Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

złamane skrzydło

Użytkownicy
  • Postów

    979
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez złamane skrzydło

  1. a ja właśnie przed chwilą słuchałam Kaczmarka . trafiłaś w dziesiątkę tym wierszem, aż się śpiewac chce, ironią aż kipi, i dobrym humorem również, śpiewajmy , bracia i siostry uzależnione... :P koniecznie trzeba mieć rozmówcę, niezwłocznie trzeba mieć rozmówcę, bezpiecznie trzeba mieć rozmówcę, zaufanego rozmówcę trza mieć! i słuchacza też, trza miec i to dobrego, O!!!! Brawo, OXY!!!!
  2. hehe, no , jak on mógł, toż on jest podciągaczem...:P ale podoba mi się twoja interpretacja:)))
  3. podoba mi się taki bezpretensjonalny, pozdrawiam Anno
  4. kochani, bardzo dziękuję, za współczucie dla Pelki, ale ona wymyślona, chociaż kto wie, może są i takie bidule wypędzone....hihi pozdrawiam serdecznie Grażynko, Biała LO, Dawi!! miłego dnia:)))
  5. no, dobrze, wierzę że nie, ale ostatnio zmieniasz styl, słowem potrafisz:P hihi, zmieniać.. się :)))) ścmok!!!!biała LO
  6. ech, kochane kobitki i przemiły Jacku!!! dzięki za miłe skomenty, a nie skopęty:P bo to jużem se myślała, że toto tylko do kosza by szlochać :P Pozdrawiam każdego z osobna i wszystkich razem:))))\ Elu, Jacku, Alicjo, Magduś, Oxy kłaniam się nisko:)))
  7. szloch nad koszem nibywierszy? oj, Aliss, z takimi jak twoje to tylko sama radość, ale jak widać radosc w bólu się rodzi, więc daj upust temu bólowi i pisz, pisz, kochana, bo potrafisz czynić to pięknie, ściskam eS
  8. prawda, popracj nad nim dodaj só parę, rozgryzie się enigmatyczność;)
  9. wiesz, częśto też mam o to żal, też chciałbym być na "postaw się " ale po zastanawieniu się wolę mieć , co mam, w końcu faceci przestaną być płci męskiej... :))) usmiecham sie Ellu
  10. Januszu, to zaszczyt że czytasz i komentujesz, pozdrawiam ciepło
  11. baba z jajami, to jest to, ale ony wolą pieszczoszki, kokoszki, delikutasne stworzonka:)))
  12. babo, to jest głebia erotyzmu :))) bardzo misie psiejsko wyszło :)))
  13. spakowała do zimnej walizki judaszowe pocałunki stare fusy wylała pod suchą jabłoń za oknem czerwiec pachniał tym co ukochała nie wołał za nią szła ściśniętym korytarzem w przytłaczającym oddechu mięty i rumianku wykręcona żalem niczym paragraf każdy ruch odczuwała jak złożoną wiadomość kiedyś wśród słowiczych kląskań lekko zapadali się w obiektyw szybkich ujęć on w niej ona z nim razem wybierali strome schody piekła za każdym razem bez pośpiechu te swoje jabłka wąż nie składa reklamacji
  14. mam za zadanie napisać 50 wierszy białych w ramach ćwiczeń z metaforyki rym zawsze pozostanie na pierwszym miejscu dzięki pozdrawiam Jacek Jacku, zadanie wypełnione na plus, czekam na dalsze i... jednak wole Twoje rymy :))) z ukłonami S!
  15. Witaj, Saszeńko! Dzięki za komentarz. Widzisz, ja nie chciałabym pamiętać mojego świata po śmierci. Właśnie dlatego, że za bardzo go kocham. Gdybym pamiętała wszystko, czym tu byłam i żyłam, wszystko, co tu przeżyłam i zostawiłam,co ukochałam i stworzyłam, i do czego już nigdy nie mogę wrócić - byłby to dla mnie wieczny koszmar. Fajnie, że książeczka dotarła. Teraz pozostaje mi tylko życzyć, żeby Cię nie zanudziła. :-) Buziaki! Oxy. ale on pamiętać będzie o tobie....
  16. a krawat powisił się w szafie... kiedyś podobny wierz popełniłam :)))..
  17. bardzo kobiecy, swietny wiersz, Krysiu, pozdrawiam ciepło
  18. tak, bo od niej wszystko się zaczęło.. dzięki!!!
  19. jest o szczurzem wrednej małpie, donosicielce, dobrze odczytalaś, żal , złośc i gorycz, rozczarowanie.. cmok Oxy!!!
  20. potrafię już tylko narzekać jest czas zdziwień i czas zbierania się w sobie czas tęczy potrącanej deszczem w szarym kolorze obwiązał wszystkim usta o czym można śpiewać kiedy świat rozkłada ręce a ceny zniżają spragnionych do poziomu kartonu na truciznę uodporniły się szczury wolą jednak azyl własnych nor by nie wpaść w potrzask dla nas te same sposoby są po prostu za małe za słabe wewnątrz ostatniej myśli zamkniętej w pudełku zapałek wystarczy jedna iskra lepiej nabierz wody policz do trzech i otwórz pięści
  21. Jesteśmy, dziećmi dnia, a skoro noc prawdziwsza, my- nieprawdziwi:P nie umiemy otworzyć oczu, całe życie śnimy.. siepodoba:))
  22. aleś mi dogodziła tym wierszem, suuper, zabieram bez gadania:))) by zagłaskać rąbek wiosny :P
  23. chociaż pozno, lepsze to niż wcale z życzenia do Heniutka lecę, ale nie mam kwiatka nawet bratka więc życzę ci Henryku, stolatka :)))))
  24. Jacku, dzięki za komentarz, Ten rok 2012, czarodziejska data końca kalendarza Majów...wywiera jakiś wpływ na ludzi, Te wszystkie katastrofy,które nawiedzają ziemię, nie są bez przyczyny, no, cóż bibila nas ostrzega przed Armagedonem, Majowie podobnie, a ludzie, robią swoje niszcząc świat... I nic ich nie przekona ,ani wiara w to czy tamto, ani strach przed zagładą, no cóż, ja tylko 'takse.'.. pod wpływem owych.. dzięki za dyskusję:))))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...