Łysuniu, toż to nie modlitwa, to taka rozmowa a raczej monolog... chociaż może nie, bo wszak jest napisane- zrozumiałam....noże w podświadomości Bóg przemawia do nas , tylko nie chcemy Go słuchać...
dzięki za podzielenie się opinią :)
dodałabym 'w' bo się w coś inwestuje- tak myśle. pozdrawiam Tereniu (...) inwestuję dojrzałość decyzji (co?)
w przyjaźni (w czym?)
ale być może się mylę :)
dziękuję Jagodo
:):)
serdeczności -
Krysia
słusznie, nie doczytałam przerzutni
sorki Krysiu
powiedz mi Panie
dlaczego w ostatecznym rachunku
ubierasz w sądy moje myśli
Ty kazałeś kochać wszystkich
bez względu na kolor posadziłeś
obok siebie faryzeuszy i apostołów
pozwoliłeś zanurzyć się w zapach
matczynej dłoni
za późno zrozumiałam
dlaczego
krzyżem naznaczyłeś pająka
wiedz
od kiedy mnie dotknął
zamieram w strachu
kiedyś moją świadomość
przyprawię smakiem
a może wolą Twoją
Panie mój
naucz mnie kochać