oczyszczającą". Ale niestety, niektóre dwuwersy są słabo skonstruowane, pisane jakby od niechcenia. Niezatrzymany słowotok. To niedobrze. Proszę o tym myśleć na przyszłość. -
Nie zostało już nic...
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Teresa Wit utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry liryk. Ładnie sporządzony. Jest tu sporo elementów wtórnych, ale to nic. Należy docenić. Proszę (czytelniku) zwrócić na konstrukcję. Tu wszystko ma znaczenie. -
,,Usłonecznienie"
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Sonia Jackowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ostatnio bywam tu co raz rzadziej, ale pewnie wróci w którymś momencie czas mojej aktywności na forum. Jednak zastanowiły mnie owe komentarze, a raczej ich liczna, co na forum - bez limitu jest raczej niezbyt typowe. Widać, że ludzie po macoszemu traktują to miejsce, czyżby mają przeczucie, że wiersze stąd to odpady? ... Ale przyczyn może być wiele, więc nie chcę ferować wyroków. Piszę odnośnie wiersza Sonii Jackowskiej... Ludzie. I o co ta cała dyskusja? Czemuż jesteście ślepi? Usłoneczniło was, czy jak? Ten liryk jest zupełnie wtórny. Wprawdzie napisany możliwie, ale nic tu ze świeżości, nic z polotu. Przesadyzm. Egzaltacja. Rozumiem uczuciowość, lecz mimo to, nietrafnie używane wykrzykniki, wielokropki. Boli, że naprawdę dobre liryki zostają niedoceniane. Pamiętam taki jeden... Nie wymienię autora... Ale przemknął zupełnie... tylko chyba z jednym komentarzem - moim. Co się dzieje? Gdzie ta sprawiedliwość? Czy tylko będziecie się pozdrawiać, klepać po plecach bądź przeciwnie. Nie dostrzegać, nie czytać, tylko przeglądać, być tu z pobudek egoistycznych? A może oceniać, tak - nie, bez podania powodu, co jest zachowaniem głęboko krzywdzącym autora... Znów pozwoliłem sobie na chwilę moralizatorstwa. Ale trzeba.