
Michał Gomułka
Użytkownicy-
Postów
669 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Michał Gomułka
-
wrócę tam.
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Psycho Patrycja utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy więc sposobem na przetrwanie jest śmierć? Odnośnie do liryka. Krótki, Ty i To (miejsce, stan uczuć połączony z kimś, czymś...), ale precyzyjnie sklecony. Wtórny, ale przypominający i mobilizujący. A może degradujący, kuszący i uzależniający? -
Lęk i zwątpienie
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To na pewno jest silny liryk. Przede wszystkim duży nacisk spoczywa na czasownikach, a w dalszej części na "ja". Ale to "ja" nie jest egocentryczne, ono jest szlachetne, nawet altruistyczne... a przynajmniej pełne nadziei. Warto zwrócić uwagę na zwrot: Miłością przyjaźni... Prawda, że niezwykle rozbudowany? I mam poczucie, że Gryf (Gryfie) jest bliski rozumienia przyjaźni, jako coś wyjątkowego. Czy do stopnia wręcz nieosiągalnego poza pewnymi stanami? Mam nadzieję. Ładnie. To może startuje nawet Me262, ale w wersji prototypowej... jeszcze... -
Ja się odwzajemniam i również bardzo się uśmiecham. To ja też szczerzę kły. I już pokój w rodzinie.
-
Prawda o mnie
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... No no... Mankamenty. Pierwsza zwrotka jest przeładowana zwrotami pokroju: peronie marzeń deszczu prawdy parasol czasu Kolejne są tego pozbawione. Całe szczęście. Wynika to jednak z nieco innego języka... ale o tym dalej (bo to największa zaleta liryka!!). Kilka niechlujstw w postaci braku spacji, ort. nadziei... usilne "dopełnienie przestrzenne" wersu, np. "które" - pierwszy wers ostatniej zwrotki. I chyba tyle. Tylko! Jęzkyk. Od drugiej zwrotki, pierwsza jest jednak najsłabsza (powiedzmy, że wprowadzająca, co jednak nie jest koniecznie usprawiedliwieniem) niezwykle angażuje odbiorcę, jest bardzo osobisty, ale w taki sposób "koleżeński". Swobodna wypowiedź przechodząca niemal w prozę, ale to wciąż wiersz. Czyta się przyjemnie i z zainteresowaniem. Dobre "podbijanie wartości" przez stosowanie powtórzeń: człowieka Człoweka czekającego na lepsze jutro.... To akurat był jednocześnie finał, świetnie rozładowującego całość. Damo Kameliowa. Nieźle. Oczywiście, może być lepiej. Wciąż obserwuję Twój rozwój. A ten wiersz można uznać za całkiem dojrzały. -
Gryfie... :-) Ty wiesz, niech to będzie nie Bf109 a Me262. Następnym razem. Tylko Tyle.
-
Ewelino, mimo szczerej sympatii do Ciebie i do Gryfa, nie przesadzaj...
-
Z przyjemnością Gryfie. Hmm... Od miesięcy planuję cykl poświęcony podniebnym przygodom... Zresztą, jak odnajdę na tym forum, pokażę Ci mój liryk z Focke-Wulfem ;-). Ale... hmm... nie wiem, jakbyś sobie to wyobrażał. To już musielibyśmy dogadać prywatnie. Z pewnością nie mogłoby to być "wers Ty, wers ja". Przemyślę sprawę i do środy napiszę do Ciebie prywatną wiadomość na to forum. Ty też pomyśl.
-
Fajnie. Może bez większej finezji, ale wiersz, jak mało który, "czyściutki". Dobra odskocznia od "erotyzmów". Szlachetność uczucia. Adresat - Poeta Nadawca - Muza Miło.
-
Gdy ginie człowiek, zawsze w pewnym sensie umiera miłość, choć rozgrywa się to wciąż TU, a przecież Miłość nie jest STĄD... Wiersz, może i niechcący, pozostawia duży margines interpretacyjny. Powiedziałbym, że ukierunkowany jest na pobudzenie dyskusji filozoficznej. Jednak czy w ten sposób dotkniemy czegoś więcej, czy pozostaniemy tylko "na powierzchni" danego problemu... Oczywiście, zależy. Frywolny twór. O konstrukcji nie można za wiele powiedzieć, poza tym, że jest jakaś... Czy więc mamy do czynienia oby z wierszem?
-
Wiersz nieładny
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Naisir Handemir utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm... Nie jest źle. Było tak. Co zacząłem czytać wers, myślę - to jej wypomnę, jednak ładnie się "wybraniałaś" z dość lapidarnych początków, więc musiałem się napominać w duchu. Do trzeciego wersu drugiej zwrotki. Rozumiem, że to obraz wyrosły nieco ze smutku, nieco z rozpaczy i tęsknoty, rozumiem, że to wizja. Z tego powodu, ta część wydaje mi się nieco siermiężna, ale nie mogę powiedzieć "nie". Uważam, że całość przyzwoicie i dość oryginalnie potraktowana. Np.: "krajobraz-wspaniały" - nie tyle, co określasz krajobraz... Ty już przez taką konstrukcję myślnikową go TWORZYSZ! Mnie to ujęło. "odszedłeś-po Tobie" - podobnie z tym. Możnaby polecić - odizoluj "po Tobie", będzie silniejszy wydźwięk... nie. Dobrze się to mieści w tych wynaturzeniach psychodelicznych, po prostu bez patosu, bez udręki. Koniec. Jeszcze raz. Przyzwoicie. -
Przyspieszenie
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Jan Biernacki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz nadaje się do piosenki kabaretowej. Lekko humorystyczne zabarwienie, nie-wyrafinowany przebieg wersów, żadnych przerzutni, pewna monotonia, schematyczność. CO TU KRYĆ. Bez uniesień, jednak w miarę przyzwoicie. -
Wolność
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zdecydowanie lepiej!! Mam oczywiście na myśli Twój poprzedni liryk "patriotyczny". Pomimo tego, że wciąż za dużo jest symboli, haseł, utartych, zagrzewających do walki zwrotów... One i owszem się sprawdzają, ale niekoniecznie teraz. Może w ferworze bitwy, podczas wojny, gdy odczuwa się tę szczególną presję i gdy ma się świadomość, że każdy dzień może być ostatnim. Jednak... niektóre wersy są bardzo trafne i ładne, np.: Ci co żyją pochowani w zakamrakach duszy I jeszcze jedna rzecz. Ukazująca się klęska za LEDWIE moment przekształca się w zwycięstwo... Rozumiem, jakiś zryw. Ale tutaj jest wskazanie na diametralną zmianę: Karabin już cichnie A wróg dogorewa Tak to zwycięstwo Wolność zwrócona Tym sposobem wiersz jest bardzo ciasny i nie da się rozsmakować ani w tym, co minione DEFICYTOWE ani tym, co aktualne w istocie wolne. Wciąż za mało ukochania, brak głębi. Kierunek właściwy. Gratuluję. -
Trylogia - Siedemnaście dni chwały
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ma sprawy. Tym bardziej się cieszę!! :-) Modelarstwo to piękne zajęcie. Ja jestem na etapie sklejania F16C w barwach USAF. Ale... robię to baaardzo powoli :-) już od lutego. W ten sposób nie spojrzałem na cykl... ale, oczywiście w jednym z wierszy zdecydowanie dominowało lotnictwo, teraz już wiem, że to również z miłości do tej pięknej i szczytnej pasji. Super. -
Mój brat umiera
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Tumus Eulusys utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz zgrabnie napisany. Ale nie to przykuwa. Czytelnik próbuje szukać, ale nie wie czego! Czy współczucia dla żyjącego? Czy smutku i goryczy w związku z samobójstwem? I czy w ogóle jest to samobójstwo. Nie ma wyraźnej odpowiedzi. Pozostaje więc nam sprawa żyjącego. Dlatego ostatni czterowers... jest naprawdę porywający. Wracając jednak do sprawy śmierci. Krew. Jeśli się powiesił, to dlaczego krew? A może podciął żyły i powiesił, a może to był wypadek? A może to - egzekucja? Wieloznaczeniowość bywa pociagająca, ale powinna się znaleźć jakaś szczególna poszlaka... Tego brakuje. I chyba tylko, bo liryk ten to niezła robota. -
Niepodległość
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Dama Kameliowa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I na mnie możesz też liczyć. Słabo. Dlaczego? Racja! Patriotyzm. Pięknie. Ale Ty posługując się specyficznymi cytatami zatracasz ich wartość i niszczysz całkowicie istotny przekaz liryka. Zresztą, czy tu w ogóle jest istotny przekaz? Fakty, slogany i cytaty okraszane jakimiś zlepkami. Damo Kameliowa. Najpierw trzeba coś UKOCHAĆ. Więc poczekaj... poszukaj w sobie, zatęsknij do Polskości, zatęsknij do patriotyzmu i wtedy napisz. Na razie tę próbę należy uznać za "spaloną". Ale to nic... Dasz radę. Ale... Ukochaj. -
Trylogia - Siedemnaście dni chwały
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że najbardziej emocjonalną częścią jest ta środkowa. "Zemsta". Zresztą dość dokładnie przeze mnie potraktowana w komentarzu. Co do tej części, nie mogę zbyt wiele dodać. Utrzymana jest w podobnym charakterze, ale z naciskiem na lotnictwo. Co znowu mi odpowiada :-). Oczywiście, zostały tu dostrzeżone fakty o heroicznej postawie lotników oraz żołnierzy walczących "na ziemi", a także - a może przede wszystkim - cywilów (druga i pierwsza część). Jednak prawda jest już znana albo może być znana ogółowi i jest niepodważalna. Nasze lotnictwo z tamtych lat nie było przygotowane do stawienia odpowiedniego oporu najeźdźcy z jego przeważającą siłą militarną. Ale co wówczas powiedzieć o Francji z ich tysiącem - ponad samolotów? Nie warto jednak porównywać, ponieważ należałoby uwzględnić wiele dodatkowych czynników, a ja nie jestem (niestety) zbytnio kompetentą osobą w tym zakresie, choć pewną wiedzę posiadam. Ta część to przede wszystkim koncentracja na ukazaniu wspaniałej postawy Polaków. ich niezłomnej woli walki wbrew temu, że upadek jest nieuchronny. Może wciąż tliła się nadzieja na pomoc aliantów. Ale nie tylko. Jednak trzeba być sprawiedliwym w osądach. Polska na własne życzenie nie przygotowała się do obrony należycie! Lata nieudolnych decyzji, kłótni i wewnętrznych animozji sprawiły, że staliśmy się łakomym kąskiem Blitzkriegu. Hitler, to był człowiek z pewnością opętany złem. Nie ma innego wytłumaczenia na zapędy dyktatora, osobę, która bez skrupułów chciała wytępić nie tylko naród żydowski, ale i Polski i inne nacje... Jednak i wśród niemców byli szlachetni żołnierze, którzy choć MUSIELI wypełniać rozkazy, często narażali się przeciwstawiając okrutnym rozkazom bądź również w sposób heroiczny walcząc. Militarnie byli znakomicie przygotowani. Lotnictwo na początku wojny i do 42 roku dominowało w przestworzach. Myślę więc, że wartoby wpleść tego typu wątek na łamach Twojej trylogii. Może żeby stworzyć pewien dysonans... ale docenić, że i tamci żołnierze musieli toczyć wewnętrzny bój o swoją godność, wolność, o sprawiedliwość. Niestety, jako naród został zaślepiony siłą (złą) jednostki. i za to zapłacił najwyższą cenę. Dziękuję za ten wiersz... Pobudza do myślenia. Nie spełnia wszystich oczekiwań, ale one są NIEBOTYCZNE. Żeby zmierzyć się z tą tematyką w sposób totalny trzeba poświęcić lata. Natomiast traktując o pewnych wątkach, trzeba wkroczyć w głębię smutku, przykrych doznań, trzeba krwawić i pisać. A Twojej krwi nie poczułem... ale poczułem siłę i szlachetność. -
Trylogia wrześniowa - Zemsta
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejny liryk z Twojej miniTrylogii. Jest pisany podobnie, jak poprzedni. To dobrze, gdyż spójność udaje się zachować... Myślę, że poza wcześniej wspomnianą aurą patriotyzmu, zaletą wartą zauważenia jest obrazowość. Czytelnik, który spróbuje zatopić się w powyższe słowa może z łatwością zobaczyć to, co opisywałeś. Na ile jest to rzetelne; np. malowania bombowców - czy to był faktycznie kolor khaki? Bardziej zielono oliwkowy. Mówimy zapewne o Łosiach? Których i tak było niewiele w kampanii wrześniowej... Może Karasiach (lecz to zdecydowanie mniejsze samoloty bombowe). Ale... lotnictwo to w pewnym stopniu moja pasja (choć w żadnym razie nie jestem znawcą) i cieszę się, kiedy mam okazję czytać o tym w wierszach, gdziekolwiek. Myślę, że Twoja miniTrylogia najbardziej spełniłaby się w "tamtych chwilach". Pokrzepiłaby, pozwoliła przetrwać. Dzisiaj w pewnym stopniu też wypełnia podobne zadanie, ale tylko jeśli czytelnik odwoła się do przeszłości, jeśli chce szukać swojej Narodowości i jej poszanowania. Język wypowiedzi nie jest nieudolny. Wręcz przeciwnie. Jednak to wciąż opowieść, a poszczególne wersy nie są wystarczająco silne, by trafić w serce "w pojedynkę". Ale... całość trafia: szachownica, My się boimy, rozpacz, pożegnania - tego typu słowa robią "swoje". Może warto jeszcze dostrzec pewien (natarczywy, ale mający uzasadnienie) zabieg. Zaczyna się od końca pierwszej zwrotki i powtarza w kolejnych: zabrały wszystko... wojna zabrała Teraz już dość... Teraz jest kolej Pomścicie matki... Pomścicie dzieci To też buduje klimat. Ja myślę, że możnaby się pokusić o "potrójne powtórzenie", dla asymetrii i przesytu - to właśnie kierunek, którego braknie w Twoim liryku - egzaltacja. Jednak wcale niekoniecznie osiągana za pomocą proponowanego przeze mnie środka. Nie tylko. Jedno jest pewne. Dobrze, że powstają takie wiersze. Nie sprawiają może, że człowiek pada na kolana dla samej konstrukcji słów tego tworu, ale może paść na kolana i powiedzieć - Boże, dziękuję Ci za Polskość, za to, że przetrwaliśmy i możemy żyć w wolnym kraju; możemy szukać tej cenniejszej wolności w głębi naszych serc, bo to stąd bierze się ludzkie dobro. I tym niekłamanym patosem dziękuję. -
Trylogia Wrześniowa - Orzeł
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kolejnych jeszcze nie udało mi się przeczytać, ale zrobię to jak tylko znajdę nieco więcej czasu. Z przyjemnością. -
Trylogia Wrześniowa - Orzeł
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Gryf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Całym sercem popieram taką tematykę. Patriotyczną. Wiersz zgrabnie napisany, ale bez polotu. Powiedziałbym typowo okolicznościowy twór. Wkrótce zapomnisz, że jesteś jego autorem... ;-). Więcej serca, więcej egzaltacji... Więcej i inaczej. -
ano...reksja emocjonalna
Michał Gomułka odpowiedział(a) na marta zuzia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz to nawet jakiś jest. Co więcej, sensowny. Ale ta obrzydliwa maniera celowych błędów... Zupełnie niezrozumiała. Popraw to marta zuzia. Jeszcze jedna sprawa. Czuć ten klimat popkulturalny. Czy to dobrze? Jeśli w taką "niszę" chcesz się wstrzelić... To szybko spłoniesz. -
Wolność i tolerancja….
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Angelus Vericarita utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kochanie czy dewiacja, przyzwolenie na zło, czy jego stałe odrzucanie, wzrastanie, czy trwanie w maraźmie? Jak wielu jest Obrońców tego, co dobre, prawdziwe, którzy powiedzą śmiało - ZERO TOLERANCJI *tolerancja - przyzwolenie na zło. Akceptacja stanu nienormalnego, wynikłego z zaburzeń psychicznych, najczęściej potęgowanych na skutek kontaktu z "deprawatorami". Sposób tłumaczenia siebie, na czas aktualny i tym samym twierdzenie jestem doskonały na teraz - NIC CI DO TEGO. -
nie raz (22.08.09)
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Michał Gomułka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro pragniesz, wiesz, że jest to dobre... powiedz. A jeśli nie ma... poczekaj i powiesz. -
nie raz (22.08.09)
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Michał Gomułka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, że choć na forum ogólnym... i mimo, że to miejsce właściwie przewidziane na komnetarze odnośnie liryka, podzieliłaś się w pewnym stopniu swoimi odczuciami, zmaganiami, przyznałaś się do bycia infantylną. Nie będę wgłębiać się, drążyć, z czego może wynikać Twoje postrzeganie infantylności u Ciebie i to w kontekście negatywnym. Przynajmniej nie tu. Pewność może być czymś stałym. Niezmiennym. I tu powinienem teraz powiedzieć, czego dotyczy owa sfera nieskończoności. Dotyczy tego, co dla mnie w życiu najważniejsze. Celowości istnienia, zmierzania, wiary w Boga. -
kotek i myszka (10.04.09)
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Michał Gomułka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję. Dawno sprawdzałem komentarze do tego lirka. Cieszę się, że po czasie został "polubiony", przynajmniej przez Was. -
nie raz (22.08.09)
Michał Gomułka odpowiedział(a) na Michał Gomułka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Stwierdzenie - "To Cię zadowala". Jakże to pewnie wybrzmiało. Hmm... to nie było pytanie. Tak, zadowala mnie. Kochać bezkompromisowo, czyli tak, że po ludzku może być koniec w jednym momencie, a w wieczności nigdy. Żyję jednak tutaj. Ale jest we mnie sfera nieskończenia.