Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Eugen De

Użytkownicy
  • Postów

    1 348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eugen De

  1. postanowiłam wychować się sama rzuciłam na siebie klątwę: piszę Podoba mi się owa "autobiograficznośc" peel'a, ale finał zredukowałbym do 3 wersów! Pozdrawiam.
  2. Sam Pan jasiu zły przyznaje się do tego,że wstąpił na org. dla czystej zabawy, a występuje z pozycji "pouczacza" - ex catedra, ma pretensje do całego świata, narzeka na poziom, a jednocześnie wstawia wiersze, aby się pośmiać z komentatorów (lisi podstęp u podstaw!!! nieszczerość gry w założeniu!!! jak się takich nazywa? nie mogę sobie przypomnieć!, że mają węża w kieszeni czy coś takiego...?) ma pretensje do pisania, ale sam bawiąc się tutaj tylko obniza?(-) czy zawyża poziom i jest mu z tego powodu źle!!! Czytac dobrą poezję można jak się chce i niekonieczni etrzeba czekać na to,aż ktoś coś napisze na ogr.! Pani ejasiu zły - chyba mała przesada!!! W moim przekonaniu tutaj jest raczej "inkubator", wylegarnia talentów, początki pisania, może i zabawy w pisanie? serio też można pisać wiersze i komentarze! Czy ktoś ma pretensje do moich komentów? Przecież każdy może z nich skorzystać, albo po prostu "olać"!!! I tyle , pozdrawiam.
  3. Pani stanisławo, pierwsze czytanie i pierwsze skojarzenie to: wiersz dla jąkały! mru, mru mruczando, ale potem okazuje się być fajna zabawą z neologizmami "słonoc" czy, jak w tytule, z oksymoronem. Niektóre rozłozenie słowa na sylaby troszkę naciągane, jak: "gdy dobre go..." Pozdrawiam.
  4. Kiedys moi znajomi weszli na swoim nicku, ale z mojego komputera i miałem problemy, bo wykazało ponoć, ze wejście takie świadczy o posiadaniu wielości nicków. Uważajcie więc!!!!!!!
  5. gasisz gwiazdy zamykając oczy------------------po co sięgać tak wysoko po taki patos? chcesz zasiać kolejne matczyne szczęście--------czyli co? jak zgasi gwiazdy, to zasieje szczęście? choć zatracasz jego owoce--------------------- i tu jeszcze nie zasiał, a juz traci owoce???? nie patrząc przed siebie -------- siebie i za chwilę w swoim w swoim świecie żyjesz nic niewartymi pragnieniami---- a moze: pragnieniami bez wartości? wszystkim tym, czym nie jestem ja----jężeli nie toba, to po co "wszystkim tym"???, czyli zostawić tylko "czym ni ejestem ja"! Ale generalnie logicznie i teściowo słabo. Z nadzieją, że będzie poprawa. Pozdrawiam.
  6. No Espeno, nie ma juz czego poprawiac, komentowac. Gratuluję i pozdrawiam. Udany!!!
  7. Rozumiem! Bez słów!
  8. Panie Jacku! Nadspodziewana, budująca wizyta i czy aby nie na zapas wyrażany zachwyt...?! Ogromnie dziękuję i pozdrawiam.
  9. Negatyw Ciebie z odwóconymi kolorami nie może być biały, bo odwócone kolony w negatywie nie dają bieli. Dopełnieniem czerwieni jest np. zieleń. Będąc czerwonym, w negatywie byłbyś zielony! Fizyka!!! Pozdrawiam.
  10. Mnie poezja nie pomaga! Ja pomagam poezji, bo ją czytam......, hi hi hi
  11. Niezła prowokacja Pana Ronaldino. Friedrich Wilhelm Nietzsche (1844-1900). W chwili smierci poety Adama Mickiewicza (1855, cholera, Konstantynopol), Friedrich miał zaledwie 11 lat !!! Niech się jednak Pan nadal zajmuje Dodą!!!
  12. Panie JAcku, dziękuję za rekomendacje, no aż mi czerwoność na policzku "stoi", czy ja się wypłacę za taką reklamę??? Byłem pod "Intuicją" i jak zwykle po swojemu "poszeptałem", nie ruszając treści. Pozdrawiam.
  13. Ja generalnie funkcjonuję w Dziale P, tutaj jest tylko ten jeden wiersz, przeniesiony przez Pana Piotra Snockiego, nie wiem jakie konsylium o tym decyduje? Zapraszm więc na forum Działu P. Dziękuje i pozdrawiam.
  14. Dziękuję za miłą wizytę. Przyznam się, że nie sugerowałem się "narysuję dla Ciebie aniołka", a raczej powodem stało się malarstwo Egona Schiele'go i wiersz Szymborskiej "Radość pisania".Pozdrawiam serdecznie.
  15. brązorzęsiste wodogrzmoty w fizjonomicznych rynnach--fizjonomia-wiedza o budowie twarzy rysów, wyraz oblicza strumyczkami soli na pergaminie kropliście niczym ciche piccicatto------------ pizzicato! szarpanie strun- ciche? hmm... w zimowym largo Vivaldiego ślad stalówki stonożnym słowotokiem w kałużystym atramencie alirycznie literuję goryczą nasze rozstanie Maciej, obawiam się, że to "słowotok" nieprzekładalny na list! Ona nic nie pojmie z tego!!!!
  16. Mnie oczywiście inspiruje słowo pisane, a potem czytane, ale także tematu szukam w znalezionej fotografii, w pomiętym liscie znalezionym na strychu i opieczętowanym przez pająki, kopalnią pomysłów jest dla mnie malarstwo - tutaj szukam niestworzonych historii, które mogę ja opisać. Pozdrawiam.
  17. Faktycznie! Przekombinowałem strasznie :( To ta kawiarnia mnie zmyliła... Michale, ale współczesnych Judaszy też wiele, nie musisz tego odnosić co do miejsca do poczatków chrzescijaństwa. ale co ja bedę ci tłumaczył, bo znowu wyjdzie na to, że jestem adwokatem Pana Jacka, a ja niechcę być ani sekretarzem, ani adwokatem. Pan Sojan się pojawi i wszystko ci wyjasni, bo ja też może błądzę. Pozdrawiam.
  18. Gdzie poeta szuka wątków do spisania? Co was inspiruje? Kto? Jaka siła pcha do klawiatury czy do kartki z przysłowiowym piórem? Na czym polega ów magnetyzm poetyczny?
  19. Michał, no z kim może rozmawiać Judasz? Chyba z tym kogo wydał!
  20. Lepiej byłoby , aby wiersz dotyczył tylko mozliwości cofania zegara i w związku z tym wspomnień, ale konsekwentnie musi to byc zegar do cofania. Nie rozmieniac treści na róże, usta i szczęście i krople wody - brakuje jednego konsekwentnie wybranego wątku! Pozdrawiam.
  21. Dla mnie nazbyt ckliwe i kobiece, no ale jesteś w końcu kobietą... ? Pozdrawiam
  22. Ładne wspomnienia zamknięte w piwnicy. Smuteczek dobrze zapisany. Pozdrawiam.
  23. Wydaje mi się, że twój typ to moja propozycja: POE(S)TYCZNOŚĆ! Czyż nie? Jest w tym i poetyczność i styczność ! Pozdrawiam.
  24. Panie Jacku- ja nie jestem tez analitykiem. Moje podszepty wynikają raczej z tzw. czucia,wrażenia, emocji niż wyliczania sylab i wykreślania geometrii wiersza. Jeszcze raz przepraszam za bezpośrednie ingerencje. Pozdrawiam.
  25. Jedynie drażni mnie "szronieje" - może jakoś inaczej dałoby się opisać zamrożenie "zabetonowanego miasta" czyli cmentarzyska, okopconego od dołu - jakby dymy piekielne? hm.., ja wiem,że to od świec - ognia wiekuistego1 Pozdrawiam. Wziąłem do ulubionych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...