Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wilcza Jagoda

Użytkownicy
  • Postów

    1 245
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Wilcza Jagoda

  1. siedzimy pod lipą Murmych nieogolony ogorzały patrzę na pomarszczone liście żółkną dokładnie gdzie jesteśmy jakby zieleń wyssały te wszystkie lata razem w niebo ma teraz krótszą do nas drogę wpisaną w obraz bezrybnego jeziora i bezzębnego lasu - mówi ja milczę on kiwa głową lecą liście na murmycha prosty ubiór ostre kanty mówię prosto w oczy określ się zmień architekturę klimat lipy robi swoje - pomyślał kobiety z wiekiem mają nie barokowe piersi kto mnie uratuje starego kormorana tonącego w liściach przepoczwarza się jutro na jutro nie ma ratunku 2. siedzimy pod lipą murmych nieogolony ogorzały patrzymy na liście pomarszczone żółkną dokładnie gdzie jesteśmy jakby zieleń wyssały te wszystkie lata razem w niebo - ma teraz krótszą drogę wpisaną w obraz bezrybnego jeziora i bezzębnego lasu - mówi milczę on kiwa głową lecą liście na murmycha prosty ubiór musiałam prosto w oczy - zmień architekturę - klimat lipy robi swoje kobiety mają piersi z wiekiem nie barokowe kto mnie uratuje starego kormorana tonącego w jeziorze przepoczwarza się jutro na jutro nie ma ratunku
  2. jednak ó kicz trafia i wzrusza, pchełko :) czasem rozbraja stany wojenne:P , czyli uspokaja:)))) zdówka obojgu państwu!!!!
  3. Łukaszu, Januszu, bardzo dziękuję...:)))
  4. Pchełko, pozdrawiam serdecznie!!!!!!
  5. tu kozy (zdumiewające byty - jak wszystko co jest) szukają w koniczynach śladów swoich jutrzejszych oprawców ci tymczasem w miastach sprzedają sery wyrosłe na pożywnym mleku czy nie jesteśmy kozami oddającymi to co najlepsze za paragraf noża NIE, NIE, NIE nie jestem kozą bo nie mam tego co najlepsze :P pozdrawiam Jacku!!! świetny wiersz, ująłeś w nim to co powinienieś zgodnie ze swoim posłannictwem
  6. tutaj daleko do rosołu a smak dawno zepsuty dzięki pozdrawiam Jacek to tylko porownanie do fusów, Jacku... rosół z małymi oczkami, w którym wiecej wody niż treści, ale tak już jest .... w życiu mrówek :P
  7. ok, Jolu, a jutro wciska sie nie tylko przez sufit i sciany.... dzięki i miłego dnia
  8. wiesz Jacku, uważam że jest następna w inny wymiar, i następna i następna aż do skończenia świata... a że on się nie kończy tylko rozrasta, więc... dzieki!!!!!
  9. właśnie dlatego, że zwykły, ludzki Bóg się chyba nastawił na siódmą; odrzucę z wydziwień , podobasie!!!!
  10. niechcący komentrzem , Maćku!!!dopowiedziałeś to, co miał na myśli autor, dowcip ironiczny...... żarcik
  11. tylkko z rosołu wybiera się męty, a jak nie, to i tak opadną, tyle , że podgrzane zepsują smak...
  12. uwilabiam róże w majtkowym kolorze...:))) baaardzo mój twój wiersz :))) cmoookam
  13. tak!!! tak!!! tak!!!
  14. a ja lubię cię czytać, Beatko, zima uczuć każdego sięga, dajmy jej ogarek. hihi cmoook
  15. Bóg się chyba nastawił na siódmą; odrzucę połączenie dlaczego tak? a tak w ogóle, to dobry wiersz.
  16. wzruszający...
  17. wersja poprawiona) usypiamy pod tym samym niebem w lunatycznej świadomości przekraczasz dozwolony wymiar nie możemy śnić o tym samym kiedy chwalisz cudze pisklęta czy dlatego że we własnym gnieździe zabrakło prawdziwków deszcz kosi brzuchy zielonych wzgórz pękate od nadmiaru najmniejszy szczegół ciętej trawy układasz w grymas rozczarowania dom mnóstwo rzeczy niepotrzebnych taboretów codziennych posiedzeń i drzwi przez które wciska się jutro pełznie do okien wyznacza następną podróż
  18. kurzem obrosła poezja w czasie kronika zapisana nim niebem na skrzydłach odleciał zostawił wierzbę pochyloną jak starzec niedojedzoną kromkę chleba i niedokończony poemat łzy wylał w atrament nie zapomniany poeta co jeszcze duchem błądzi w słowach choć ziemią milczy zmurszały kamień literatura o nim pamięta Przepraszam, że tak sobie pozwoliłem... Nie uśmiercaj poety, o którym piszesz wieczny... Pozdrawiam - piasek. fajne!!!!! coby nie rzec...
  19. Inuś, jesteś rewelacyjna, przybijasz inteligencją ćwieka nie jednemu :P cmook, PS. powiadasz, że kłamać brzydko.....puszczać słowa w eter tyż? scmokam moja ty wypuszczona... :P
  20. no to wezcie do ręki Nostradamusa, a dopełnicie puszkę... dobicia , wkrótce słynny rok 2012 Dożyjemy?????
  21. rozumiem tragedię drzewa ludu!!! potrafi kochac, ale to zrzucanie liści kulek, noskó jest upierdliwe:) czyli jest za i jest przeciw, wiersz siepodoba :)
  22. Fran! kochana, dobrze ze pocieszasz, Stefanowi coś ostatnio nie podobam, się, bo ciągle wysyła mnie do P-iabła :P zdrówka, miłego wykendu!!!
  23. nie powiem nic ale i nie naprzeciw:P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...