Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Izabella_Sendor

Użytkownicy
  • Postów

    535
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Izabella_Sendor

  1. Witam- dziekuję za szczery komentarz- i wcale nie musi Koleżance być przykro- przecież to tak ma być, że nie każdemu wszystko "podchodzi";-) Serdecznie pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 10-05-2004 12:39.[/sub]
  2. Dziękuję Państwu bardzo za lekturę i komentarze. Dwoje z Państwa mówią, że koniec bardziej im "pasuje"- hehe- ciekawe to dla mnie, bo ja właśnie najwięcej powiedzialam na poczatku tego wiersza-i to do niego jestem najbardziej przywiązana i przekonana-prosze tego absolutnie nie traktowac jako jakiejś mojej opozycji- tylko chcę po prostu pokazać to, ze mnie to trochę zdziwiło;-) Pozdrawiam;-) [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 09-05-2004 09:25.[/sub]
  3. na nocną zmianę pracuje na czarno FABRYKA BRAKUJĄCYCH TWARZY tu dobre wróżki i książęta usprawiedliwiają uśmiechami wszystkie nieobecności boleją że ich nie było pełno na każdym kroku że się spóźniali teraz w rewanżu nawet ich rysy według twojego widzimisię mówisz kochajcie ratujcie fachowo a może jeszcze dam się przeprosić
  4. fachowo śmieszny rozkleja na twarzach plakaty z radością salwy śmiechu wystrzelone ślepakami do tarczy z obniżoną punktacją jak on : "ha" wszyscy: "ha" on : "ała" oni: "ha" w końcu ktoś kto upada częściej od każdego bo co krok rozśmiesza pociesza rozgrzesza nakręcany męczennik odkupuje swą głupotą niezdarność świata w każdą niedzielę w godzinach popołudniowych
  5. dla mnie w jakiś sposób ciekawe- może dlatego, że jestem fanką interakcji ludzkich - szczególnie tych z pozoru przelotnych
  6. Bardzo, bardzo i jeszcze raz bardzo Panom dziekuję;-) Pozdrawiam
  7. Już któryś raz z rzędu wracam do tego Pani wiersza. Coś mnie przy nim trzyma;-) . Pozdrawiam. [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 24-03-2004 20:17.[/sub]
  8. Panie Adamie- dziękuję bardzo;-)No i pozdrawiam, skoro mam okazję;-) Panie Hugonie- bardzo mnie cieszy Pana komentarz,a ta "małowiedza" zadeklarowana , to chyba jakieś drugie dno ma...;-) Kolego Wojujący- fajnie, że wpadłeś, hehe;-) Pozdrawiam i powodzenia w walce;-)
  9. Rośniesz Julka- naprawdę idzie w dobrym kierunku- mówię głównie odnośnie coraz ciekawszych treści, nad resztą po prostu trzeba pracować, prawie każdy to musi. Jest OK;-) Pozdrawiam i z okazji zbliżającej sie 18-nastki;-) wsiewo harosziewo;-)
  10. to złoty interes bać się pająków te małe nóżki mogą rozdeptać wielki lęk przed starością i wojną strach jak parasol na nich rozpięty teraz rozmiarów monety wyniesie się z ciebie na sufit goniąc za pająkiem w te i we w te straci na wadze zgubi energię lecz i tak wróci jak syn marnotrawny a ty go przyjmiesz i nakarmisz [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 25-03-2004 09:31.[/sub]
  11. No udało się Koledze zmajstrować słuszny wiersz- podoba mi się. Pozdrawiam.
  12. Witam Pana;-) bardzo dziekuje za lekturę i komantarz- i tylko jedno ode mnie- to nie jest kicz planowany(za prosto by było;-)-proszę zwrócić baczną uwagę na treść, tak mimo wszytsko;-);-)Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru- ahooj;-) [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 01-03-2004 22:02.[/sub]
  13. Dla mnie niesamowite- już dawno nic tak mi się nie spodobało. Gratuluję. Pana wiersze dla mnie przekładając na dziedzinę plastyki- to malowanie tuszem (kolorowym).
  14. dzień ten po prostu jest nijaki i nie ma w tym niczyjej winy ciekawie tu było pozdrawiam
  15. scenariusze życia grafomańskie na co komu tyle łez Mister Kicz niebo błękitne dziś tak jarmarcznie dla dziewczynek z zakokardzoną główką szyk damy pik czasem myślę że tylko one nie boja się stać przy swojej prawdzie dziwi mnie zawsze hierarchia kolorów gustowność szarzyzny szaf elegantek a Pan uczepiony tiulowej spódnicy karnawałowej matki Mister Kicz wycina skrawek nieba z Wielką Niedźwiedzicą i szyje garnitur na dzień roboczy
  16. Witam Panią serdecznie i dziekuję za komatarz;-) Jeśli chodzi o pauzy(hihi- już raz o tym pisałam)- to w założeniu nie chodziło mi tylko o -owszem- tu zdaję sobie sprawę- łatwy i do odbioru i uzyskania efekt dziury , co to ma za ten środek tajemniczy robić;-) Chodzi też o lukę na jakieś określenie- epitet- który mogłby być dodany, gdyby przedmiot dociekań był znany i wtedy mogł bys dokłądniej określany- to działa lepiej w drugim wersie z pauzą, w pierwszym jest wykonalne, ale już bardzoej na siłę, bo trzeba by było epitet doczepić po rzeczowniku. No- ja tutaj pozwoliłam sobie przedstawić swoje mechanizmy(+ to jeszcze, że chciałam pokazać za pomocą takiej strofy otaczanie słowami jakiś rzeczy, miejsc niedookreślonych, których dociekamy- to ma być też jako graficzny obraz tego zjawiska), Pani oczywiście ma zupełne prawo do Swojego odbioru i wcale nie chcę przymusić tym przydługawym wywodem do Jego zmiany- tylko- jak to często robię- równolegle podaję moje głowkowanie;-) Serdecznie Panią pozdrawiam, dziekuje jeszcze raz, dobrej nocy;-)
  17. A mnie dało przyjemność ;-) podoba mi się zwłaszcza druga strofa- dobrej nocy;-)
  18. Yes my Lord;-) Fajnie, że Pan wpadł;-) Pozdrawiam serdecznie;-) dobranoc;-)
  19. Witam Państwa- te kropki to tylko dlatego, że pauzy tutaj nie umiem robić- to znaczy- ja umiem robić- hehe, tylko i tak dobija mi wszytsko do lewej strony;-) Stąd tam gdzie w drugiej cząstce jest kropka- z założenia nie ma być nic;-) Pozdrawiam
  20. dom sąsiada którego prawie nie znam wywlekam na lewą stronę przepycham spojrzeniami ściany..............aby tamten.............ŚRODEK dopchnięty..do..SKRAJU ciekawości poznać sąsiad znajomy spod nieba nie dachu z chwytania za klamkę po zewnętrznej stronie drzwi z wyjściowych min spomiędzy "dzień dobry" a " do widzenia" przepada jak moneta w cudzej skarbonce [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 27-02-2004 18:41.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 27-02-2004 18:41.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 27-02-2004 18:42.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Izabella_Sendor dnia 27-02-2004 18:42.[/sub]
  21. Witam, znalazłam świetne porównanie;-))) Teraz chrzęścisz jak rozsypany pod nogami cukier fajnisty kawałek;-) Nie potrafię powiedzieć w którym piecu zgasło wcześniej. Nie przypilnowaliśmy siebie to też jest bardzo fajne( ja ciągle zapominam dołożyć do kominka;-))) Tekst emocjonalny- przynajmniej na taki wygląda, ale ja jako czytelnik też mam wiele z niego;-) Pozdrawiam;-)
  22. Witam;-) Dziś nie o całym wierszu, tylko o kawałku- bo jest perełką. A ja mam taki brzydki zwyczaj je wyciągać;-) Nad Opalonem zawisła szczęściem do błękitu przyszpilona szara śpiewająca grudka bożych możliwości. – Popatrz tato! ten fragment jest warty wszystkie pieniądze- próbowałam sobie przypominać piękniejszy opis ptaka, jaki kiedykolwiek czytałam i na razie nic mi nie przychodzi do głowy. Już zapamiętam na zawsze tę grudkę bożych możliwości. Pozdrawiam;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...