Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cyklop

Użytkownicy
  • Postów

    393
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez cyklop

  1. zaświaty to są Twoje wiersze - niedościgłe... rozpłaszczam się (jak zwykle)
  2. Dziękuję bardzo, ale. Powtarza to kilka osób (potknięcia w rytmice), ale jak uparcie proszę o wskazanie choc jednego takiego miejsca - brak odzewu. Może Ty...? :) pozdrawiam
  3. Eeeech Oxy... Idę się napić ;))
  4. Również nie uważam i cieszę się, że trafiło :) pozdr
  5. Stanowczo protestuję! Nic się nie zacina :)) pozdrawiam Przepraszam, widocznie wyraziłam się niejasno. Ja (słowo!), broń Boże o Autorze; ja o wierszu i czasie, który minął od lat sześciesiątych! Widać, to u mnie się bardziej jakoś zacina. Mam nadzieję, że mi wybaczysz tę niezręczość. Z sympatią - baba Ależ Babko, się przekomarzam jeno odrobinkę :)) z podwójną sympatią - cyklop
  6. Oxy... dziękuję, alem uparty i nadal zaprzeczam. To jedynie wierszydełka (co zresztą udowodniłaś swoją poezją :)) dziękuję
  7. ech, Innocenty... Choć miło się czyta Twoją ocenę - przegrywasz 1-4 :)) dziękuję
  8. Stanowczo protestuję! Nic się nie zacina :)) pozdrawiam
  9. To już trzecia osoba z propozycją dopracowania; cieszę się, ale może choć jeden mały przykładzik ;) dziękuję i pozdrawiam
  10. Musiałem posatwic stanowczy odpór wspomnieniom bo wierszydło miałoby ze 120 zwrotnic :) dziekuję i pozdrawiam
  11. dziękuję za opinię, a moze jakieś konkreciki...?
  12. Gratuluję! Mnie trafiło w środek... tarczy (?)
  13. to było w latach sześćdziesiątych wiosna parzyła pod szwedkami i pierwsze wiersze już fruwały nad truskawkowymi polami byłaś jedyna choć piękniejsze od Ciebie kusiły wdziękami widziałem to co Ty widziałaś mówiłem Twoimi słowami świat nam się kończył z brzegiem rzeki i nurt do morza myśli rwał a morze światu oddawało z żelazną konsekwencją fal Nagle dorośliśmy oboje pozmieniał się kalendarz świąt a własne kąty nam zasłonił pejzaż importowanych kont Choć znowu maj wierzbami wybuchł spał bocian pod księżycem w nowiu na moje - kocham Cię, Ojczyzno, odpowiedziałaś mi I love you...
  14. Mnie tam nie było do smiechu, ale tutaj owszem :] dziękuję i pozdrawiam
  15. Jak mi jeszcze powiesz, że Ja mówię Prozą, to chyba umrę (z rozkoszy samouwielbienia ofkors :)
  16. To Ja nie piszę Poezji???!!! Dzięki za szczerość :), pozdrawiam
  17. Też często nie rozumiem... :) Na szczęście jeszcze czuję dziekuję
  18. Eeech Oxy... znowu wzorzec :) Dla mnie, bo pod stwardnienie mozna wpisac wiele rzeczy i całośc pozostanie piąkna :)) Ukłony niskie jak zawsze.
  19. spod spotu wypadłem zbryzgany feerią po nie na kostkę poniedziałkowa poleżę do piątku znowu odlecę skrzydławiąc copy creat łsowa łyknę przywyknę spiknę yes i nie wypadnę spod spotu w wers lajtow will be ja now you wiesz choć potu nie brakło gdym pisał ten wiersz
  20. Czyli nie ze mną, bom nie jest wstrzemięźliwością bynajmniej :) dziękuję i pozdrawiam
  21. Nie dla kobiet... :) pozdrawiam
  22. No właśnie. I nie znalazł się jeszcze taki, który by rozmotał :) pozdrawiam
  23. Cezary - dziękuję, ale to nie ja namieszałem. Wiadomo wszak od wiek wieków, że to One mieszają (tylko ciiiiii... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...