
Franka Zet
Użytkownicy-
Postów
1 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Franka Zet
-
Ależ wszystko w Tobie wzdycha do wiosny, Almare. We mnie takoż. W dodatku mieszkałam kiedyś przy ulicy Kaczeńce. Słowo, tak było. Trzymaj się ciepło :)
-
próba definicji
Franka Zet odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobry, próba zdefiniowania kawałka świata. Świetnie się czytał. Podkreśliłam literówki i pogrubiłam to, co moim zdaniem niepotrzebne. Pozdrowienia. -
wyrzeźbię przyszłość
Franka Zet odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo ładne Tak mi się pomyślało i proponowane przez Kasię "pąsowe słowa" bym wzięła. Pozdrowinki :) -
Popieram Cię, Alunko. To trudny temat, wzięłaś go na wprost; dobrze, że to ruszyłaś. Pozdrawiam.
-
* * * (Adamowi Bubakowi dedykuję)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czyli druga wersja ? Fajnie :) -
* * * (Adamowi Bubakowi dedykuję)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zaiste dzięki ;) -
kawa i papierosy (LondOnstory)
Franka Zet odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No i bardzo dziękuję, Panie Poeto. Nie spłakałam się, ale wiersz jakoś popchnął mnie dalej w poranek, fajnie przeczytać coś dobrego na początek dnia. Wybrałam jeden fragment Pozdrowienia :) -
* * * (Adamowi Bubakowi dedykuję)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Żadne takie, właściwie potrzebny jest wiersz, żeby się solidnie spłakać, poeta tylko jako dostawca przedmiotu. Dziękuję za odwiedziny. Nie mogę się domyślić :) Adam w komencie przyznal się, że niewyspany. Pełne info wyżej. Pa, Skrzydlico ;) Dzięki - wkleiłam drugą wersję, gdzie utrąciłam "mi go ego" I o to chodziło. Podziękowania Wszystkim :)) -
* * * (Adamowi Bubakowi dedykuję)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No i jest odpowiedź to już jest sadyzm, neurony na granicy wytrzymałości, elektryka siada, a tu takie... a tak z ciekawości: jako inspiracja, czy chusteczka? To by się zobaczyło na miejscu, Panie Poeto. Dziękuję za odwiedziny ;) -
* * * (Adamowi Bubakowi dedykuję)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Krysiu, wiersz zadedykowałam po wpisie Adama pod moim reseved. Oto i koment Niniejszy wiersz był napisany jakiś czas temu, ale przecież pisany jak na obstalunek, choć faktycznie to nie wiem jak Adam pisze, kiedy się nie wyśpi - mógłby dać próbkę. Pozdrowienia ;) -
Popieram pomysł dzie wuszki, jedna szufladka na drobne, to byłoby dobre. Pozdrowienia.
-
* * * (Adamowi Bubakowi dedykuję)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie wolno pisać wierszy po bezsennej nocy są kretyńsko nostalgiczne gorzkie i w garniturach pomiętych w ciągu dnia się snują dajcie mi tego niewyspanego poetę potrzebuję go do płaczu ------------------------------------ [u]II wersja (stylistycznie poprawiona - mam nadzieję - w części drugiej)[/u] nie wolno pisać wierszy po bezsennej nocy są kretyńsko nostalgiczne gorzkie i w garniturach pomiętych w ciągu dnia się snują dajcie mi tego poetę jest niezbędny do łez -
Ach, Adamie mój ulubiony, niewyspany - jakże miło mi tu piszesz. Zaraz wyślę wiersz o niewyspanym poecie :)
-
Jedno z poetyckich zastanowień (nad sobą). Fajne, tylko w ostatnim wersie, zmieniłabym co, na który. Pozdrowinki.
-
ptaki
Franka Zet odpowiedział(a) na Maciej_Satkiewicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Podoba mi się , zwłaszcza [quote]tak powstają nowe mapy między ustami a brzegiem horyzontu zostawiamy za sobą wbite w ziemię ptaki Może by zamienić patyki na cos, bo dużo w wierszu pta i pat. Pozdrowienia. -
sportsmenka?
Franka Zet odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Myślę, że HAYQ trafnie ocenił, też bym wyrzuciła "przepływając", i może "sygnały euforii tworzą erupcję". Ciekawie podpatrzyłaś. Buziaczki. -
Krysiu, myślę, że cały wiersz w konwencji koncertu to bardzo trudna rzecz, a Tobie, generalnie się to udało, najbardziej podoba mi się końcóweczka [quote]nad ranem odpoczywał Pozdrawiam :)
-
gada adam gada
Franka Zet odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jeszcze się nie zawiodłam na Twoim wierszu. A takie gadanie lubię. ;) -
Wczytałam się, a na oko wydawało się, że nie pójdzie. Mała K. za bardzo chciała - wtedy nie wychodzi, jak przy skokach narciarskich. Dobrze, że napisałeś, należało jej się. Może pisała marnie, ale sama była jak wiersz. Oprócz samej opowieści spodobało mi się kilka porównań, na przykład [quote]lubiłem to ciepło i wielką siłę mieszkającą w tak małej i kruchej istocie. Tak właśnie miasto mieszka w lusterku samochodu. Pozdrowienia.
-
Tereso-Krysiu, podoba mi się, szczególnie, to co podkreśliłam italiką. Natomiast składam swoje NIE dla dni spadających jak liście, bo to już było a było. Pozdrowienia :)
-
jak najdalej
Franka Zet odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wieloznaczne, że mniam ;) -
Podoba się - może właśnie w zimie "pukle traw" przemawiają bardziej :)
-
Hej, kochani - Kasiu, Almare, Beatka, bestia be i Ty, Stasiu ! Dziękuję za odwiedziny; ciemne, wygodna kryjówka - tego nam czasem trzeba. Uściski.
-
na nerwy najlepsze są tabletki na tabletki najlepsze są torebki na torebki znakomite są szafy tak wyłożone miękko futrami wielkie ciemne pudła z zasuwką w środku z napisem na zewnątrz nie pukać nie szukać nie istnieję
-
Pamiętam z warsztatu. Podobasie To szczególnie zwróciło moją uwagę; pokazuje jak starość ma blisko do niemowlęctwa, jak się tworzy kółeczko. Pozdrowienia :)