
Franka Zet
Użytkownicy-
Postów
1 291 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Franka Zet
-
* * * (to tylko niezdolność...)
Franka Zet odpowiedział(a) na adam_bubak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cześć Bubaku ! Wiersz mnie przyciągnąl w jednej chwili, podoba mi sie bardzo część o zamykaniu w miniatury, dzieleniu na kawałki, czegoś, co ciężko się przełyka Druga część podoba mi się trochę mniej i mam pomysł na zmiane jednego wersu Co do końcówki - trudno mi zająć obiektywne stanowisko, bo jak słyszę krew i skrzep to robi mi się słabo. Więc po prostu nie wiem, czy zakończenie o.k., na pewno dobrze to wywarzyłeś. Dobry wiersz, pozdrawiam :) -
Beatko, przeczytałam Twój wiersz i zaraz przypomnial mi się mój własny mały zawijaniec, wkleiłam go powyżej. Nie dla konkurecji to zrobiłam, ani żebym uważała, że taki dobry, ale poruszyło mnie podobieństwo odczuć. Ileż spraw mieszka w dłoni, ile uczuć w sobie przenosi od uścisku po uderzenie - dłoń, przekaźnik miłości lub jej braku. W Twoim wierszu peelka też rozumie znaczenie dloni, oddaje jej wnętrze do pomieszkania, zasiedlenia pocałunkami,oddechem - prawdziwy dom, w którym pająki plotą sieci. Bardzo ładnie podkreśliłaś pragnienie zatrzymania tego, co przeżyte, zaznaczone choćby na skórze Bardzo to ładne :)) pozdrawiam :)
-
* * * ( daj mi...)
Franka Zet odpowiedział(a) na Franka Zet utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Daj mi wnętrze dłoni ono zbiera smaki świata w kubeczkach wzgórz nad liniami życia i miłości stoją słońca kruchych rozpogodzeń tam gdzie ty i krajobraz wzruszeń do ciepłego gniazda wprowadź zachowaj (Amen - hi, hi) -
Zachwycił mnie treścią, atmosferą, rymami. Wiersz wielowarstwowy o zamieraniu, zanikaniu, o czymś, co się wciąż toczy bez nadziei na przyszłość. O tajemnicy odchodzenia i o zakodowanym powołaniu do reprodukcji. Pozdrawiam
-
Krysia słusznie ścina, wywal takie rzeczy jak "dal" i parę innych, fajny pomysł, ciekawe kojarzenia trawy. Pozdrawiam :)
-
wspominki z Krakowskiego wieczorku poetyckiego
Franka Zet odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Równie dobre jak zdjęcia, a może lepsze. Świetnie się czytało ! Dziekuję za odsłonięcie rąbków tajemnicy, bardzo byłam ciekawa... Pozdrowienia ;) -
Beatko, znasz mnie, wiesz, żem marudna. Wiersz był chyba na MW. Trochę się podoba, ale nie do końca. być realny ? Bardzo, bardzo podoba mi się [quote]w kieliszku wina czuć diabła na dnie Dla tego jednego zdania warto było napisać. Pozdrawiam, wybacz uwagi, ale rymowane to delikatna sprawa - białe cyk-myk i jest, stąd taki zalew na biało :)
-
Bardzo dobra ta ostatnia wersja. Lubię obserwować takie przemiany. Super :)
-
wiejski listonosz
Franka Zet odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja wolę Twoją wielosłowność, zawsze czytam. Pozdrowienia :) -
Baw się dobrze, Adasiu, po to są takie miejsca :)
-
P.S. Podoba mi się "szczęścia sześciopak" - bardzo to dobre znaczeniowo i lubię podobnie brżęczące słowa blisko siebie (oczywiście, nie w nadmiarze).
-
"Czerpać z Franki" ? No, nie wiem, czy pozwolę. A mój kawałek był tylko takim mruknięciem(a może mrugnięciem) na temat. Cześć Chłopaki ;)
-
Marku, chciałam odpowiedzieć i napisało mi się tak zatapiam palce w twoich włosach error z czasem all inclusive delete smutno może other solutions available silę się na nieśmiertetlność biorę ją hurtem w wierszu do kasacji delete
-
czarny blues na grzałkach
Franka Zet odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i w ogóle podobasie. Pozdrawiam :) -
Smutno mi po tym szkicu. Dodaj other solutions available ;)
-
bezpański obrazek
Franka Zet odpowiedział(a) na złamane skrzydło utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
świetne, z tym wytrzeszczem i ogólnie ;) -
Francuzeczka w Dubaju
Franka Zet odpowiedział(a) na LadyC utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Podoba mi się. Ma w sobie kruchość owej Francuzeczki, która się zaplątała w Dubaju ;) -
no to mamy pełną zgodność (w kwestii nieodmienialności Pogrubiony fragmencik biorę do siebie, najlepszy koment. Żeśta sobie pogadały dzięki moim westchnieniom. Pozdrawiam :))
-
A jak powiem, że się oparł ? Ech, Krysiuniu ;) Mnóstwo głasków dla Ciebie, Babo miła :)) Że się niby wszystko wyczyta, dlatego szkoda ? ;) Pozdrawiam, dziekuję
-
Kochane, dziękuję Aluno, Marusiu, Ewel; to taki drobiazg na dobranoc do poduszki, niewiele warte westchnienia. Czule pozdrawiam Warsztaty :))
-
drogi mój i kochany niezmiennie serce moje i szczęście przyjacielu najdroższy duszo miłości pełna z ukochania czułego dotknięcie ust najłaskawsze wśród jedynych jedyne mój śnie w którego wnętrzu jestem któremu wiersze szepczę
-
bez deszczu
Franka Zet odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Beatko, przy pierwszym czytaniu nie podobały mi się te rozbuchane wersy w środku (te najdłuższe), ale w końcówce nabierają znaczenia. Jednak wycięłabym "najskrytszych" i życiodajne" i może jeszcze coś przy :"każda godzina...) Pozdrowienia ślę :) -
Huśtawka życiowa ? Głównie huśtawka uczuć chyba. Końcówka na nie. Pozdrawiam:)
-
Alunko, a co to, bom niedomyślna. Z pączkami w kieszeni to dla mnie Tłusty Czwartek... Dużo czasowników po sobie. Pozdrawiam słodko-pączkowo :))
-
tęsknota. do Siebie
Franka Zet odpowiedział(a) na cynamonowe_papierosy utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
[quote]brak ciała drugiego ubytek ciała własnego To jakaś dieta ? ;)