cyklop

Życzenia dla fana od Gwiazdy.... umrzeć z rozkoszy :)))

rzeczywiście - jest cudownie :))))) Dziękulki za gratulki!

Natko :) Rzadko tu bywam, ale dzisiaj wyjatkowo dyzuruję by dziekowac Tobie i tym, którzy zechcą... Serdeczności!

Dopiero dzisiaj, bo rzadko bywam - zadrość Oxy, zazdroścć- to jedyny komentarz na który może się zdobyć Twój fan...

nie przepadam za Twoimi, ale ten urzekł... Pozdrawiam mimo Twojej niech ęci :)

pięknie i prawdziwie (a to rzadkość :))

Niech żyją Baby! dziękuję :))))))

Magda, tyś 55 x lepsza od Izy :)) dziękuję!

dziękuję serdecznie :) Już niewiele mi brakuje...

pisze wersje wiersze wieszcze* żeby żyć e było yes zcze nie stać! mnie na ość skrupulat :( bura bzdura tusie tuła :) cieżko pis ać cieżko czy ta ć botac maybe ć nać mać zRzymać hey straż nicy rytmu i nierymu bij Iza bij pustosłowie pisze sobie wiersz na 55 urodziny (to tylko dwójki postawione na głowie) * jest ę

Niektórzy uważają, że fan to taki bezkrytyczny dupek, który wyje z radości na każde splunięcie swojej gwiazdy. Staram sie używać jednak mózgu i dlatego Oxy dwa słowa: znowu zwaliłaś z nóg (to pierwsze słowo :)) , a jednak dręczy mnie "znów" w ostatniej linijce. Gdyby było przed "znaleźć", byłoby bardziej logiczne, ale niestety posypałaby sie końcówka. Więc niech sobie dręczy dalej (i to było drugie słowo :)) Pozostaję u stóp...

Czytając słyszałem jak śpiewają to Starsi Panowie Dwaj :) A oni byle czego nie śpiewali... Oxy, czy Twoje perełki mozna gdzieś kupić? Pozdrowienia od fana :))

Dzięki za wizytę i opinię, Cyklopie. Nie każdy mój wiersz musi każdemu przypaść do gustu. Ale żeby zaraz łatwizna? No to spróbuj napisać sonet i wyrazić w nim jakąś poważną refleksję! Wtedy pogadamy o "łatwiźnie"! ;-D A dlaczego Ci rytm przeszkadza? Wolisz wiersze bez rytmu? :-) Pozdrawiam serdecznie. Oxy. Złe słowo, a nawet słowa (nie każdy potrafi je tak dobierać :) Nie łatwizna (nigdy bym Ciebie o to nie posądzał) i nie rytm. Lubię rytm w wierszu, a łatwiznę zastępuję "wyliczanką". Nie lubię wyliczanki bo zastępuje prawdziwą dramaturgię. A do gustu przypadł i tak, bo niemożliwe jest by było inaczej :))

Nie wierzę...

Ech... Oxy... pomilczę lepiej chwilę (...) - i to był kolejny wyraz zachwytu :) Ale ale, dlaczego poszłaś na taką łatwiznę? sposób prowadzenia narracji przypomina natrętny przebój (?), wyliczankę (w maju, tramwaju, na skraju...). Oczywiście jesteś Oxy i słowa, którymi czarujesz są innego (przedniego :)) gatunku. Ten rytm jednak gdzieś w tle pobrzmiewa i przeszkadza. Odrobinę, ale jednak...

Zauroczenia c.d. :)) Teraz znów okazuje się, że jak chcesz, potrafisz zagłuszyć i Grechutę z Szalonej Lokomotywy...

Niestety - coraz słabiej M.K. Jakbyśmy weszli w okres odcinania kuponów ...(?)

Wciąż stoisz na moim piedestale, Oxy :)) Choć tym razem zmroziły mnie nieco pierwsze słowa, zbyt banalne, ale reszta nagrodziła. Aż się prosi o kilka nutek, a potem jakiś zjawiskowy głos, np. Edyty Geppert...

Eeeech... żeby inni potrafili tak śnić... Po przeczytaniu Twoich słów, Oxyvio, trudno, bardzo trudno wziąć się do pracy :) Rozmarzasz.... pozdrawia z naleznym szcunkiem Twój fan :)

pięknie (jak zwykle), ale... jakby zabrakło THE END (troszkę bardziej niż goła męka) Wrażliwości się uczyć od Ciebie.... :)

I znów popełniłaś coś pięknego ... :) (choc troszkę bledsze są dwa fragmenty z "boli-pozwoli"; nie uważasz, że za dużo w nich: po to, by, jak, ale, lecz, gdy...? )

Jak zwykle ślicznie :) Żeby nie przesłodzić - nie myślałaś przypadkiem o zastąpieniu słowa "dzieciństwo" czymś mniej... tytularnym?

Dziekuję za wyczerpującą opinię. Pozwolę sobie jednak mieć odrębne zdanie. Po pierwsze nie mam dysortografii. Po drugie, zauważ, że błędy są dwa, są rażące na tyle, że aż nieprawdopodobne - stąd uważam (i wiem), że użyte celowo. Czy to Cię przekonuje? W każdym razie dziękuję i pozdrawiam, innych życzliych również :)

Dzięki za ten przystanek :))

gupio :) misie tłumaczyć samemu, ale trudno... Chciałem żeby te słowa rzeczywiście drażniły (i chyba się udało :))) Pozdrawiam i dziekuję