Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Eugen De

Użytkownicy
  • Postów

    1 348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eugen De

  1. W wierszu u Pana rozpanoszyła się nieprawda: bo nie wszystkie motyle są niewinne, czy też tylko winne!? Światłość tak samo spada na złodzieja jak i na darczyńcę. Światło nie może się brzydzić czy nagradzać, jest poza takimi wyborami!!! Pozdrawiam.
  2. dobroć bum bum być dobrym ech samarytanizm to jak satanizm indywidualność jak każdy z miliardów i telewizor egzekucja chlip chlip i trzask dziennik jakieś mordy i aby do jutra komunizm czerwony ze wstydu i ten jak mu tam - stalin na środku rynku wirują chochoły żebrak gra na trąbce pan do mikrofonu że karp na karpiu i nerwy już nie te środa rewolucja rewelacja rewolwer przykładam do ucha słuchawkę halo halo ptak na gałęzi siadł dupą i zwisa mu sisior Michale podszepty tylko. Pozdrawiam.
  3. Panie Eugen De (a może bez Pan?) podobne pytanie zadał mi Spiro w Warsztacie. Odpowiedź będzie taka sama. Żadnej zasadności nie ma. Przypadek. Swego czasu wszytko co napisałem rymowało się częstochowsko i chyba tak mi troszkę zostało. Niemniej rymy, które tu zaistniały nie były zamierzone. Dziękuję za wizytę i również pozdrawiam No to skoro tak, to albo z wszystko z rymami, albo bez rymów! Inaczej robi się z tego gotowanie bigosu. Pozdrawiam.
  4. kiedyś nie mnie nazywać będziesz umiał wzrok wbijać w ziemię myśli jak piasek rozpraszać zrani kwiat rozkruszony w dłoni ja będę wspomnieniem ciszą kamieniem To tylko podszepty. Pozdrawiam.
  5. no tak, ale jeśli mi pan powie ze to wyrazenie oznacza: w lesie nie ma dębów, to to jest nieautentyczne i wyrwane z kosmosu! bo jesli: "Na trzecim piętrze przestrzeń wypełniona przez stary telewizor.Prześwietlamy pierzynę zasypiając w białych ramach." - znaczy "prześwietlanie przez pierzynę - czyli zakłócenia, szumy, tzw śnieg" to ja sie pytam gdzie tu sens? bezpieczniejsze jest tu przescieradlo. ja sie celowo czepiam, bo wiersz mi sie podoba, ale w tym przypadku nie widze uzasadnienia dla tego telewizorka itd. pozdry! Nie podejmuje pan merytorycznej dyskusji. Jeszcze raz pytam, czy poeta ma prawo napisać " pod stołem ugięły się dębowe nogi", mimo że wiemy, iż dąb nie jest z gumy!!! To a propos "autentyczności" w pana ujęciu! Pozdrawiam.
  6. Panie - były premier- co to znaczy: "i już"? Jeżeli napiszę " pod stołem ugięły się dębowe nogi" to będzie autentyczne czy nie?
  7. w pustej kapliczce jeż nad poziomem sacrum zdany na siebie
  8. haiku 3 polana śniegu tropy przemarszu zwierząt ślady topnieją
  9. Pan - były premier - jest strasznie dosłowny. A kto powiedział, że "pierzyny " nie mozna prześwietlić zwłaszcza w poezji? Pana uwagi są wzięte na żywca z "Prozy" życia.
  10. Na trzecim piętrze przestrzeń wypełniał stary telewizor. Prześwietlamy pierzynę zasypiając w białych ramach. Powietrze czerwieńsze. Twój śpiew niepokojny doprowadza mnie do euforii. Powyżej sufit jak na dłoni linia słońca. Nie kłamałam; jesteś blisko pomimo myślnika. Między drzewami zasypiają nasze włosy. Espeno - tak bym podszeptał. Pozdrawiam.
  11. Pan w Kratkę okrążywszy zniechęcenia wjechał na podjazd niedomówień wbił pedał gazu nie przekraczając dozwolonej szybkości powiedział co miał na wątrobie wszystkie stwardnienia pryskały spod kół------------wolę od "jakichś" od czasu do czasu zerkał w prawo nigdy do lusterka zawsze wstecz przez ramię sprawdzał minę siedzącej bokiem do jazdy na oślep ----------------bez Osowiałej durna baba pędziła jakby tylko on na świecie minąwszy skrzyżowanie palców przyrzekali, że razem, że kiedyś napewno wniebowzięci zawsze mieli pod górę Staszko! Mam wrażenie, że kiedyś już przy nim coś "majstrowałem", ale czy też w warsztacie?
  12. Panie Piotrze, bardzo proszę o wyjaśnienie zasadności Pana rymowania. Dziękuję i pozdrawiam.
  13. mrugnęła do mnie długie rzęsy w czerni kondukty w śniegu Orstonie ,zmiana filozoficznego wydźwięku!
  14. księżycowa noc w parku ławki na chwilę ciemność je zmienia
  15. A może: wokół krąg szary? Pozdrawiam. słusznie, lepiej brzmi. drzewa w czerwieni ognisko na polanie śnieg ucieka w las A mozna jeszcze i tak: drzewa w czerwieni ognisko na polanie lody topnieją
  16. drzewa w czerwieni ognisko na polanie w okół szary krąg pozdrawiam Waldemar A może: wokół krąg szary? Pozdrawiam.
  17. kobieta szuka spokoju do wynajęcia. lokalizacja obojętna, standard byle jaki. cena nie gra roli. zgasły światła na korytarzu. poszarzały.............a może bez formy zwrotnej? źrenice szukając jakichś kształtów dogorywających.......tu zaprzepaszczony rytm cieniem. nie wiem dla kogo te kolorowe ściany........unikałbym: jakichś, te! warunkiem istnienia jest atmosfera................no nie tylko! obecność przedmiotów ma podobne znaczenie. kupiłam kolejny klimatyczny obrazek. kontr frontuję się codziennie z drzwiami ........czy "kon frontuję"? wychodząc z założenia, że nawet gdyby wywrócić ściany na lewą stronę nic się nie po prawi. dojazd może być niedogodny. to już nie ma spaczenia. Dziwnie brzmi..., hm
  18. ...choćby mi przyszło umrzeć z Tobą nie wyprę się Ciebie... trawa falowała na wietrze wygodnie ciągnąc soki korzeniami fruwała gdzie chciała.............za duzo tych wewnętrznych rymów: falował, fruwała, chciała psst... cegła ze starego muru tuż nad kępką bach! wgniótł wszystkie źdźbła nie znam pana - bo pan jest przeciez pijany nie znam pana - pan jest zbyt poobdzierany nie będę rozmawiać - jeszcze pan ugryzie idź już pan sobie! - i nie ma go juz nigdzie.......ta zwrotka to jakiś monolog "trawy"? eeeeeeee tam... pcha się potem siano za piec Pana Boga....a po co tu Pan Bóg? i myśli że lepsze niż stołowa noga a miejsca tam nie ma więc siup do ogniska i wtedy też myśli że się za piec wciska........i te gramatyczne rymy znowu
  19. haiku 2 wokół zawieja blade słońce nad drogą zgubione ślady
  20. haiku 1 drzewa w czerwieni ognisko na polanie śniegu roztopy
  21. Stachuśka, a dlaczego po kropce raz z dużej, a raz z małej litery? Pozdrawiam.
  22. pokręcone ścieżki życia bardzo chętnie czas omota z przeznaczeniem się nie targuj bo nie ważna jest tu kwota
  23. Oj, coś mi się zdaje, że jest to czekanie na GODOTKĘ?!
  24. krople ześlizgują się po policzkach deszczowa muzyka wypełnia blizny nad ranem potoki wysychały jak dogasająca obietnica pozostawiając w nas ślad czekający na ziemi obiecanej........... wtedy "czekający" odniesie się i do "nas" i do "śladu" już nie pamiętamy dlaczego ona też tu czeka tak trudno odejść z miejsca do którego przywykliśmy Pozdrawiam Staszko Zak.
  25. wspomnienia tworzą w duszy najpiękniejsze krajobrazy- K. Ledwoń jesteś dzięki nim ..........bez myślnika, a szczególnie bez wielookropka wtedy nie robiliśmy zdjęć zwiewnym chwilom tańczącym wśród cieni wieczorów nie układaliśmy bukietów .................wtedy lepsza przerzutnia! z pożegnań co plątały dłonie w deszczu gdy zakazywał wysychać kroplom na twarzy chmury układały się w nasze kształty pamięć urywa ślady dając im więdnąć ........"im" odniesie się wtedy do kropli, śladów, chmur i kształtów stąd ból pełniejszy niż rana krwawiącej stopy na zakręcie szukam mostu ciągle nie po tej stronie tęczy Pozdrawiam staszko zak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...