Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wilcza Jagoda

Użytkownicy
  • Postów

    1 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wilcza Jagoda

  1. i to kółko w środku :P och HAYQQQQQQ
  2. Kasiu, to z twojej przyczyny zmienilam conieco i wyszło na dobre, cieszę się :)))) pozdrawiam ciepło Judytko, ty przekoro, dzięki
  3. tak mówisz, jeśli mówisz, to wiesz co mówisz, wiec ja posłucham pa Magda!!!!
  4. TOMASZU, jestem pod wrażeniem, super, piknie pozwolisz? se wkomponuje? dzięki
  5. Plezantrop- Sławk Majewski,świetny facet :) mimo wieku a raczej bez wieku- przystojny jakem Jagoda, bym sie.....
  6. oaza jednokupkowa? no, chyba że Pl będzie za każdym razem umierał w tym samym miejscu :) pozdrawiam Cezariuszu
  7. woow, jestem pod wrażeniem waszych komentarzy, cieszy niezmiernie, że coś się komuś podobało, KAtko, bardzo ci dziękuje za to co trzeba, twoje słowa zawsze biorę do serca, ale że jakoś nie mogę zapanowac nad 1 zwrotką zostanie aby dojrzeć :)) P&B , Cezariuszu! wyrzuciłam archaizm, skoro dwóch mówi że be, to je be:P dzięki HaYQ, szczałki nie udało się wcisnąć do góry :P ale to co było znikło :P i też dziekuję za wskazanie:)))) Kubo mądrze prawisz skorzystam z podpowiedzi, wszak facet wie co pod suknią siedzi i nie będzie pisał wtedy wierszy :P dzięki Dorotko że inny to chwała piszącemu, a tobie za dostrzeżenie, buziak Wszystkim , mili moi, dobrego dnia życzy Jagusia:))))
  8. oj, złośliwa jesteś Judytko:)
  9. Jeśli o wyciu mowa, ja barzdo chętnie łączę się... hihi oj tak wyję jak do pełni przepełnia m,nie radosć Januszu
  10. Jacku, Jagodzie siewidzi ten wiersz, ta biel, ten smutek, odczułam klimat, a muzyka spotęgowała go pozdrawiam ciepło
  11. na pewno, tatuś pomoże :))) ale zacząc należy od warsztatu
  12. wiersz jest naprawdę biały :)))
  13. Judyt rozkręcasz się w pisanu, dobrze :))
  14. wiosna idzie z dzbanem wody>>> pozdrawiam alunko
  15. dla ciebie wiersz spełnia rolę terapeuty dobrze, ale ... posłuchaj Doroty
  16. mówiłam już o lesie, wilkach, jagodach o swoich snach choć nikt nie pytał mówiłam czasem kiedy nie mogę dojść do siebie na pytanie czego ci trzeba boję się usłyszeć własną odpowiedź wsiadam do ciemnej windy na wprost napisu "Zakaz palenia" i zapalam deszcz meteorytów wszystko co piękne dzieje się w nocy spadają Perseidy świetlisty zestaw znaków do zadań specjalnych zbyt trudnych by mogły przejść życzeniami przez gardło nie pytaj czego mi trzeba otwieram usta i znajduję odpowiedź - chodźmy zbierać to co tli się jeszcze założę czerwoną sukienkę a ty choć na chwilę przestań być poetą wersja Tomka kiedy nie mogę dojść do siebie na pytanie czego ci trzeba boję się usłyszeć własną odpowiedź wsiadam do ciemnej windy na wprost napisu "Zakaz palenia" i zapalam deszcz meteorytów wszystko co piękne dzieje się w nocy spadają Perseidy świetlisty zestaw znaków do zadań zbyt trudnych by mogły przejść życzeniami przez gardło nie pytaj czego mi trzeba otwieram usta i znajduję odpowiedź - chodźmy zbierać to co tli się jeszcze ubiorę czerwoną sukienkę a ty choć na chwilę nie będziesz poetą *** sępy żywią się papierem zapisanym sympatycznym atramentem płuca wypełniam ciszą niebezpiecznie blisko serca tempo zaczyna zwalniać w objęciach niedomkniętych drzwi urojone dźwięki słowa przetrawione słowa do końca napływają do uszu wszystkie tajemnice rzeźbione światłem z każdym krokiem oddala się od celu święta tajemnica wiary w siebie zagląda przez pokutne okna kogucim pianiem na czas nie zapisany nigdzie nawet z komina deszcz zmył kredę tak łatwo rozlewa nam się atrament z nienapełnionych długopisów wersja TOmasza płuca wypełniam ciszą niebezpiecznie blisko serca tempo przyspiesza w objęciach niedomkniętych drzwi urojone dźwięki słowa przetrawione do końca napływają do uszu wszystkie tajemnice rzeźbione światłem z każdym krokiem oddala się od celu święta tajemnica wiary w siebie wersja KatBalou sępy żywią się papierem zapisanym tak łatwo rezygnujemy z atramentu marzeń
  17. no, HAYQ do Jagi chadza Kai jak ma doga, a jak nima do do baru? a wiesz, ze to racja :))) i usmiąłm się ze niby takitaka a jaki trafiony:) łamaga taka tentam a ma farta. jesteś NIESAMOWITY, to cip rzyznać muszę:) pozdrawiam serdecznie słonecznie, wiosennie
  18. bardzo ciekawy wiersz, trafnie operujesz metaforami, nie są wymyślne_tzw: "dla idei" brawo.
  19. tak, prawda, to samo mówie w swoim wierszu na P.
  20. eksperymentalnie, plus-minus jest zero, ale nie dla wiersza, fajny
  21. przyleciały gile, nawet nie wiem ile, siąpią nosem w przerębli a mróz je ziębi zamienione w sople czekają na wiosnę ech Kleksie, o czym ten wiersz? acha, o gilach :P gubi się treść....
  22. i tak to bywa, kiedy rachunek wystawiamy za pozno, i mamy co mamy, głód uczuć i zapamiętliwość :) Lady, niech twoja Pla wezmie się w garść i wystawi w końcu rachunek za całokształt, będzie spokojniejsza pozdrawiam i idę właśnie wystawić rachunek :)
  23. tak, pomaga tylko piszącemu, bo cóż innego może, kiedy człowiek jest olewany:( wrrrrr
  24. No właśnie... ale ja tego nie powiedziałem bo podobno myślenie jest czynnością zarezerwowaną tylko dla ludzi jeśli nie myśli, to skąd wie że jest ? właśnie- skąd, instynkt?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...