Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Izabella_Sendor

Użytkownicy
  • Postów

    535
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Izabella_Sendor

  1. witam bardzo dobry wg mnie tekst- język jasny, prosty, komunikatywny, jednak nie pozbawiony poetyckiej kokieterii, forma dobrze"ujarzmiona";-), a to poniżej a gdy ptaki w kluczu niby litera przestrzeń kokietują i niebem się wachlują i cumulusy łaskoczą w opasłe podbrzusza świetne;-)-zwłaszcza 3 pierwsze wersy-za które dodatkowe bonusowe gratulacje;-) pozdrawiam
  2. a ja jestem za podziękowaniem Panu za miły komentarz;-) pozdrawiam
  3. witam Pana serdecznie- ja tutaj chyba po raz pierwszy z moimi wielce-uwagami;-) ja Pana tekst widzę raczej bardziej jako surowiec, niż coś co już ma ostateczna formę. Tak, jak zauważyli Przedmówcy- forma(chodzi o uporządkowanie graficzne tekstu-wersyfikacja-podział na strofy, czy choćby strofoidy- który -choć tekst nie jest długi-jednak miałby może funcje "zwalczania pewnej monotonii;-)"-do poprawienia-a właściwie do stworzenia-bo ja -choć nie jestem wcale kimś , kto od tekstów oczekuje jakiejs 100% sprawnosci formy-wierszom i czytelnikowi taka sterylnosc na niewiele sie zdaje;-))))-jednak uważam, że tutaj sprawa dowolności poszła za daleko;-) Jeszcze zwróciłabym uwagę na samą kompozycję treści i sposoby jej wyrażania-jakiegos różnicowania sposobów przekazywania treści-bo Pana wiersz niestety trąci trochę wyliczanką-która akurat w tym ujęciu nie bardzo dodaje tekstowi uroku, mysle jednak, ze tekst ma potencjał i może stanowić punkt wyjsciowy do czegoś całkiem ciekawego, podoba mi się zwłaszcza metafora zaszczutego nieba, oraz niewątpliwy ładunek emocjonalny, jaki niesie treść. Tyle ode mnie, czytelniczki- napisałam co mi się w głowie umyśliło, Pan wcale nie musi się tym przejmować;-) Pozdrawiam serdecznie
  4. Witam W zasadzie nie można się do niczego "przyczepić" w tym tekście-to chyba nie za dobrze-bo z jednej strony-owszem- nie trzeba bronić jego"wad" , z drugiej strony zaś nie przykuwa uwagi zaletami, ale to tylko moja opinia, a do pisania takich tekstów każdy ma prawo- dla mnie jako dla czytelniczki jednak za mało dystansu poety do treści tekstu -przez to może mało ciekawie-ale to tylko moje zdanie, którym nie koniecznie trzeba się przejmować;-)Zdopingowana komentarzem Przedmówczyni-czekam na ciekawsze wiersze, pozdrawiam, przepraszam za taką opinię, moje wiersze też prosze karcić , jeśli będzie miał Pan kiedyś ochotę przeczytac i coś się nie spodoba;-) serdecznie pozdrawiam
  5. Witam, wiersz zwraca na siebie uwagę sprawną formą, dobra rytmizacja języka nie wspomagana naciąganymi zabiegami-inaczej -ładna melodia języka nie "pasożytująca";-) na treści.Tematyka może i dość konwencjonalna-ale ja z tych, którzy nie uważają to za wadę tekstu(teraz już trudno o coś nie podlegającego konwencji)-ważne raczej, jak temat jest zrealizowany-a ja myślę, że zrealizowany jest pomyślnie. Miło mi tutaj było pozdrawiam
  6. gdzie wszechmoc próbą w porywach do kilku wygranych świeccy święci w świeckich niebach dożywotnich anioły tutaj śmiertelne z wyraźnym podziałem na płeć stróżując im już nieraz nie mogły odeprzeć ataku odkąd zaczęli podejrzewać że z tym Bogiem to tak jak z bocianami co dzieci przynoszą dobre uczynki wyjęli z lokaty na wieczystym koncie a aureole kute na miarę zdejmują do snu
  7. jestem oczarowana tekstem,-i zamysł , i realizacja pozdrawiam
  8. ja tutaj nie w opozycji do Nikogo tylko w zgodzie z własnym sumieniem "pisielniczym i czytelniczym";-) otóż powiem coś od siebie o specyfice tego języka maniera to coś co w literaturze jest przeważnie "złe";-) ale czasem paradoksalnie rodzi ciekawe zjawiska i ogólnie wpływa pozytywnie na nią, a czasem nawet o niej stanowi. Natomiast w dobrej krytyce maniera to cos, co jest przeważnie, jeśli już nie zawsze -złe. Chcąc oceniać utwór z korzyścią dla niego - to jest wskazać prawdziwe wady utworu i umiejętnie odcedzić je od zjawisk , które pomimo, że nam czytelnikom z "osobistymi gustami";-)może i się nie podobają-ale wcale z tego powodu nie muszą być rzeczywistymi usterkami tekstu -musimy najpierw postarac się uchwycić istotę jezyka i dociekać przyczyn i celowości pewnych cech tekstu, a nie próbowac je eliminować na wstępie. Moim zdaniem-pomimo szeregu zasad, które są "mniej więcej uniwersalne" ;-)dla warsztatu każdego piszącego- nie należy dać się zwariować. Nie ma "stuprocentowej" skuteczności w treści i formie-bo narzędzie poety-język już sam w sobie jest świetnym-ale nie doskonałym instrumentem, surowcem. Z resztą na co komuś stuprocentowość-poezja ma być piękna i pasjonująca-więc forma ma być głównie narzędziem do tego, a nie ostatecznym celem. Dla mnie nagromadzenie zaimków w tym tekście nie jest niczym rażącym- czytając w ogóle nie odbieram tego, jako wadę-wynika z naturalnej sytuacji w wierszu- podmiot liryczny wypowiada się w pierwszej osobie, opowiada o pewnej sytuacji,(co wcale nie odbiera utworowi poetyckości-to z resztą cecha sporej części tekstu tego Autora-znam ich więcej) - odnosi tę sytuację do siebie-ale tez stawia się w opozycji do niej-taki układ w naturalny sposób konotuje występowanie zaimków(z resztą jak dla mnie w przyzwoitej ilości). Poza tym zaimki pomagają w utrzymaniu rytmu zdań(i to w nie jakiś wymuszony sposób), język wiersza Mumii bazuje na zdaniach-nawet rozwiniętych , czy złożonych - po prostu to cecha języka(często wymagająca o wiele większej pracy i trudu niż przy skondensowanym na różne sposoby języku)- stąd nienaturalne byłoby unikanie na siłę tych części mowy i w ogóle zmieniałoby język tego Poety-co wg mnie działałoby na szkodę utworu/ów- bo to jest ich główna siła .
  9. świetne;-) Suchym poboczem życia autostrady wędruję nie oglądając się za siebie. Naokół mnie łąki, gdzieniegdzie sady, przede mną zaś ścieżka kończąca bieg w niebie. lubię ten Twoj język "filozofa na urlopie", wciągają te Twoje teksty;-) pozdrawiam
  10. Koleżanko Mirko-przepozdrawiam przeserdecznie , dzięki wielkie;-) Panie Romanie-strasznie mi miło, że znowu zechciał Pan zajrzeć do mojego wiersza-przyznam się, że rzadko wstawiam tu teksty powstające "od ręki" -ten taki właśnie jest-dlatego tym bardziej przypatrzę się Pana uwagom i całkiem możliwe, że kiedy za jakiś czas powróce do tekstu-zmodyfikuję go jakoś;-) Tym razem przy niczym się nie upieram;-)To dość "dowolnie" zbudowany tekst. Pozdrawiam i dziękuję.
  11. "it was the next fuckin` day" napis na metkach znoszonych dni z Charlie Chaplinem zakładasz się o to kto dłużej nie ucieknie wzrokiem a twój najmniej przemyślany płacz w historii państwa Beksalali to częściej i częściej mechaniczne łzy krajaczy cebul z powołania
  12. Ja czytam wiele utworów poetyckich publikowanych w internecie ,dużo tekstów robi na mnie dobre wrażenie i bardzo się podoba-jednak myślę, że Twoje teksty są przykładem prawdziwego talentu , to już poziom pisania, który osiągnie niewielu. Ten tekst jest dla mnie po prostu genialny- od treści Pośród niebieskich maszynistek marzeń, na stenogramie widać plamkę słoną. Przez którą pękną kraty i ołtarze, prześwit na kartce ekshumuje wolność. Otworzą się klasztory i więzienia, psychiatryczne szpitale, wyschną morza. Ich nikt nie słucha, choć do powiedzenia mają jedno. Diabeł zmienia poroże. poprzez formę-zdyscyplinowaną, a bardzo naturalną .Pozostaję pod wrażeniem i cieszę się, że mogę to napisać szczerze. Pozdrawiam .
  13. Witam Kolegę serdecznie na forum. Od dawna jestem pod wrażeniem Twojej Twórczości-zwłaszcza treści utworów podanych w sprawnej, przejrzystej formie . Milo mi , że i tutaj będę mogła Cię czytać. Nie mogąc dni chwycić się ludzkie drzewo schnie ograniczone czaszki doniczką. Siejąc wiersze na cmentarzu poetów. Lasów myśli papierowym schronisku. Podoba mi się dynamika utworu,"dzianie się w wierszu" który zyskuje energię, a nie traci przez to na poetyckości. To wrażenie uzyskujesz nie tylko dzieki zalążkom jakiegoś opowiadania(na płaszczyźnie treści), ale także samą formą tekstu i środkami wyrazu-rytmizacja, rymy-uważam, że bardzo sprawne i nie odbierające całości powagi. Uważam, że formy gramatyczne- między innymi spora ilość dopełnień, które stosujesz, to w tym przypadku cecha języka, a nie wada tekstu-przynajmniej w moim odbiorze. Czekam na następne utwory. Pozdrawiam
  14. podoba mi się wiersz, udane moim zdaniem operacje z przenoszeniem do następnego wersu;-) pozdrawiam
  15. ciekawy tekst, zwłaszcza początek mi sie podoba. pozdrawiam;-)
  16. wiersz jak trzeba. gratuluję tekstu-naprawdę bardzo dobry. pozdrawiam
  17. ] [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 14-06-2004 01:51.[/sub]
  18. Czyli, że podobnie do tego. co mnie przyszło do głowy;-)No tak-wśród tych VIP-ów moralnych są tacy i owacy;-)No ale czy mieć im to za złe tak naprawdę można?;-) To już inna rozmowa;-) Dobry tekst, jeszcze raz pozdrawiam.
  19. Ciekawy wiersz. Prawdę powiedziawszy byłabym ciekawa usłyszeć o zamysle autora. Bo waham się trochę w odbiorze. Pozdrawiam
  20. PS do Pana Bezeta;-) Lubię Pana komentarze-bo Pan już kilka razy mi powiedział coś o moim tekście, czego przyznam się sama nie zauważyłam;-) dzięki piękne za to;-)
  21. Witam Pana serdecznie;-) Dziękuję za komentarz;-) Miło mi, że Pan pamieta o pewnych tumaczeniach, na jakie sobie pozwalam przy pewnej części moich utworów-chociaż to ciągle jeszcze u mnie w charakterze bardziej "pracowania nad metodami" niż cieszenia się efektami;-) No ale oczuywiście tym pomysłem, o którym Pan wspomina nie rządzi się każdy wiersz(albo nie wkażdym ta zasada jest równie silnie zastosowana)-po prostu dość dużo wierszy ostatnio piszę tym sposobem, dlatego o tym wspomniałam;-)To oczywiście nie jast żadna "totalna "strategia , tylko pewien rodzaj eksperymentu, który stał sie udziałem łądnych paru moich tekstów;-) Kto wie, czy za jakiś czas mi sie nie znudzi;-) Pięknie Panu dziekuje za komentarz. Jest Pan zawsze miłym Gościem w moich wierszach;-)Pozdrawiam. a i jeszcze jedno-przypomina mi to trochę-już abstrachujac od tego poszczególnego tekstu-sytuacje, kiedy to czytałam interpretacje(zacnego człoowieka;-) Wiersza Herberta sławnego o zaśnieciu NMP - tam też autor pomimo tego, że chciał być anonimowym "podziwiającym" dzieło, bez własnego wartościowania, tylko w roli sprawozdawcy-ukazuje własne emocje-przynajmniej w moim odczuciu. Chyba racja-nie da prawie się nie być w swoim wierszu, nawet jeśli różnymi środkami budujemy dystans, czy staramy sie o obiektywizm, chyba dalej jesteśmy tam nachalnie;-) serdecznie pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 12-06-2004 14:29.[/sub]
  22. bóg nie tylko gra w kości bóg oszukuje szuler każdą kość zaznaczył szóstką zmysłów i śmieje się gdy grzechoczą w skórzanym kubku witam;-) często pozwalam sobie wyciągnąć jakiś fragment wiersza, który szczegolnie przykuł moją uwagę-teraz jest to ten właśnie;-) Bóg się nami bawi, żywioły i te de i te pe...ale chyba najczęściej...sami się sobą bawimy;-) -a w tym ostatnim przypadku to czasem chyba najokrutniejsze zabawy. Cieszę się, że przeczytałam Pani wiersz.pozdrawiam [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 10-06-2004 10:21.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 10-06-2004 10:23.[/sub]
  23. Witam serdecznie;-) KOleżanko Natalio-fajnie, że KOleżanka zajrzała-chętnie poczytam Koleżanki wiersz o liniach i nie tylko liniach(no bo wiadomo, że nie tylko o linie chodzi;-))) Moc pozdrowień, no moc;-) Panie Witoldzie-i Pana miło gościć, hej hej hej
  24. skradziona z pięciolini przerzucona przez niebo na ptasie nuty jak grzęda podniebna odpowiedź na przyziemny turkot maszyny naszynny w górze wokaliści na dole perkusja rytm tempo wymusza ale niebo nie do taktu ziemi swego głosu w niej nie zakorzeni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...