Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Sceptic

Użytkownicy
  • Postów

    1 354
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sceptic

  1. Coś mi trochę trąci niedojrzałością emocjonalną u autorki. To nie nasze pokolenie się zepsuło, świat zawsze taki był - jedni bli mądrzy, drudzy głupi, jedni lubili pomarańcze, a drudzy jak im nogi śmierdziały. I nie ma co bić na alarm. A autorka stawia się w pozycji Boga, który całą tą ciemnotę rozpędzi... Obawiam się, że na żadnym nauczycielu nie zrobi to wrażenia, tym bardziej, ze wszystkie "zbuntowane nastolatki" (to też element mody!) piszą prawie identyczne teksty. Moja rada: delikatniej ze słownictwem i z przekazem; nie wpadaj np. w egzaltację, że twój gust muzyczny jest gwałcony, bo nikogo tak naprawdę twój gust nie obchodzi, chyba, że nazywasz się np. Michał Urbaniak albo Zbigniew Preisner...
  2. Ja też bardzo lubię i również dziękuję.
  3. ksero też się juz przyswoiło. A zapozyczenia należałoby pisać przez ks w innym przypadku niż mianownik (akurat sex w "sex shop" odmienić nie sposób). Owszem, napisałem dokładnie tak jak mówisz i dokładnie tak jest: w jezyku polskim nie ma litery x i w wyrazach polskich tam, gdzie słychać x, piszemy ks. Do sprawdzenia choćby pod wklejonym wyżej linkiem.
  4. Bo duch, jak wiadomo, po łacinie tłumaczy się spiritus!
  5. Byłobyż to do mnie? Bo cytat nie z mojego wiersza :D
  6. W przytoczonym przez ciebie fragmencie mojej wypowiedzi znaczną część zajmuje "W JĘZYKU POLSKIM". Zapożyczenia rządzą się swoimi prawami; wyraz seks już dawno przestał być zapozyczeniem.
  7. w jezyku polskim. Wyrażenie sex shop nie jęst z jezyka polskiego. Tak samo zresztą jak bookshop. A zasada to nie podana przeze mnie, tylko przez mądre brodate głowy z Rady Języka czy czegoś takiego.
  8. Czyjś praprzodek został nim krytycznie ugodzony w głowę. I to nie mój.
  9. Kto nie wie, gdzie podzial się wąż po wygnaniu z Raju, ten może się tego dowiedzieć z "Tamtego świata" Cyrano de Bergeraca (skądinąd polecam) :D
  10. a sex shop, twoim zdaniem, to polski wyraz? Bo mi on coś podejrzanie angielszczyzną trąci. Oczywiście tutaj taka zamerykanizowana i skomerjalizowana pisownia moze być nawet uznana za element stylizacji i tak bardzo nie przeszkadza; nie mniej jednak mam na nią alergię i uczulam, ze jest błędna. marri: w polskim alfabecie nie ma X - co do tego chyba się zgodzisz; więc skąd w polskich wyrazach (a seks się już spolszczył dawno) miałaby się ta litera wziąć? Zresztą jest jeszcze jeden poważny argument: warto pisać przez "ks", bo wtedy jest aż o jedną trzecią dłuższy!
  11. http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet - i inne źródła podają, że litery X w jezyku polskim nie ma, a tam, gdzie ją "słychać", należy pisać "ks". "Sex" nie jest nazwą własną, stąd nie ma usprawiedliwienia dla pisania tego słowa przez x. A z jakiego roku masz słownik? Nie ma w definicji zaznaczonego nic na temat pisowni? Wreszcie: nie ma wersji przez "ks"?
  12. Tytuł jak tytuł, ale w tekście wyraz obcojęzyczny wypadałoby jakoś zaznaczyć...
  13. napisać, jak Rada Języka przykazała, przez KS. Byłoby po polsku.
  14. Wysoki sądzie, oskarżona dopuściła się zbrodni z wyjątkowym okrucieństwem. Umarła mając lat zaledwie trzydzieści sześć. Przecież była matką. Kto dzieci ułoży do snu? Kto je nakarmi? Kto je nauczy pisać "mama"? I kto im to słowo wyjaśni od nowa? Przecież była żoną. Miała być aż do śmierci, ale żadnej klauzuli nie było, że to tak wcześnie i bez ostrzeżenia. Przecież była córką. Skazała rodziców na własne zdjęcie nad telewizorem, na grysik, pieluchy, dom starców, koniec wśród innych Jezusów i Napoleonów. Wysoki Sądzie, ona umarła z premedytacją w pełni władz umysłowych. (Z podziękowaniami dla Onej Kot).
  15. Ja chciałbym delikatnie przypomnieć, że litera X w polskim alfabecie obecnie nie występuje, a w zwiazku z tym w języku polskim nie istnieje wyraz seX.
  16. Widzę, że komentujesz pan na bardzo wysokim opziomie intelektualnym i w zgodności z głównym tematem... P.S.: Faktycznie, strasznie trzeba na mnie na tym forum polować:/ Wprawdzie krótko tu jestem, ale opublikowałem juz dosyć sporo.
  17. Idealizm w sensie etycznym i metafizycznym; bez przesady z jakimiś tam fizykami i naciąganą epistemologią. W wersji klasycznej, platońskiej. Dokładnie z Tomaszowa Maz.
  18. To ja, przerywając miłą konwersację, się przedstawię, bo do tej pory nie wiedzialm, że taki temat istnieje:) Pochodzę z okolic Łodzi, niebawem czeka mnie matura. Później zamierzam studiować na UW socjologię, filozofię lub filologie angielską (ukończyć mam zamiar wszystkie trzy; kwestią szczęścia będzie to, od czego zacznę). I w zasadzie w tym się streszczają moje zainteresowania. Od dwóch lat gram też w zespole death metalowym na gitarze solowej. Mam długie kręcone blond włosy (do połowy pleców?); jak się wyprostuję to mam 182 cm wzrostu... Lubię czytać gazety pod prysznicem. Kolekcjonuję płyty CD - głownie metal, ostatnio też sporo alternatywnego free jazzu. Lubię poezję awangardową i współczesną sztukę; jestem ponadto gorący zwolennikiem idealizmu. No i to tyle.
  19. Bez obawy, panie Krzywak, kiedyś na pewno opublikuję jakąś katastrofę;) A póki co, pozwólcie mi egocentrycznie się cieszyć z pochlebnych komentarzy ;)
  20. Moimi też nie... brałeś moze udział w konkursie "O literacki laur Arbuza"? Bo tam był wyróżniony wiersz niemal identyczny (to znaczy o interpunkcji); dowodzi to tylko tego, że tematyka wcale ni jest oryginalna...
  21. w moim slowniku wyrazów obcych i trudnych są dobre trzy strony słów na para- ; gdybym je wszystkie wypisał - to dopiero byłby za długi.
  22. para-normalny para-psycholog para-medycyna para-cząstka para-noja Same słowa niezwykłe para-dne. Wśród nich taki prosty para-pet codzienny Słowo jedno z tych które ucząc sie jezyków obcych z czystym sumieniem pomijasz A para-pet - to przecież niezwykłość co wyrasta tuż pod oknem bo z czego miałby niby przeciąg zrzucać doniczki gdyby zabrakło para-petu? A gdy do wielkiego świata musisz pchać się oknami taki para-pet zastąpi ci próg I co ty potem powiesz na salonach? Przecież nie "windowsill".
  23. Faktycznie, stylowe. Plusik
  24. ja jestem celibatowi przeciwny - takoż wśród duchowieństwa, jak wśród narzeczeństwa; jeśli kobieta nie chce, to oczywiście się jej nie zmusi, ale "nie chcieć" powinna z innych przyczyn niz religijne. Bo kiedyś się obudzisz, a tu się okazało, że ojciec Rydzyk powiedział, że małżeństwa nie mogą współżyć częściej niż raz na dziesieć miesięcy, celem poczęcia...
  25. "cztając również skojarzyło mi się z tym dowcipem o blondynkach" miałeś na myśli: "gdy czytałem również skojarzyło mi się z tym dowcipem o blondynkach" (sorensen za chamstwo i upierdliwość, ale jestem strasznie wyczulony na imiesłowy, nie wiem czemu). Nie mówię, że to jest jakiś dobry wiersz, bo nie jest, nie mniej jednak uważam, że ma sporo do przekazania - ale nie bardzo jest go jak przerobić; zresztą to jeden z moich pierwszych wierszy. Zamieściłem właściwie tylko po to, żeby ładnie wyglądał nad wierszem o tym samym tytule ;) A co do skojarzen z dowcipem: w chwili pisania go nie znałem, naprawdę! Inspiracja naszła mnie zupełnie skądinąd, mianowicie w pewnym amerykańskim filmie z gatunku "im bardziej głupio, tym bardziej śmiesznie" bohaterowie się zjarali; po imprezie jeden z nich wychodził z lodówki (był tam cały) ze słowami: "zawsze myslałem, że światło gasnie jak zamykam drzwiczki..."
×
×
  • Dodaj nową pozycję...