Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wilcza Jagoda

Użytkownicy
  • Postów

    1 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wilcza Jagoda

  1. Babo, oby tylko nie diabeł miał podpałkę :)) hihi krzyś- dzięki pozdrawiam oboje ciepło
  2. ANNO, miło cię czytać :)
  3. Kapryśny los spoiwem bywa głaszcze pod włos czy broni dobywa? dobra puenta:) może być mottem do następnego pozdrawiam W>J
  4. kiedy pegaz z panną figlował ktoś mu cos na de zmalował chciał się więc zamachnąć skrzydłem pannę kopnął w jej mamidło bo skrzydełko tak bolało, że się 'figluf 'odechciało :P i odjechał w świat ze wstydem z malowaną 'dópą' bez skrzydeł :) witaj Henryku!!!! w starych dobrych czasach :)
  5. kasiu, to miłe słowea, Kilogramówko, hihi dałeś się wciągnąć inaczej nie zajrzałbyś, co? dzięki jak nie wiem jak:) Magdusiu, ty mię rossspieszczasz ... buziaki Judytko obrazek ładny? w każdym razie podniecająca sceneria, hehehe dzięki
  6. przejmujący...wzrusza do szpiku pozdrawiam Januszu
  7. dzięki Doroto miłego dnia:)
  8. refleksyjny, bardzo ciekawie snujesz myśl Krysiu! pozdrawiam ciepło
  9. oj, czyta się , czyta...:))) z uśmiechem, EMILU!!!
  10. hihi, a ja właśnie dzis popełniłam podobne" przestępstwo" z ukłonem kilogramowy nicponiu:)
  11. właśnie, wyrwałaś mi to z ust!!! super Babo Izo:)))))
  12. przypomnialo mi to wiersz o piwie oszronuionym w lodówce w upalne lato, nie pamiętam, czy to tez nie był twojego autorstwa fajne zachwianie...ale oby nie za często :))) no to siup :))))
  13. ciekawe,z zaskakującym zakończeniem, i tak powinno być :)
  14. parzył każdy ruch gdy dotykałeś wzrokiem sandry * odginając się stosownie od podłoża wyliczałam odległość pomiędzy twoim a moim wzgórzem nagły wyrzut ciepła użyźniał każdy kawałek ugoru wchłaniałam oddech jak ciszę tuliłam światło w dłoniach ciemność wypełniała dzikość traw niekończących się ścieżek pulsuje chwilami dotykam miejsc w których byliśmy razem * Sandry, stożki sandrowe, formy powierzchniowe Ziemi...
  15. zaciekawiły te panny marzanny-kukły słomiane, spalone na amen :P
  16. też bym strzeliła ... komuś za głupotę, ale w kieszeni tylko dziura..
  17. mnie poruszył... mimo że sytuację znam odmienną, ale wybaczenie jest jedno..
  18. ładnie spiewasz, słyszę głos... :)
  19. podzielam zdanie Leszka
  20. tak kochana fisiu, ma się przeczucie.... :P
  21. Maćku, to mini pisałam na długo przed katastrofą ... zobacz w warsztacie, jakby wyczuła......
  22. iesz Pancolku, kochany, że zgadzam się z Tobą w całej pełni, stajemy się nieczuli nawet na tragedię wielu ludzi, bo to co się wydarzyło BYŁO STRASZNE, a przeżycia w samolocie , kiedy wiedzieli, że zginą... w tym czasie leciałam do Londynu, gdy samolot wylądował wszyscy bili brawo , pierwszy raz dziwiłam siĘ takiej reakcji publiczności pasażerskiej, teraz już NIE!!!!!!! Jaki by to nie był człowiek, był CZŁOWIEKIEM, tylko ludzie bez sumienia nie potrafią współczuć ech, co ja tam będę... ściskam Cię za te mądre słowa
  23. dzienki:) z pozdrowkami
  24. pestkowce rzadko rosná przy drogach...ale rosná... nastepna tragedia... delikatnie a jednak do glebi wstrzása czytelnikiem zabralam :) z pozdrow.W>J
  25. masz odwage...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...