Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wilcza Jagoda

Użytkownicy
  • Postów

    1 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wilcza Jagoda

  1. W podróży do "bógwiegdzie" dzień po dniu zabija siebie wynosi pod filary ostrożnie by nie rozlać ani mililitra cennych procentów prędzej wyrzeknie się czci i wiary niż wychylenia do dna mocno przesadza kwiaty nie rosną z butelki
  2. babie lato* srebrzysta baba skąpana w rosie snuje się lasem polem bezdrożem w porannym słońcu małe brylanty przecina wiatru zbyt ostrym nożem oplata nicią wiotkie paprocie liście klonu rozrzuca w nieładzie nad łąką słońce rozpala złotem cieniem na drodze cicho się kładzie szarym welonem dymu na polach zmęczoną tuli skibę po skibie stygnie spokojnie wśród melancholii nicią pajęczą na mojej głowie
  3. prawda to jest wspaniałe motto, też zabieram z pozdrowieniami Tomku!!!!!
  4. chociaż filmu nie ogladałam, wiersz przeczytałam z zainteresowaniem, ladnie piszesz, z wyobraznią, a jeszcze łądnie bo "rymnie" pozdrawiam ciepło
  5. krysiu, piszesz bardzo ciekawie , każda strofa jakby życiem kazdego z nas, no, może większości z nas- kobiet, pozdrawiam c iepło
  6. fajne ale.... .....czytelnik oczekuje zakończenia....albo cd:)))) pozdrawiam
  7. lubię takie włąśnie podejscie do rzeczywistosci, potrafisz w metafory ubrać nawet słońce i "pal Azji :P" bardzo na tak :))) pozdrawiam ciepło
  8. Anno, spadłaś jak z kasztanowca na moje sumienie :P, bardzo fajnym wierszem. pozdrawiam cię
  9. Ciekawe - ta poetyzacja ociera się momentami o banalność i stereotyp, ale jako całość broni się, gada. "bociany" - a ja myślałem, że bociany przede wszystkim zjadają żaby, budują gniazda... te "dzieci" dodatkowo śmiesznieją w zestawieniu z "pannami" w następnym wersie. "wpada w wiatru żałobny ton " - nie widzę uzasadnienia dla przestawki, więc raczej "żałobny ton wiatru". Czemu "sieroce"? skoro jednak ptaki? Co to jest "puszkują"? (bij - zabij, nic!) To, co w nawiasie kwadratowym, sygnalizuje, że peel (autor - a co!) ma ironiczny stosunek do opisu? czy rzeczywiście tak dramatycznie przeżywa? Wybierz odpowiedź - pierwsza właściwa, a wtedy: cały wiersz jest "na niby"? No, jednak wolę, żeby wszystko do końca było jednak poetycko "na serio". Malownicze - indywidualne i odkrywcze w dużej mierze. OK. Pozdrawiam no, kurna, czytam i wpadam w melancholię, aż tak zle, a tu masz błysk słonka... cieszą twoje słowa Bezecny- z pozdrowieniami- Sława:))))) PS, puszkują od puszku :P sieroce - zmieniam na gołe;P i jeszcze coś przemyslę ::) ale ton musi być na końcu- rym do wron :))) no i jeszcze raz pozdrówki bo jak widzisz to rymowanka :))))
  10. Januszu, zgadzam się z tobą, podobnie myslałam, ale za pisanie się nie biorę, trudny temat, niemniej co do treści zgadzam się w toba w zupełności, jeśli... nie zmienimy podejścia.. pozdrawiam ciepło
  11. Krysiu, bardzom wdzieczna i dzięki serdelkowe, cmoook:))))));)
  12. wooow Doro, jak pięknie metaforyzujesz:)))) dziękiiiiiiii
  13. Aniu, dzięki - zagonów układa się do szronu, ... pozdrawiam ciepło
  14. masz rację, te łzy też misie nietenteges, cały czas myślęnad nimi.... dzięki, ze zwróciłeś uwagę, więc tym bardziej postaram się conieco.. :) miłego...
  15. nnnno, tak jakby z okoliczności jesiennej, hehe, dzięki panie r. czyli Biały :))) miłego popłudnia
  16. dałabym, bez " życia, fajny wiersz:)
  17. A widziałaś Ty kiedyś, Alicjo, żeby facet cerował? ;) Marzenie Peelki takie. Dzięki wielkie za wgląd i słowa. Pozdrawiam :) oni, wolą być cerowani, łatani, pieszczeni, ale samym trudniej dokonać " cery" ładnie piszesz:)))
  18. hihi, pomysłowo, FLy, nawet podoba mi się ta szczerość :)))
  19. czy mówisz o armagedonie????? ale rebus, fakt... pozdrawiam ciepło
  20. Waldi, to miłe słowa, dzięki ci za nie Zbyszku 2 pozdrawiam serdecznie Ewuniu, najlepszego!!! zdrówka, a farby fakt letniojesienne:)))) Bilku, jesienne tykanie nie ustanie :)) do zmy:) Januszu, dokucza, ale nie minie... nikogo;))) wszystkim bardzo dziękuję za komentarze, miłego jutra!!!
  21. podobasie twoja prośba... lecz drogi ci nie wyznaczę :)))
  22. Tak, tak - napisane po Smoleńsku. A co do mroku; jedni piszą czarnym piórem, inni babim latem czy słońcem. Poezja chyba lubi różnorodność :) I ja też. Pozdrawiam. Tak, nie sposób było przejść obojętnie wobec tragedii tylu zacnych osób. I choć mnie z kolei bliższa jest wiara, którą lud tej ziemi wyznawał przed nadejściem Chrystusa, to w tamtej chwili jednoczyliśmy się w bólu z całym narodem także my - nazywani poganami - rodzimowiercy polscy. A to, że czasem piszę bez wiary, nie znaczy, że nie wierzę. Ot, takie pióro Bogi dały ;) Pozdrawiam Pana. ech, i ja pozdrawiam twoje pióro!!!
  23. kłaniamsie :)))
  24. jak zwykle, świetnie , dowcipnie z pomysłem,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...